Strona 1 z 1

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 06:34
przez CZŁOWIEK - ŁOŚ
To zależy, co Cię skłoniło, żeby grać i co chcesz grać.
Ale pierwsze i najważniejsze:
jeśli nie pałasz jakąś miłością do gitary klasycznej, to jej nie kupuj.

Kup akustyczną. Też jest wrażliwa na błędy i będzie Ci mówić, co i kiedy źle robisz, ale gryf ma zwyczajnie wygodniejszy i łatwiej się tu rozmawia o graniu akordami (co mówię też jako niegdysiejszy laik, który długo się próbował mordować z klasykiem i odbierało mu to całą przyjemność obcowania z instrumentem).

Aha, i zanim jakąkolwiek gitarę kupisz, dowiedz się (najlepiej od kogoś, kto ma z tym cokolwiek wspólnego), czy masz słuch muzyczny i czy czujesz rytm. Nie ma nic straszniejszego dla otoczenia niż gitarowy neofita, który takowych nie posiada. Zanim się zainwestuje w ten związek, warto sprawdzić, czy przypadkiem nie pokochaliśmy muzyki bez wzajemności ;-)

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 11:29
przez kolodent
ojtam ojtam. ja pokochałem bez wzajemności i jakoś z tym żyję ja i moja rodzinka :)
co prawda nie kupuję pieca bo musiałbym wyciszyć garaż ale zinwestowałem sobie w multiprocesor z pierkusijnym awtamatiem + słuchawki z regulacją i mam swoje "pudełko nicości" :)))

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 11:55
przez CZŁOWIEK - ŁOŚ
kolodent napisał(a):ja pokochałem bez wzajemności i jakoś z tym żyję ja i moja rodzinka :)


A to pardonsik. Myślałem, że chodzi o to, żeby to jednak miało coś z muzyką wspólnego ;-)

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 12:51
przez pavulon
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):
kolodent napisał(a):ja pokochałem bez wzajemności i jakoś z tym żyję ja i moja rodzinka :)


A to pardonsik. Myślałem, że chodzi o to, żeby to jednak miało coś z muzyką wspólnego ;-)


jeśli nie masz w planach być sławnym muzykiem, to grunt żeby ci to sprawiało jak największą frajdę. Godziny wkur***nia się, popuchnięte palce, ale jak coś ci zacznie wreszcie wychodzić - bezcenne

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 13:00
przez sem
Ćwicz i graj, pierdoleniem o słuchu i poczuciu rytmu się nie przejmuj. Duuuużooo rzeczy przychodzi z czasem, a granie na instrumencie to zajebista przyjemność i nie pozwól jej sobie odebrać jakimś marudzącym frajerom. Generalnie grania na instrumencie nie zastąpisz żadną inną czynnością, jest to użycie ludzkiej percepcji w sposób absolutnie niepowtarzalny i nieosiągalny inną drogą. I każdemu polecam taką wycieczkę krajoznawczą do krainy własnych zmysłów, niezależnie od stopnia rzemieślniczych umiejętności muzycznych.

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 13:10
przez CZŁOWIEK - ŁOŚ
Fak of :P

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 13:12
przez sem
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):Fak of :P


Hehehehehe, to samo pomyślałem jak przeczytałem Twoje poprzednie posty w tym temacie ;)

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 13:14
przez CZŁOWIEK - ŁOŚ
Awantóra w wątku o gitaże!
Braty ridnyje, spasajte! ;-P

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 15:17
przez radush
Moim zdaniem @Łoś sporo racji ma, co widzę po sobie. Gitara leży w kącie, a to po prostu dla tego że nie czuję się na siłach aby na niej grać, pomimo licznych prób nauki. Tak samo mam z perkusją - wiem że nie byłbym w stanie na niej grać przez kiepskie wyczucie rytmu. Aczkolwiek słuch muzyczny mam niezgorszy i w słuchaniu odnajduję się świetnie ;).

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 26 lip 2013, o 15:45
przez Jaaasiek
Zależy gdzie grać, jak do ogniska przy piwie to bardzo dużo jest wybaczalne. Gitarę do nauki polecam klasyczną z nylonowymi strunami, mniej zmęczysz palce przy początkach, nie zrazisz się tym, że palce sine do bólu, a i akordy barowe łatwiej będzie złapać i się nauczyć. Potem już jednak zdecydowanie polecam akustyka z metalowymi strunami. Jednak co brzmienie prawdziwej struny daje to porównania nie ma.

Oczywiście jest to przykład z autopsji, kogoś innego zapytasz to może inaczej poradzić. Dodam, że miałem niesamowite problemy bo jestem leworęczny i po dwóch latach grania na normalnej gitarze przesiadłem się na "odwróconą" ponieważ jednak niektórych akordów nie szło złapać za chiny.

Najważniejsze, żeby się nie zrazić i być upartym. Słuch muzyczny w jakimś tam stopniu zawsze można sobie wyrobić. Aha, no i tez trzeba mieć oczekiwania odpowiednie do stopnia zaawansowania. Nikt nie powinien oczekiwać, że po roku nauki będzie Satrianim.

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 27 lip 2013, o 13:04
przez sem
A do ćwiczenia słuchu polecam programik Ear Master Pro :)

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 31 lip 2013, o 17:27
przez Karma
A ja bym polecił klasyka, najlepiej możliwie najgorszego (no wystarczy by strój łapał) i łoić ile wlezie. Lepiej niż na akustyku (już o wieśle niewspominając), bo łatwiej paluchy wyszkolić i podstawowe akordy łapać. Jak się wyszkoli podstawy na takim to później nie ma problemu z przeżuceniem się na cokolwiek innego.

U mnie to się sprawdziło, co prawda po 7 latach dalej sprawia mi trudności złapanie F'ka na starym klasolu, ale jak po roku wojny z tym klasykiem przerzuciłem się na pierwszego elektryka, to nie było akordów których by się płynnie nie złapało/zmieniło.

Jedyne co mi negatywnego zostało po nauce na zjebanym klasyku, to to, że i teraz dociskam te struny jakby to był cały czas ten krzywy gryf z akcją centymetrową, ale tam... chociaż dźwięk czysty;p

Re: Gitara dla laika

PostNapisane: 2 sie 2013, o 19:10
przez kolodent
pavulon napisał(a):
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):
kolodent napisał(a):ja pokochałem bez wzajemności i jakoś z tym żyję ja i moja rodzinka :)


A to pardonsik. Myślałem, że chodzi o to, żeby to jednak miało coś z muzyką wspólnego ;-)


jeśli nie masz w planach być sławnym muzykiem, to grunt żeby ci to sprawiało jak największą frajdę. Godziny wkur***nia się, popuchnięte palce, ale jak coś ci zacznie wreszcie wychodzić - bezcenne


zauważyłem, że dobrze mi robi do tego zimny browarek - nabieram niezbędny luz i frajda gwarantowana :twisted:
o ile na początek gramy dla siebie to sie nie przejmować blablaniem perfekcjonisty-Łosia tylko napierdalać ... :mrgreen: