Liga Majstrów

[Holba]

Da.

[Jaaasiek]

Póki co dają rady niestety, ale liczę na Milan w drugiej połowie i na wynik 3:1

[Jedras]

Czyli wychodzi na to, że duch święty nie natchnął mnie przy typowaniu wyniku:P

[Jaaasiek]

Tragiczny ten Milan był dzisiaj...

[LUCAS]

dobrze ze wygrali bo juz byly glosy ze barcelona sie skonczyla...

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Ale mecz w Monachium - jednym okiem miałem oglądać, ale się nie dało. Żal Arsenalu, był wyjątkowo dzielny w walce z własną słabością.

Mam nadzieję, że się obejdzie bez jakichś hitów w 1/4, takich jak Real - Man Utd., bo jednak w zeszłym roku już był "finał słabych" i wystarczy Najważniejsze, żeby się obeszło bez Gran Derbi - już nawet nie dlatego, że Real się teraz wydaje silniejszy niż Barcelona, ale po prostu już trochę rzygam tymi meczami, były bardziej emocjonujące, kiedy ich było mniej.

[Jaaasiek]

A ja właśnie chcę Real - Barcelona, niech w końcu mniejsi, albo Ci, których dawno nie było dojdą do finału. Będzie ciekawiej a nie nuda w stylu to w tym roku Barcelona czy Bayern czy Real? Moim cichym faworytem Borussia, moim typowanym faworytem Juventus.

[Jaaasiek]

Ale mecz w Monachium - jednym okiem miałem oglądać, ale się nie dało. Żal Arsenalu, był wyjątkowo dzielny w walce z własną słabością.

Mam nadzieję, że się obejdzie bez jakichś hitów w 1/4, takich jak Real - Man Utd., bo jednak w zeszłym roku już był "finał słabych" i wystarczy

Właśnie w zeszłym roku był bardzo ciekawy finał, nie wiem na co narzekasz...

[Granik]

Zauważcie, że wyłożone nie małe pieniądze na gwiazdki (patrz. Santa Cruz / Saviola) Maladze zaczęły się spłacać. Może być ciekawie. Nikt nie może być pewny awansu jak np. Milan który dostał w dupę pięknie a w przekonaniu wielu ( i moim ) miał dwumecz już wygrany.

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Właśnie w zeszłym roku był bardzo ciekawy finał, nie wiem na co narzekasz...

Dwóch przetrzebionych kontuzjami i kartkami drużyn, które i bez tego grały dużo nudniejszą piłkę niż Real i Barcelona? RUFKM?
Wierzę, że jak ktoś kibicował Chelsea, to dla niego finał mógł być interesujący.

[Jaaasiek]

Real i Barcelona po raz 50 tysięczny już nudzą. Mecz był meczem walki a ja lubię też takie a nie 15 milionów podań na własnej połowie. Nie każdy dobry mecz to musi być spektakl okraszony akcją z klepy pomiędzy 7 zawodnikami, gdzie trzy podania piętką, jedno kolankiem i zawodnik wchodzi do bramki żonglując piłką na nosie. Może dla kogoś kogo tylko sztuczki techniczne i przewaga posiadania piłki rajcują to faktycznie nie był piękny finał, ale prawdziwe piękno futbolu polega na tym właśnie, że stanęły dwie dobre drużyny, żadna nie oddała pola bez walki i mecz trzymał w napięciu do końca, były emocje i dramaturgia. Nawet ja się wciągnąć dałem w emocje choć wyjebane na obie drużyny miałem.

Więc uważaj jak chcesz drogi Łosiu, bo ja uważam, że racji nie masz i zdania nie zmienię.

PS. Patrząc na widowisko piękne, jako takie że mecz jest akcja za akcję non stop, to świat powinien tylko ligę angielską oglądać.

[LUCAS]

no mnie bayern wczoraj troche rozczarowal ale i tak ich widze w finale

[Jaaasiek]

Ale się dzieją jaja w Mediolanie

[luken]

niestety inter nie dał rady ale było blisko

[dolce]

Jak wrażenia po losowaniu?

