Wszystkie firmy są tak samo badziewne. W moim domowym komputerze przez długi czas trzymałem się zasady dysk = Seagate. Potem Seagate zaczął notować niezłe wpadki, ja zacząłem się trzymać Samsunga.
Ostatni dysk jaki kupiłem był jednak WD i jest pierwszym dyskiem od dawna który mi się zepsuł.
Uczciwe muszę przyznać że dane się z niego dało skopiować w zdecydowanej większości niestety przy transferze 1,6 MB/s.
Przypomnieliście mi tym wątkiem że muszę do serwisu zadzwonić się spytać co z moim dyskiem.
Z innych z reguły rezygnowałem bo były już za małe, WD się wyłamał.
Teraz Segate i Samsung to jedno.
WD, Toshiba i Hitachi to drugie.
No i taki mamy wybór.
Widzę że 1TB i USB 3.0 to jakieś 340zł przy wersjach 5400.
Gdzie kupić to wg. mnie w kolejności:
1. budzący zaufanie sprzedawca
2. długość gwarancji
3. odbiór i ewentualna reklamacja gdzieś blisko domu
Mi się Backup Plus podoba i przeciwwskazań nie widzę
