Nowy Kult w Nowym 2013 roku

[wilkmaciej]

Swoją drogą, już bez złośliwości w stosunku do Kultu: zauważyliście, że jakoś kiepsko poszła promocja "Prosto"? Na liście Olis plyta jest dopiero na 22 miejscu (a w dzisiejszych czasach zdarza się, że niektóre polskie albumy zdobywają statusy złotych jeszcze w przesprzedaży), klip do "Dziadka" w tydzień zebrał na YouTube jedynie 60 tys. wyświetleń, a do "Układu" w dwa miesiące śmieszne 115 tys.

Nie omieszkam porównać tego wyniku z Mesem: singiel, singiel wrzucony niecały miesiąc temu, bez teledysku, a ze statycznym obrazkiem, zebrał już ćwierć miliona obejrzeń. Drugi singiel, już z klipem, w 4 dni uzbierał 190 tys.

Z czego może wynikać taka słabość "Prosto"? Z tego, że SP spieprzyło promocję, z tego, że single nie są przebojowe, a może Kult się znudził?

heh nigdy nie masz dość? Po obejrzeniu jednego z teledysków którego link wcześniej wrzucałem, nie dziwię się, że Kazikowe teledyski nie dorastają mu do pięt. Wszakże tam tyle dupeczek, fajne fury, drinki ciemne okulary itp hehe....Twój mistrz kiczu i tandety nie dorówna nawet utworowi "Dzisiaj jest mojej córki wesele" pod względem artystycznym. Wejść ma więcej - extra, a zobacz ile ma weekend i lady gaga - toż to są dopiero artyści!!! Już kiedyś to pisałem, ale ciekaw jestem jak grupa wiekowa się rysuje, która odtwarzała Mesa na YT

[donkey]

@lemur, fakt - mało tych wyświetleń. Do takiego gówna jak "Marysia" było zdecydowanie więcej. Tylko może wówczas klip był umieszczony gdzieś na głównej stronie youtube(?). Trzeba jednak pamiętać, że klip na onecie do "Układu zamkniętego" w jeden dzień miał ponad 100 000 odsłon. Piosenka ta po trzech tygodniach został numerem jednen na LP3. To tak jak trzy ostatnie single z OKSK, więc uwór ma moc.

Jeżeli chodzi o OLiS, to lista dotyczy sprzedaży w okresie od 06.05.2013 do 12.05.2013, więc się nie ma co dziwić, gdyż lista to powstaje w oparciu za realną sprzedaż płyt - wybrane sklepy wysyłają statystyki sprzedaży płyt.
Płyta ta nie ma patronatu EMPiKu, więc pewnie dlatego nie jest jeszcze platynową. EMPiK dokonywał takich uroczystości, tak mi się przynajmniej zdaje. Wtedy dostawało się platynę za ilość zamówień, a prawdopodobnie płyty są wówczas tylko w EMPiKu dostępne (tak było z "Hurrą").

[lemur]

@lemur, fakt - mało tych wyświetleń. Do takiego gówna jak "Marysia" było zdecydowanie więcej. Tylko może wówczas klip był umieszczony gdzieś na głównej stronie youtube(?). Trzeba jednak pamiętać, że klip na onecie do "Układu zamkniętego" w jeden dzień miał ponad 100 000 odsłon. Piosenka ta po trzech tygodniach został numerem jednen na LP3. To tak jak trzy ostatnie single z OKSK, więc uwór ma moc.

"Marysia" zadebiutowała na drugim miejscu LP3, przez 5 tygodni utrzymywała się w pierwszej trójce, przez 2 tygodnie prowadziła. Z całym szacunkiem dla Trójki - nie wiem, czy tę listę możemy tu brać za wyznacznik czegokolwiek.

Co do sprzedaży, to zgoda. Poczekajmy jeszcze z tydzień. Wydaje się jednak, że wokół "Prosto" jest dużo mniejszy szum medialny, niż wokół "Hurry" (choć w przypadku tej drugiej płyty swoje mogła zrobić afera Kurwagate).

[donkey]

@lemur, fakt - mało tych wyświetleń. Do takiego gówna jak "Marysia" było zdecydowanie więcej. Tylko może wówczas klip był umieszczony gdzieś na głównej stronie youtube(?). Trzeba jednak pamiętać, że klip na onecie do "Układu zamkniętego" w jeden dzień miał ponad 100 000 odsłon. Piosenka ta po trzech tygodniach został numerem jednen na LP3. To tak jak trzy ostatnie single z OKSK, więc uwór ma moc.

