Jaaasiek napisał(a):Barcelona moim zdaniem się wytikitakowała w tym meczu. Gubi ich to rozgrywanie piłki na własnej połowie i parcie na jak największą ilość podań. No i dodatkowo sprawdza się teza, że jeśli mocna drużyna zagra przeciwko nim pressingiem już na ich połowie i nie pozwoli im na rozgrywanie piłki w spokoju to mają niesamowite problemy.
A ja zgadzam się z komentatorem że trochę brakowało im szybkości, dwa że za akcją nie szła cała drużyna jak było zawsze do tej pory. Gość z piłką w okolicy pola karnego miał kilka możliwości podania. Teraz jedną albo żadnej. Oczywiście niepodważalnym faktem było to że Bayern biegał, walczył i krył wszędzie jak się dało no i jednak miał trochę szczęścia w obronie. Nie mogę znaleźć statystyk ale wydaje mi się że Bayern biegał dużo więcej.
Bramki Dante bym się nie czepiał, to Alves się cofał do piłki poza tym jest o głowę niższy
No ale faul Mullera i spalony Gomeza były. Bayernowi karny się należał.
Kolejny mecz błędów sędziowskich i to półfinał LM :/
Pozostaje mieć nadzieję że rewanż nie skończy się 3:0 dla Barcelony.
Bayern zagrał jak Barcelona, trochę udanych prowokacji, trochę aktorstwa przy faulach, uznane nieprawidłowe bramki które CZ-Ł będzie musiał przełknąć

no ale fakt że Barcelona zagrała nijak. W praktycznie żadnym momencie nie było widać nie tyle że mogą ten mecz wygrać ale nawet że chcą ten mecz wygrać.
Przyznam że mnie inna rzecz ciekawi. Drużyna która wygra ligę pewnie z 20pkt przewagi, ma olbrzymią szansę na wygranie LM (powiem szczerze nie wierzę w inne rozwiązanie) kontraktuje ot tak nowego trenera. No może jest to metoda żeby zawodnicy się nie rozleniwili
