Wpadki rządu PeŁowskiego

To forum służy wolnej wymianie poglądów i opinii. Ale nie będziemy tolerować szerzenia nienawiści, obrażania i obrzucania wyzwiskami innych dyskutantów oraz trollowania. Nie będzie także tolerancji dla reklamowania nielegalnych nagrań bądź innych nielegalnych produktów. Osoby nie stosujące się do tych zasad będą (bez uprzedzenia) banowane.

KLAUZULA INFORMACYJNA DOTYCZĄCA PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH

Zgodnie z art. 13 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. (Dz. Urz. UE L 119 z 04.05.2016) informuję, iż:
1) administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Buldog - Piotr Wieteska , ul. Świętojerska 24 m 52, 00-202 Warszawa
2) kontakt z Inspektorem Ochrony Danych - wieteska@kult.art.pl
3) Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych będą upoważnieni pracownicy administratora oraz zleceniobiorcy świadczący na rzecz administratora usługi zarządcze
4) Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu umożliwienia Panu/Pani korzystania z tego forum internetowego na podstawie Art. 6 ust. 1 lit. a ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.
5) Pani/Pana dane osobowe przechowywane do momentu żądania usunięcia z subskrypcji
6) przysługuje Pani/Pan prawo do: wglądu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania a także do cofnięcia zgody oraz prawo do przenoszenia danych
7) ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego
8) podanie danych osobowych jest dobrowolne. Brak ich podania uniemożliwia rejestrację oraz korzystanie serwisu forum

Proszę o zapoznanie się z polityką prywatności dostępną w stopce serwisu.

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez Jedras » 19 lip 2014, o 16:41

Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez kolodent » 23 lis 2014, o 13:38

Tak długo liczyli aż PO wygrało :/

http://www.youtube.com/watch?v=dwOOsablziU
im lepiej poznaję ludzi tym bardziej kocham zwierzęta
Avatar użytkownika
 
Posty: 395
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 23:18
Lokalizacja: hujcietoobchodzi

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez Bullet » 1 gru 2014, o 21:46

Komisji to się chyba zera pojebały jak liczyli te wszystkie wyniki... :lol:
2003-10-17/2004-05-02/2004|KULT:142|03/2018-11-04/2018-11-16
2004-01-15/2009-02-14/2009-| KNŻ:25 |15/2015-02-22/2015-02-26
2008-02-02/2008-04-19/2008|L DÓPA:11 |/2013-04-20/2014-05-11
2007-05-18/2007-|KAZIK & BULDOG/BULDOG:23 |-03/2014-03-30
 
Posty: 734
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 19:07
Lokalizacja: Bliżej/dalej nieokreślona

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez Holba » 7 gru 2014, o 11:54

Jeżdżę bo chcę
Jeżdżę bo życie jest złe
Czy są pieniądze czy nie
Jeżdżę bo bawić się chcę
Jeżdżę bo wciąż kocham cie
Widzewie
 
Posty: 590
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 00:25

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez sumkinda » 7 gru 2014, o 14:13

Holba napisał(a):http://wgospodarce.pl/opinie/17409-10-lat-porownanie-sily-nabywczej-pieniadza

Obrazek

:))) zielona wyspa.


Obawiam się, że jedyną rzetelną informacją w tabelce jest średnia pensja... Ceny są mocno naciągnięte, tak aby pasowały do teorii autora artykułu (i tyle)
Pamiętam powstanie warszawskie, bo powstałem po imprezie we Warszawie właśnie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 131
Dołączył(a): 19 kwi 2013, o 15:08
Lokalizacja: Piła, Warszawa, Ełk

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez kolodent » 7 gru 2014, o 14:57

raczej "zielona wsypa".

ja się obawiam, że trzeba mieć naprawdę dużo ignorancji w sobie aby nie zauważać, że ceny rosną szybciej niż wynagrodzenia.
im lepiej poznaję ludzi tym bardziej kocham zwierzęta
Avatar użytkownika
 
Posty: 395
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 23:18
Lokalizacja: hujcietoobchodzi

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez somekind » 13 gru 2014, o 23:19