"Marysia" zadebiutowała na drugim miejscu LP3, przez 5 tygodni utrzymywała się w pierwszej trójce, przez 2 tygodnie prowadziła. Z całym szacunkiem dla Trójki - nie wiem, czy tę listę możemy tu brać za wyznacznik czegokolwiek.

Coś Ci się pomyliło z tym wysokim debiutem: http://lp3.polskieradio.pl/utwor/artyku ... rysia.aspx
Potem było już wysoko, co jednakt -fakt - jest dziwne. Mi chodziło jednak o bardzo szybki dotarcie do szczytu, tak jak:
http://lp3.polskieradio.pl/utwor/artyku ... dzwon.aspx
http://lp3.polskieradio.pl/utwor/artyku ... zieci.aspx
http://lp3.polskieradio.pl/utwor/artyku ... edzie.aspx

[wilkmaciej]

Z całym szacunkiem dla Trójki - nie wiem, czy tę listę możemy tu brać za wyznacznik czegokolwiek.

....ale liczbę wyświetleń na youtube względem Mesa możemy?

[Jedras]

Póki co to najbardziej podchodzi mi "Największa armia świata" chociaż jak się głębiej zastanowić to ten kawałek bardziej pasuje do solowego Kazika niż do Kultu.
Im dłużej słucham płyty tym mniej podoba mi się utwór tytułowy.Muzycznie jest jak najbardziej okej ale ten tekst:/Dla mnie masakruje cały utwór.

[vonfloyd]

Dokładnie te same odczucia mam. 'Największa armia..' ma po prostu najlepszy tekst, najbardziej Kazikowy.

[canalos]

Dokładnie te same odczucia mam. 'Największa armia..' ma po prostu najlepszy tekst, najbardziej Kazikowy.

Opisałem już wcześniej swoje odczucia po jednokrotnym przesłuchaniu. Teraz jednak mój pogląd się troszkę zmienił. Zdecydowania się zgadzam, że Największa armia ma tekst jak za najlepszych lat Kazika, poruszający jakiś konkretny problem, zwrotki nie odbiegają od siebie poziomem, każda ma sens i są bez zbędnych wypełniaczy o Zacierze i szklanym oku. Moim zdaniem podobna jest Bomba....ale obie te piosenki bardziej pasują mi do solowych płyt. Jestem już po ponad 10 przesłuchaniach i teraz gdy włączam płytę to na Weselu, Dziadku i Opowiadam się za miłością przesuwam do przodu. Moim zdaniem najbardziej kultowy jest kawałek Twoje słowo jest prawdą. Układ Zamknięty trzyma poziom( po obejrzeniu filmu tekst dużo bardziej do mnie przemawia) , Dlaczego tak tu jest wpada w ucho i mimo, że tekst nie jest skomplikowany to pokazuje naszą rzeczywistość. Kawałek Prosto muzycznie mnie powala ale tekst kończy się na wspomnianym Zacierze, drugiej zwrotki mogłoby nie być i utwór by nic nie stracił. Reszta kawałków jest na średnim poziomie. Czyli podsumowując dupy nie urywa jednak psów na płycie wieszał też nie będę. Ciekaw jestem tylko ile z nich na stałe trafi do setlisty koncertowej. Nie miałem okazji jeszcze wysłuchać ich na żywo więc jestem ciekaw jak to wyjdzie. Bywało, że na płycie utwór nie robił wrażenia a na koncercie zyskiwał moc. Pożyjemy zobaczymy

[mlynasss]

http://www.sprecords.pl/muzyka/kult/koszulka-kult-prosto-carna-kroj-dopasowany_p_246.html
no myślałem że koszulki do Prosto się nie da spierdolić,ba byłem pewny że se kupie, okładka i gites by było! napisy na plecach by wystarczyły

[wójek]

możesz nosić plecak, albo naszyć coś na "moją myszkę":P

[mlynasss]

bardziej mi te z przodu napisy szpecą

[redhead]

Co wam się tak w Weselu nie podoba? Jest wódka? JEST....no i git.
Aż strach pomyśleć jakbyście Kazika podpalili na stosie za refren w stylu:
"Szaj szubidu szaj szubidu szaj szubidu szaj..."