Malaga CF- Borussia Dortmund
Real Madryt - Galatasaray Stambuł
Paris Saint Germain - FC Barcelona
Bayern Monachium - Juventus FC

Ciekawie zapowiada się powrót Zlatana na Nou Camp, poza tym Bayern z Juve powinno być zaciętym bojem. Powinno.
Borussia z Realem raczej mogą się martwić półfinałami. Chociaż w Galacie Didier będzie cisnął Ramosa zapewne.

[Granik]

Moje typy:

Malaga CF- Borussia Dortmund
Real Madryt - Galatasaray Stambuł
Paris Saint Germain - FC Barcelona
Bayern Monachium - Juventus FC

[Jaaasiek]

Moje typy:

Malaga CF- Borussia Dortmund
Real Madryt - Galatasaray Stambuł
Paris Saint Germain - FC Barcelona
Bayern Monachium - Juventus FC

Borussia, Real, PSG, Juve

Pary 1/4 finału Ligi Europy:

Chelsea Londyn - Rubin Kazań
Tottenham Hotspur - FC Basel
Fenerbahce Stambuł - Lazio Rzym
Benfica Lizbona - Newcastle United

[dolce]

Jak już się bawimy w typowanie:

Malaga CF- Borussia Dortmund
Real Madryt - Galatasaray Stambuł
Paris Saint Germain - FC Barcelona
Bayern Monachium- Juventus FC

Chelsea Londyn - Rubin Kazań
Tottenham Hotspur - FC Basel
Fenerbahce Stambuł - Lazio Rzym
Benfica Lizbona - Newcastle United

[uve]

Mając okazję zobaczyć mecz Barcelony z Milanem dopiero w środę, zobaczyłem zupełnie inny zespół - można by rzecz, że Barcelonę z początku sezonu i lat wcześniejszych gdzie dominowała i grała na swoim poziomie. Muszę jednak przyznać, że gdyby zamiast w słupek piłka wpadła by do bramki po strzale Milanu mogłoby być ciężko, ale jest jak jest.

Zaś gdyby Arsenal wcześniej strzelił gola na 2:0 też by miał większe szanse na wyeliminowanie Bayernu

Odnośnie 1/4
Malaga CF- Borussia Dortmund - nie przewiduję większych problemów w dwumeczu
Real Madryt - Galatasaray Stambuł - j.w. chyba że Drogba, Altintop i Sneijder popsują humory madrytczykom
Paris Saint Germain - FC Barcelona - jeżeli to będzie FCB z meczu z Milanem, petrodolary z Paryża nie mają szans (w sumie nawet gdyby nie byli tak dysponowani jak z Milanem i tak bym na nich postawił )
Bayern Monachium- Juventus FC - Monachium z dyspozycją z meczu drugiego z Arsenalem znajdzie się za burtą

LE za bardzo się nie interesuję, ale za przykładem innych też coś potypuję:
Chelsea Londyn - Rubin Kazań
Tottenham Hotspur - FC Basel
Fenerbahce Stambuł - Lazio Rzym
Benfica Lizbona - Newcastle United

[wr]

Jestem abonentem dawnej Cyfry czyli obecnie nc+. Rzucili nam teraz do oferty na 3 miesiące gratis nSport hd. Chiałbym obejrzeć dziś mecz Realu, ale widzę, że na nSport jest transmisja BVB. Wiem, że w n mecze rozgrywane w tym samym czasie były na różnych kanałach. Gdzie szukać tych kanałów? Tylko nie mówcie, że pozostanie mi wybór BVB w tvp lub n

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Widziałem wczoraj jednym okiem mecz Bayernu (jednak próba oglądania dwóch meczów na jednym ekranie, nawet 46-calowym, to jest trochę mordęga). Przez całą resztę spotkania Juventus był tak zdominowany? Bo to duże wrażenie robiło. Sądzę w każdym razie, że taki Bayern może stawić czoła zarówno Realowi, jak i Barcelonie.

Więcej uwagi poświęciłem meczowi w Paryżu. Remis remisem, ale byłem w sumie zdumiony dysproporcją sił - na niekorzyść PSG oczywiście. To jest chyba drużyna, która musi w fazie pucharowej LM rozegrać jeszcze parę meczów, żeby się otrzaskać, bo wczoraj usiedli na Barcelonie na początku, potem na długo utracili całkowicie kontrolę nad tym, co się dzieje, wreszcie: rzut na taśmę. W sumie remis zadowalający, bo obawiałem się jakiejś eksplozji PSG, a Barcelona - wydaje się - powinna się raczej martwić przed rewanżem kontuzjami niż wynikiem.