No jakby nie patrzeć - truskawki w czerwcu były po 4 zł za kilogram, teraz są po 20 zł, znaczy mamy 1000% inflacji.
Lista sklepów wielkopowierzchniowych w Wałbrzychu:
Agata Meble
Galeria Handlowa „Victoria”
Galeria Handlowa „Auchan”
Centrum Handlowe „Centrum OK”
Centrum Handlowe „Real”
Centrum Handlowe „Kaufland”
„OBI”
„Castorama”
„Makro”
„Tesco”
Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 22:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez Jaaasiek » 5 lut 2015, o 10:30

http://natemat.pl/132311,kierowca-tira- ... kady-drogi

Szacun dla gościa, że pokazał jaja i się przebił przez to bydło.
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez Holba » 24 lut 2015, o 10:23

Obrazek

Wiem, ze to nie lubiany przez wiekszosc tu Ziemkiewicz, ale trafil w samo sedno.

Z kalekiego kraju
Ziemkiewicz Rafał Ziemkiewicz
Piątek, 20 lutego (09:50)

W Warszawie poszedł z dymem most – w ten sposób kilkumilionowej, środkowoeuropejskiej stolicy za jednym zamachem ubyła jedna szósta przepraw. Dopiero pożar uświadomił warszawiakom, że obiekt, mający znaczenie zasadnicze dla komunikacji w mieście i strategiczne dla całego kraju, nie był w żaden sposób pilnowany ani monitorowany. Składowano pod nim na dziko jakieś przez nikogo nie pilnowane deski i odpady, a bezdomni palili ogniska, w których pono wytapiali miedź z kradzionych kabli...

Inne kable - światłowody, mówiąc ściśle - ułożone zostały pod mostem na tak zwany krzywy ryj, czyli bez zezwolenia, a więc i planu, podobno nocami, a korzystały z tych linii Ministerstwo Obrony Narodowej i Komenda Główna Policji. W dodatku most ubezpieczony był, jak doniósł jeden z serwisów, na sumę... trzech milionów złotych. Czyli chyba jeszcze przez Gierka - za czasów którego płonął zresztą po raz pierwszy.
Reklama

Obecnie koszt remontu mostu szacuje się - bąknął najpierw Ratusz - może na jakieś 200 milionów złotych... A może - bąknął parę dni później - na 500 milionów. I może to potrwa kilka miesięcy, a może nawet kilkanaście. Ale jedna z gazet przedstawiła opinie ekspertów, zdaniem których konstrukcja sfajczyła się do tego stopnia, że w ogóle nie ma co remontować, trzeba zbudować od nowa, ewentualnie z wykorzystaniem ocalałych z pożaru podpór pod przęsła - co wymaga kilku lat i kilku miliardów.

Zdaniem tychże ekspertów, Hanna Gronkiewicz Waltz i Ratusz ukrywają rozmiary katastrofy i dozują prawdę pomalutku, bojąc się społecznej reakcji na bezmiar bezmyślności i zaniedbań, jakich się miasto dopuściło. Wskazywałby na to fakt, że Ratusz od razu zaczął ściemnianie, że właściwie to i tak remont Mostu Łazienkowskiego był zaplanowany już niedługo... Pani prezydent nie pomyślała, że gdyby tak było naprawdę, miasto miałoby na ten cel przygotowane pieniądze i jakieś pomysły zorganizowania stołecznej komunikacji, a nic podobnego pokazać nie jest w stanie.

Możliwe, że niektóre doniesienia prasowe się nie potwierdzą, ale ogólnego obrazu nędzy i rozpaczy to nie zmienia. Jedna wielka kompromitacja, bajzel i Himalaje nieodpowiedzialności. Gdyby Polskę wzięli na cel jacyś terroryści, będą mieli najłatwiejszą robotę na świecie - jeśli jeden dziad śmietnikowy z zapałkami sparaliżował na lata całą komunikację w stolicy, to jak mógłby tu poszaleć Putinowski specnaz? Na szczęście Putin wie, że szkoda na nas fatygować ludzi, wystarczy jak nam wreszcie łaskawie odda jakiś fragment wraku ze śladami trotylu, a Polacy sami się pozagryzają.

Tak się dla mnie szczęśliwie i nieszczęśliwie składa, że w czasie, gdy most stanął w ogniu, gościłem w Dublinie. Szczęśliwie, bo dzięki temu jestem poza podejrzeniami (gdyby się miało okazać, że z tym mostem jest tak jak z Reichstagiem - mało prawdopodobne, ale po rządzącej sitwie, jeśli realnie poczuje się zagrożona utratą władzy i rozliczeniem, spodziewać się można wszystkiego). Nieszczęśliwie, bo bezmiar rozkładu państwa polskiego, jaki pożar ujawnił, tym boleśniej uderzał w porównaniu z państwem, które wybrało na miejsce do życia już ze dwieście tysięcy Polaków, a codziennie przybywają następni.