Jesli ktoś spodziewał się drugiego MW albo Spokojnie to chyba nie bardzo rozumie, że nie istnieje na świecie zespól który wydałby 16 płyt które (wszystkie) trzymałyby level: genius !!! Takie rzeczy w przyrodzie nie występują. To oczywista oczywistość.

Płyta jest równa i trzyma poziom. Dobrze że na płycie są takie "lżejsze" utowry bo nie wyobrażam sobie 16 utworów pod rząd w klimatach Prosto czy Układu. To dopiero byłoby ciężko strawne. Akurat Wesele jest lepsiejsze od Maria ma syna czy Marysi z poprzedniego lp.

Showbiznes rządzi się swoimi prawami.
Zespół musi wydać coś od czasu do czasu. Takie są prawidła rynkowe - Kult to nie tylko Kazik.

pozdr

swoją reckę wrzucę jak osłucham się dogłębnie

[lemur]

Płyta jest równa i trzyma poziom.

No, z tym się akurat zgodzę.

[dziadek]

http://www.sprecords.pl/muzyka/kult/koszulka-kult-prosto-carna-kroj-dopasowany_p_246.html
no myślałem że koszulki do Prosto się nie da spierdolić,ba byłem pewny że se kupie, okładka i gites by było! napisy na plecach by wystarczyły

A tak prosto było zrobić coś prosto ech espe.


P.S. +mały bonus

[lemur]

Jeszcze jedna obserwacja z mojej strony: teledysk do "Dobrze być dziadkiem" jest IMHO udany, ale paradoksalnie sympatyczny pomysł na ten klip to lekki samobój. Bo follow-up do "Gdy nie ma dzieci" sprawia, że z automatu porównuje się obie piosenki. I wnioski płynące z tego porównania wesołe nie są.

Pomijam kwestie kompozycji, bo przebojowość to coś, co ciężko ocenić. Wyjdzie w praniu, czy będzie to przebój, czy nie. Na moje oko za rok ta piosenka będzie zapomniana. Skupmy się na warstwie tekstowej.

Bo o czym jest piosenka "Dobrze być dziadkiem"? Jest o tym, że dobrze być dziadkiem. Ewentualnie, że dobrze jest być młodym dziadkiem z młodą babcią. I tyle. Treściowo niczego więcej tam się nie uświadczy.

"Gdy nie ma dzieci" z kolei to tekst prosty, ale zbudowany na bardzo pomysłowym patencie. Niby opowiada o imprezie, ale nie wieje od niego pustką. W tle zarysowana jest zabawna sytuacja, w której rodzice stają się dziećmi. Nie ma tu zbędnych wersów czy zwrotek pisanych na siłę. Dzięki tekstowi powstał numer, który "Machina" w latach 90. określiła hymnem dzieciatych 30-latków.

Nie wyobrażam sobie, żeby "Dobrze być dziadkiem" stało się hymnem moich rodziców, którzy niedawno zostali dziadkami. Bo to tekst o niczym.

I nie kupuję argumentacji, że to przecież tak miało być, że przecież płyta nazywa się "Prosto" i teksty też są proste. Kmą, to nie tłumaczy pitu pitu o niczym.

[artek]

"smutni i weseli internauci"
donald t. też ma (miał) dobrą prasę, tzn. że jest dobrym premierem?

[donkey]

Jeszcze jedna obserwacja z mojej strony: teledysk do "Dobrze być dziadkiem" jest IMHO udany, ale paradoksalnie sympatyczny pomysł na ten klip to lekki samobój. Bo follow-up do "Gdy nie ma dzieci" sprawia, że z automatu porównuje się obie piosenki. I wnioski płynące z tego porównania wesołe nie są.

Pomijam kwestie kompozycji, bo przebojowość to coś, co ciężko ocenić. Wyjdzie w praniu, czy będzie to przebój, czy nie. Na moje oko za rok ta piosenka będzie zapomniana. Skupmy się na warstwie tekstowej.

Bo o czym jest piosenka "Dobrze być dziadkiem"? Jest o tym, że dobrze być dziadkiem. Ewentualnie, że dobrze jest być młodym dziadkiem z młodą babcią. I tyle. Treściowo niczego więcej tam się nie uświadczy.

