Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

To forum służy wolnej wymianie poglądów i opinii. Ale nie będziemy tolerować szerzenia nienawiści, obrażania i obrzucania wyzwiskami innych dyskutantów oraz trollowania. Nie będzie także tolerancji dla reklamowania nielegalnych nagrań bądź innych nielegalnych produktów. Osoby nie stosujące się do tych zasad będą (bez uprzedzenia) banowane.

KLAUZULA INFORMACYJNA DOTYCZĄCA PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH

Zgodnie z art. 13 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. (Dz. Urz. UE L 119 z 04.05.2016) informuję, iż:
1) administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Buldog - Piotr Wieteska , ul. Świętojerska 24 m 52, 00-202 Warszawa
2) kontakt z Inspektorem Ochrony Danych - wieteska@kult.art.pl
3) Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych będą upoważnieni pracownicy administratora oraz zleceniobiorcy świadczący na rzecz administratora usługi zarządcze
4) Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu umożliwienia Panu/Pani korzystania z tego forum internetowego na podstawie Art. 6 ust. 1 lit. a ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.
5) Pani/Pana dane osobowe przechowywane do momentu żądania usunięcia z subskrypcji
6) przysługuje Pani/Pan prawo do: wglądu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania a także do cofnięcia zgody oraz prawo do przenoszenia danych
7) ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego
8) podanie danych osobowych jest dobrowolne. Brak ich podania uniemożliwia rejestrację oraz korzystanie serwisu forum

Proszę o zapoznanie się z polityką prywatności dostępną w stopce serwisu.

Postprzez oksymoron » 10 sie 2018, o 22:48

Jaaasiek napisał(a):- Jak się śmieje las?
- Mech mech mech mech

Wyborne :-)


Przygody kreta Witolda
Nature has a way sometimes of reminding Man of just how small he is. She occasionally throws up terrible offspring of our pride and carelessness, to remind us of how puny we really are in the face of a tornado, an earthquake, or Godzilla.
Avatar użytkownika
 
Posty: 297
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 18:25
Lokalizacja: chujowe miasto

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez onyx » 16 sie 2018, o 16:25

Autor na przykład Przygód Tomka Sawayera napisał kiedyś sens przekazu "Lepszy byt poza Rajem z Ewą niż w Raju bez niej"
Wszyscy 20 lat do przodu i wspólny jeden front.
Avatar użytkownika
 
Posty: 2597
Dołączył(a): 11 wrz 2012, o 10:44

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez wójek » 31 sie 2018, o 08:40

dzień dobry,
zaspamuję trochę swoimi komiksami, ale chyba pasują do tego wątku:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
 
Posty: 252
Dołączył(a): 18 wrz 2012, o 19:35

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez kroy » 31 sie 2018, o 23:22

Juz kiedys bylo poruszane - GKS i Gornik Zabrze powinny sie lubic i obwachiwac a nie szczekac na siebie. Zglaszam na ochotnika Ruch Chorzow na ochotnika na drugiego psa :-)
A ja widzę, że świat już prawie runął...
i co? i mam, kurwa, dobry humor
Avatar użytkownika
 
Posty: 352
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 14:25

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez onyx » 3 wrz 2018, o 22:44

Jedras napisał(a):- Nie ma pan prawa jazdy, koła są nienapompowane, niezapięte pasy, w ręku puszka piwa.
- Do jutra!
- Co to ma znaczyć?
- Moment, panie władzo, przez telefon rozmawiam.

Kompromisowe wyjście z podbramkowej sytuacji to nowy smartfon (po niedzieli spędzonej bezcennie wyjazdowo). :arrow:
Wszyscy 20 lat do przodu i wspólny jeden front.
Avatar użytkownika
 
Posty: 2597
Dołączył(a): 11 wrz 2012, o 10:44

Postprzez oksymoron » 15 wrz 2018, o 09:03

Obrazek
Nature has a way sometimes of reminding Man of just how small he is. She occasionally throws up terrible offspring of our pride and carelessness, to remind us of how puny we really are in the face of a tornado, an earthquake, or Godzilla.
Avatar użytkownika
 
Posty: 297
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 18:25
Lokalizacja: chujowe miasto

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Kucyk Pony » 26 paź 2018, o 13:57

Rok 2020. Pomaranczowa trasa Kultu. Ludzie spiesza na koncert, a tu bilety po 120 zl hue hue
 
Posty: 41
Dołączył(a): 4 cze 2014, o 11:56

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez artek » 26 paź 2018, o 21:12

Kucyk Pony napisał(a):Rok 2020. Pomaranczowa trasa Kultu. Ludzie spiesza na koncert, a tu bilety po 120 zl hue hue



i?
Avatar użytkownika
 
Posty: 1383
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:50

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez darts » 27 paź 2018, o 12:53

Kucyk Pony napisał(a):Rok 2020. Pomaranczowa trasa Kultu. Ludzie spiesza na koncert, a tu bilety po 120 zl hue hue


Rok 2018:

Jedna flaszka, druga flaszka i też trzecia na bilet leci
Spodek świeci pustkami, kurzą się fotele od śmieci
Wracamy resztką z Katowic po balowaniu zjebanym
Bo przecież wyszło na łeb tylko po dwa piwa wychlane

Wyjebali ceny z pizdy wszyscy nasi chlebobiorcy
I jak to w Polsce bywa "chcą trafić do odbiorcy"

Trutu to trutu to trutu...

la la la...
 