Wbrew stereotypowi, nie chodzi wcale o płace i zasiłki. Oczywiście, to ma swoje znaczenie. Tu, w Irlandii, pracy nie trzeba załatwiać, błagać o nią, uruchamiać znajomości czy zapisywać się do partii. Tu ona po prostu jest, może nie zawsze taka, jaką by się chciało, ale jakaś się znajdzie. Awans też nie zależy od układów ani papierów, ale od tego, co się umie i jak się stara. Wiem, że to brzmi jak przysłowiowa bajka o żelaznym wilku, ale irlandzka policja codziennie zamieszcza na swojej stronie internetowej informacje, w jakich punktach ustawione będą danego dnia fotoradary. Bo te fotoradary służyć mają poprawie bezpieczeństwa, zwróceniu uwagi kierowców na miejsca niebezpieczne i napomnieniu ich, a nie wyczesaniu z frajerów jak największej kasy.

Dla porównania - kiedy wspomniany most poszedł z dymem i pani prezydent zaapelowała do mieszkańców, by przesiedli się do transportu miejskiego, w kolejkach zaczęło się regularne polowanie na frajerów nie znających skomplikowanej technologii obsługi miejskich kasowników. Pasażerowie, którzy po raz pierwszy kupili bilet czy kartę miejską, nie wiedzieli bowiem, że najpierw trzeba je "aktywować", a czynności tej dokonać można tylko w pierwszym wagoniku, w kasowniku najbliżej maszynisty czy motorniczego. I już, półtorej stówki leci, ku ogólnej radości całego transportu miejskiego. Nawet prorządowa do bólu "Wyborcza" tym łupieniem warszawiaków się oburzyła.

A tak jest przecież ze wszystkim. Publicysta "Newsweeka" Marcin Meller opisał ostatnio swój przypadek. Przeoczył termin zapłaty za tzw. wieczyste użytkowanie. Nikt broń Boże z urzędu nie zadzwonił ani nie przysłał upomnienia, sprawę skierowano do sądu, który zaocznie wydał orzeczenie, potem do komornika - ostatecznie zamiast dwóch tysięcy zapłacił dopadnięty przez państwo frajer dziesięć. Na urzędników, na komornika, na sąd, na panią premier i urzędników, którym ostatnio obiecała odmrożenie podwyżek (jedyna grupa społeczna, która nie musi w tym celu palić opon ani strajkować).

Mnie ta opowieść nie zdziwiła zupełnie. W okolicy, gdzie mam swoje hektary, była nawet kontrola NIK, która wykazała, że tamtejszy urząd skarbowy celowo "hodował" długi, drobne niedopłacone należności trzymając w tajemnicy latami, by tuż przed końcem ustawowego terminu wystąpić o rozmnożone tą prostą sztuczką kwoty. Była, wykazała, no i co? Trudno nawet mieć pretensje do prowincjonalnych urzędników. Przecież są z góry naciskani, sam minister finansów, jak wyciekło do prasy, zapowiedział im, że u kogo mniej niż 80 proc. kontroli będzie się kończyło karami, ten może zapomnieć o premiach, a niektórzy się nawet mogą pożegnać z posadami. A o robotę na prowincji trudno.

A w Irlandii do jednego z moich rozmówców zadzwonił niedawno urząd skarbowy: proszę pana, sprawdzamy właśnie zeznania podatkowe pana i pańskiej żony, i chcę poinformować, że państwo przeoczyli, że należy im się ulga! I my bardzo, naprawdę bardzo przepraszamy, ale przepisy są takie, że my możemy wam zwrócić tę ulgę tylko za ostatnie pięć lat! Kilka dni po tej rozmowie w skrzynce mojego rozmówcy znalazł się czek z urzędu na parę tysięcy euro.

Tym, co Polaków z Polski wygania, nie jest bieda, ale to, że w państwie, które teoretycznie jest polskie i teoretycznie należy do nich (w ogóle, jak przyznał były minister, jest tylko teoretyczne) traktowani są jak szmaty, jak niewolnicy na folwarku. Że to państwo nie służy Polakom, tylko pasożytniczej, mandaryńskiej kaście panującej, i nie jest wspólnym dobrem, tylko narzędziem pozwalającym towarzyszom Szmaciakom z rządzących partii "doić, strzyc to bydło, a kiedy padnie, zrobić mydło".