"Gdy nie ma dzieci" z kolei to tekst prosty, ale zbudowany na bardzo pomysłowym patencie. Niby opowiada o imprezie, ale nie wieje od niego pustką. W tle zarysowana jest zabawna sytuacja, w której rodzice stają się dziećmi. Nie ma tu zbędnych wersów czy zwrotek pisanych na siłę. Dzięki tekstowi powstał numer, który "Machina" w latach 90. określiła hymnem dzieciatych 30-latków.

Nie wyobrażam sobie, żeby "Dobrze być dziadkiem" stało się hymnem moich rodziców, którzy niedawno zostali dziadkami. Bo to tekst o niczym.

I nie kupuję argumentacji, że to przecież tak miało być, że przecież płyta nazywa się "Prosto" i teksty też są proste. Kmą, to nie tłumaczy pitu pitu o niczym.

Widzisz, a właściwie pewnie nie widzisz. Wyrosłem z "Gdy nie ma dzieci" i więcej dla mnie znaczy piosenka o dziadku niż tamta. Niesie więcej wartości niż balangi, gdy dzieci nie ma i tyle, co moge więcej napisac. Chcociaż rozumiem, że wielu moze miec inny punkt widzenia. Poza tym, muzyka Morawca (szczególnie widać to w wersji akustycznej) dużo lepsza dla mnie, a dla Ciebie?, niz ta o dzieciach.

[artek]

Wyrosłem z "Gdy nie ma dzieci" i więcej dla mnie znaczy piosenka o dziadku niż tamta. Niesie więcej wartości niż balangi, gdy dzieci nie ma i tyle, co moge więcej napisac. Chcociaż rozumiem, że wielu moze miec inny punkt widzenia. Poza tym, muzyka Morawca (szczególnie widać to w wersji akustycznej) dużo lepsza dla mnie, a dla Ciebie?, niz ta o dzieciach.

zostaje już tylko Zegarmistrz i Południca

[donkey]

Wyrosłem z "Gdy nie ma dzieci" i więcej dla mnie znaczy piosenka o dziadku niż tamta. Niesie więcej wartości niż balangi, gdy dzieci nie ma i tyle, co moge więcej napisac. Chcociaż rozumiem, że wielu moze miec inny punkt widzenia. Poza tym, muzyka Morawca (szczególnie widać to w wersji akustycznej) dużo lepsza dla mnie, a dla Ciebie?, niz ta o dzieciach.

zostaje już tylko Zegarmistrz i Południca

I Komu bije dzwon

[donkey]

Płyta jest równa i trzyma poziom.

No, z tym się akurat zgodzę.

Bardzo to enigmatyczne. Czyli co? Poza tymi dwoma dobrymi do końca według Ciebie utworami, reszta jest równa i trzyma poziom dna?

[lemur]

Płyta jest równa i trzyma poziom.

No, z tym się akurat zgodzę.

Bardzo to enigmatyczne. Czyli co? Poza tymi dwoma dobrymi do końca według Ciebie utworami, reszta jest równa i trzyma poziom dna?

Bingo!

Dodam jeszcze tylko, że:

[donkey]

Korwin Mikke?

[Ender]

Po cichutku wtrącę 3 grosze...
http://splay.pl/2013/05/22/jak-odrodzil ... dziadzial/

[donkey]

Po cichutku wtrącę 3 grosze...
http://splay.pl/2013/05/22/jak-odrodzil ... dziadzial/

Ty sobie żartujesz na początku. Kazik na unplugged (Czarnymi słońcami, Arahją, Celiną i Tanem) śpiewa zdecydowanie lepiej niż na płytach. W utworach Zastonówcie się sami, Jeśli zechcesz odejść - odejdź, W czarnej urnie, Maria ma syna wręcz mistrzowsko. Szzybka część 1932 Berlin zaśpiewana jest rewelacyjnie, więc nie wiem o jakiej zadyszcze mówisz.
Co powiesz na utwór "Mój mąż" - tam też ... i jeśli śpiewa, to zwyczajnie wolno, żeby nie zabrzmiało to źle.

To że teksty na ostatnią płytę KNŻ-tu napisał Goehs było żartem Kazika.




Taka ciekawostka, Grudziński mówił Kazikowi, że brzmienie Hurry jest dla niego lepsze niż Prosto.

[donkey]

Tam miało być oczywiście: (poza Czarnymi słońcami, Arahją, Celiną i Tanem)...