Posty: 14
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 09:48

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez artek » 27 paź 2018, o 13:06

darts napisał(a):
Rok 2018:

(...)

Trutu to trutu to trutu...

la la la...



nikt pod pistoletem, nikogo nie trzyma
Avatar użytkownika
 
Posty: 1383
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:50

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Kucyk Pony » 6 lis 2018, o 11:36

Artek, nie każdy ma takie mozliwosci finansowe, paniał?
 
Posty: 41
Dołączył(a): 4 cze 2014, o 11:56

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez artek » 6 lis 2018, o 15:54

Kucyk Pony napisał(a):Artek, nie każdy ma takie mozliwosci finansowe, paniał?



to chwilówka ratuje
Avatar użytkownika
 
Posty: 1383
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:50

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Kucyk Pony » 6 lis 2018, o 19:12

Z takim mysleniem Ciebie juz nic nie uratuje.
 
Posty: 41
Dołączył(a): 4 cze 2014, o 11:56

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez artek » 6 lis 2018, o 20:45

Kucyk Pony napisał(a):Z takim mysleniem Ciebie juz nic nie uratuje.



Chłopaku... W czym problem?
Drogi bilet? To za ile byś chciał uczestniczyć w koncercie? Za 30?
Nawet na jeden koncert nie możesz sobie pozwolić?
Przyjmijmy, że jednak cena jest wysoka.
Musisz? Jakiś obowiązek?
Mnie też zwyczajnie nie stać. Byłem na jednym z trasy.
Chciałem Warszawę, wszystkie 3 sztuki zaliczyć. Na dwie już nie ma biletów.
Został jeden. Może będę.
Tak się składa, że i tak będę w tych dniach w stolicy. Może coś kupię pod Stodołą, choć mam tak krucho z kasą jak pewnie nigdy nie doświadczyłeś. Ale decyzję podejmuję świadomie.
Bądź mężczyzną, wytrzyj nos, alleluja i do przodu.

Jeśli czegoś nie rozumiem, to napisz krótko, ale nie w formie gorzkich żali.
Avatar użytkownika
 
Posty: 1383
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:50

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Kucyk Pony » 6 lis 2018, o 21:15

No tak, Ty wiesz czego doswiadczylem, a czego nie i wiadomo, ze nie bardziej niz Ty.....Mocne slowa jak na anonimowego internaute. Ale jak widzisz, z kasa moze byc jeszcze bardziej krucho, skoro kogos nie stac nawet na jeden koncert za prawie 100 zl
 
Posty: 41
Dołączył(a): 4 cze 2014, o 11:56

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez uve » 6 lis 2018, o 21:23

Pomyślałem o tym samym.
60zł za bilet na koncert, przyjmijmy w Spodku, to jest, jak widać, drogo.
Nieważne, że mamy wizualizację gdzie takie przedsięwzięcie kosztuje.
Nieważne, że sam zespół to 9-cio osobowy kolektyw, a nie tylko sam Kazik.
Nieważne, że oprócz tych dziewięciu osób są techniczni, dźwiękowiec czy oprawa sceniczna świateł, ale pewnie Kazik ma na nich taki wpływ, że jak ich grzecznie poprosi to pewnie zagrają za darmo.
Wszystkie te rzeczy, plus pewnie jeszcze parę innych o których nie mamy pojęcia składają się na to, że taki koncert w Spodku kosztuje aż 60zł.
Poza tym, za te 60zł masz gwarantowane minimum bite 2.5 godziny grania.
Ale mimo wszystko za drogo.

Jakby tak od daty ostatniego do Spodka do daty kolejnego, zapewne znowu początek listopada, odkładać po 6zl miesięcznie to w przyszłym roku będziemy mieć 72zl. Czyli nawet 12zl nadwyżki.
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Kucyk Pony » 6 lis 2018, o 21:24

Uwe o to wlasnie chodzi, o bilety za 60 zl a nie za 89 jak w Rzeszowie.
 
Posty: 41
Dołączył(a): 4 cze 2014, o 11:56

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez uve » 6 lis 2018, o 21:43

Kucyk Pony napisał(a):Uwe o to wlasnie chodzi, o bilety za 60 zl a nie za 89 jak w Rzeszowie.


Rozumiem, też mi to nie pasowało, ale jednak przemoglem się w ostatniej chwili, mimo dodatkowych niezbyt dobrych wspomnień z zeszłego roku.