Do tego właśnie celu stworzyli to państwo Sowieci i ich czerwoni kolaboranci z "władzy ludowej", a ponieważ po 1989 roku nic nie zmieniono - wciąż tylko do tego się ono nadaje. Nie jest dla obywateli, ale przeciwko nim. Klasyczne, jak to nazwała zachodnia nauka, postkolonialne "predatory state", państwo-drapieżca, czy raczej państwo-pasożyt. Nic nie jest w stanie Polakowi zapewnić, niczego mu dać, ale wpieprza mu się we wszystko i ze wszystkiego chce ściągać haracz dla swoich utrzymanków.

Przykro to mówić, ale taka Irlandia, i parę innych krajów, okazuje się dla Polaków lepszą matką niż Polska, o której poprzednie pokolenia mogły tylko marzyć i płacić za to marzenie krwią, represjami, złamanymi życiorysami.

Przegraliśmy tę Polskę, oddaliśmy ją bandzie partyjnych cwaniaczków, biurew i kombinatorów, i tak jak spod obcych zaborów, tak teraz uciekamy spod własnego. Pozostawiając za sobą państwo beznadziejnie chore, kalekie, zadłużone po uszy i zalane lukrem propagandy sukcesu, które nie potrafi nawet upilnować kupy desek pod strategicznym mostem.


Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/felietony/ziemk ... gn=firefox
Jeżdżę bo chcę
Jeżdżę bo życie jest złe
Czy są pieniądze czy nie
Jeżdżę bo bawić się chcę
Jeżdżę bo wciąż kocham cie
Widzewie
 
Posty: 590
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 00:25

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez Holba » 24 lut 2015, o 10:32

I jeszcze takie cudo... moglo komus umknac, main stream raczej nie wspominal o tym w glownych wydaniach.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Sejm-od ... 84316.html
Jeżdżę bo chcę
Jeżdżę bo życie jest złe
Czy są pieniądze czy nie
Jeżdżę bo bawić się chcę
Jeżdżę bo wciąż kocham cie
Widzewie
 
Posty: 590
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 00:25

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez Holba » 19 mar 2015, o 19:10

Niechlubny rekord 2014. Namierzali i inwigilowali Polaków ponad 2 mln razy

Pozyskiwanie informacji o rozmowach telefonicznych całkowicie wymknęło się spod kontroli. UKE wyliczył, że w 2014 r. służby, sądy i prokuratury złożyły łącznie 2 177 916 zapytań o dane swoich klientów. Rok wcześniej żądały podobnych informacji nieco ponad 1,7 mln razy....


http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/niechlubny-rekord-2014-namierzali-i-inwigilowali-polakow,2110519,4199

kolejna odslona panstwa policyjnego PiS.
Jeżdżę bo chcę
Jeżdżę bo życie jest złe
Czy są pieniądze czy nie
Jeżdżę bo bawić się chcę
Jeżdżę bo wciąż kocham cie
Widzewie
 
Posty: 590
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 00:25

Re: Wpadki rządu PeŁowskiego

Postprzez chodi » 23 mar 2015, o 20:00

Holba napisał(a):http://wgospodarce.pl/opinie/17409-10-lat-porownanie-sily-nabywczej-pieniadza

Obrazek

:))) zielona wyspa.


http://opinieekonomiczne.blox.pl/2014/0 ... rosly.html

przeczytać, wbić sobie do głowy i na przyszłość nie pierdolić głupot. Warto też przeczytać komentarze z linka którego samemu się zamieściło. Jeżeli przyjmujemy, że rozmawiamy o sumie wszystkich dochodów to należy porównać CPI za odpowiednie lata ze wzrostem średniej pensji. A to pokazuje inny obraz niż Holba chciałby, CPI deko mniej niż 40%, a średnia ponad 65%. I osobiście raczej widzę wzbogacanie się Polaków niż zubożenie.

Statystyka ma to do siebie, że można udowodnić KAŻDĄ tezę odpowiednio wybierając dane.

*nie twierdzę, że wszyscy mają lepiej czy gorzej. Znajdą się jedni i drudzy.
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Poprzednia strona

Powrót do FORUM


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 108 gości