[Jaaasiek]

A ja mam nadzieję, że w rewanżu im Zlatan ze trzy strzeli i ich wyeliminuje Co do tego stawienia czoła, to myślę, że wygrana Bayernu z Realem i Barcą czy jakimkolwiek klubem w Europie, w obecnej dyspozycji monachijczyków, nie byłaby żadną niespodzianką.

[uve]

A ja jestem zgoła innego zdania.
Mimo zdecydowanej przewagi Bayernu we wczorajszym spotkaniu, wydaje mnie się, że bramka strzelona w dwudziestejktórejś sekundzie ustawiła mecz, do tego po rykoszecie. Oczywiście nie uważam że gdyby gola nie było to Juve nastrzelało by ich z dziesięć, ale wtedy mecz mógłby inaczej wyglądać. Do tego jeszcze bramka po metrowym spalonym (w sumie podobnie jak w Paryżu).
PSG -Barcelona widziałem same skróty i mecz wydawał się na wyrównany (patrząc na statystyki to samo się nasuwa). Jak wspomniałem, gol też z metrowego spalonego, ale cóż trzeba grać dalej. Po raz kolejny można rozpocząć debatą na temat potrzeby wprowadzenia wideo-weryfikacji w spornych sytuacjach, tym bardziej że taka sytuacja zaistniała w obu spotkaniach.

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

To hasło: "szybko strzelona bramka ustawiła mecz", to jest jeden z bełkotliwych frazesów, którymi polski kibic jest karmiony przez piłkarzy, trenerów i głupich dziennikarzy.
"Derby rządzą się swoimi prawami", "graliśmy dobrze przez 30 minut", "musimy wyciągnąć wnioski i grać dalej" itd. Równie dobrze można by twierdzić, że jak tracisz bramkę w 1 minucie, to masz pozostałe 89, żeby odrobić. Czyli: bardzo dużo czasu. Z tego co widzę na hajlajtach i czytam w relacjach, to Juventus po prostu nie istniał wczoraj. To, czy stracili bramkę w 1, 30 czy 45 minucie, nie ma żadnego znaczenia.

[uve]

To hasło: "szybko strzelona bramka ustawiła mecz", to jest jeden z bełkotliwych frazesów, którymi polski kibic jest karmiony przez piłkarzy, trenerów i głupich dziennikarzy.

Takie jest po prostu moje zdanie, niepoparte żadnymi wypowiedziami piłkarzy, trenerów czy głupich dziennikarzy - to już nie ma żadnych mądrych dziennikarzy? Każdy dziennikarz = głupi dziennikarz?

"Derby rządzą się swoimi prawami", "graliśmy dobrze przez 30 minut", "musimy wyciągnąć wnioski i grać dalej" itd. Równie dobrze można by twierdzić, że jak tracisz bramkę w 1 minucie, to masz pozostałe 89, żeby odrobić. Czyli: bardzo dużo czasu. Z tego co widzę na hajlajtach i czytam w relacjach, to Juventus po prostu nie istniał wczoraj. To, czy stracili bramkę w 1, 30 czy 45 minucie, nie ma żadnego znaczenia.

Jak pisałem wyżej "nie uważam że gdyby gola nie było to Juve nastrzelało by ich z dziesięć, ale wtedy mecz mógłby inaczej wyglądać - tylko tyle. Przegrali zasłużenie, to przyznam bo tak było i nie ma co mówić inaczej, ale wymiar tej porażki mógł być bardziej korzystny dla Juve.
Poza tym nie uważam, że są to bełkotliwe frazesy. Każda osoba, która kiedykolwiek miała styczność z piłką nożna (niezależnie na jakimkolwiek szczeblu rozgrywek) przyzna, że lepiej się gra od początku gdy jest 0:0 niż jak jest 0:1. Ta jedna bramka jednak ciąży cały czas. Wiem, że są to rozgrywki LM i tak być nie powinno, ale to są jednak tylko ludzie, a nie Play Station