Ale to też bardzo łatwe do rozszyfrowania co ma wpływ na cenę koncertu w Rzeszowie.
Przede wszystko pojemność lokalu. Skoro do takiego Spodka może wejść parę tysięcy osób to wiadomo, że tam można dac tańsze bilety bo większa liczba osób i tak da jakiś tam zysk.
Natomiast skoro w Rzeszowie pojemność LUKRu jest mierna, to odbija się to niestety na nas - czyli nabywcach biletów.
Bo niestety, organiztor koncertu też chce, o zgrozo, jakiś tam zysk uzyskać, bo przecież nie będzie dokladał do interesu.
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez artek » 6 lis 2018, o 21:51

Klub, czy inna hala sportowa w której odbywa się koncert, to są realne koszty wynajmu.
Bilet - podatek, koszt dystrybucji, bo nikt nie stoi pod klubem i ich nie sprzedaje.
Ceny biletów, z roku, na rok są minimalnie, może o kilka złotych wyższe, ale to chyba nie jest jakaś drastyczna różnica.
Uve - dzięki, nie będę liczył ile, kogo jest.
Wiele miast, ma koncerty plenerowe, dni miasta czy inne święta lasu. Plus imprezy studenckie.
To chyba na ten jeden pomarańczowy koncert jakoś można uzbierać... a załapać się na imprezy darmowe.
Avatar użytkownika
 
Posty: 1383
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:50

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez jarekg » 6 lis 2018, o 22:25

Kucyk Pony napisał(a):Z takim mysleniem Ciebie juz nic nie uratuje.

Wiesz co, ja też nie zawsze miałem kasę na koncert (nie tylko Kultu, innych grup też). I wiesz, co wtedy robiłem?
a) nie szedłem
b) wylewałem żale na forum że bilety za drogie
c) szedłem pod klub i błagałem żeby ktoś mi dał bilet za darmo, w najgorszym wypadku za pół ceny.

Podpowiedź - ostatnie dwie odpowiedzi są błędne.

Ja też nie mam takiego luksusu żeby iść na każdy koncert, na który chce iść. Kult ma zawsze priorytet i kaska jest odłożona parę miesięcy wcześniej.
 
Posty: 313
Dołączył(a): 29 maja 2014, o 10:52

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez kroy » 7 lis 2018, o 23:10

Coś nudne te Wasze dowcipy ostatnio
A ja widzę, że świat już prawie runął...
i co? i mam, kurwa, dobry humor
Avatar użytkownika
 
Posty: 352
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 14:25

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez artek » 7 lis 2018, o 23:37

kroy napisał(a):Coś nudne te Wasze dowcipy ostatnio



złóżmy się na tą różnicę w cenie biletu, między oczekiwaną a wypłaconą...
niech chłopak ma wsparcie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 1383
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:50

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez tysiok » 19 lis 2018, o 09:34

Bracia Radek i Tadek spacerowali sobie na łonie natury i tak się złożyło, że natrafili na murowaną, dosyć szeroką studnie pośrodku rozpościerającej się dokoła łąki. Nie zwróciłaby ich uwagi. gdyby nie to, że obok stała tabliczka z napisem "Zajebiście, Ale To Zajebiście Głęboka Studnia". Bracia zaciekawieni, postanowili sprawdzić, jak to też zajebiście głęboka owa studnia była. Wrzucili mały kamyczek i oczekują dźwięku. Bezskutecznie. Pomyśleli, że pewnie kamień był za mały, bo przecież żadna studnia nie jest tak zajebiście głęboka. Wrzucili zatem pokaźnych rozmiarów głaz. Czekają sekundy i minuty, ale nadal brak odzewu ze studni. Zaniepokojeni zaczęli szukać czegoś co da głośny dźwięk po dotarciu do dna. Niedaleko znaleźli dosyć długą porzuconą szynę kolejową. Wzięli ją we dwóch nie bez wysiłku i wrzucili do studni. Pewni, że tym razem coś usłyszą, oczekiwali znowu. Minęło 5 minut, 10, 15, w końcu godzina, aż w końcu bracia poczuli, że coś jest nie tak. Nagle Radek zobaczył niewyraźny biały kształt na horyzoncie, który dosyć szybko się powiększał. Okazało się, że była to owca, która zapie**alała przez łąkę tyłem. Zbliżałą się coraz szybciej, w końcu mignęła tuż obok braci wpadła z żałosnym beczeniem do studni. To sprawiło, że Tadek i Radek już naprawdę nie wiedzieli co o tym wszystkim myśleć. Po pewnym czasie podszedł do nich pasterz i zapytał czy nie widzieli czasem w pobliżu owcy? Oni ochoczo przytaknęli i powiedzieli, że nie tylko ją widzieli, ale w dodatku zapie**alała tyłem i wpadła do studni. Na co pasterz odpowiedział:
- Przecież do takiej wielkiej szyny ją przywiązałem...
Avatar użytkownika
 
Posty: 25
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 19:56
Lokalizacja: Knurów

Postprzez oksymoron » 20 lis 2018, o 18:36

Obrazek
Nature has a way sometimes of reminding Man of just how small he is. She occasionally throws up terrible offspring of our pride and carelessness, to remind us of how puny we really are in the face of a tornado, an earthquake, or Godzilla.
Avatar użytkownika
 
Posty: 297
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 18:25
Lokalizacja: chujowe miasto

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Dev » 21 lis 2018, o 08:23

:D
 
Posty: 178
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 17:09
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do FORUM


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 141 gości