vonfloyd napisał(a):Może nie dokońca o nalewkach - ale też o domowych wyrobach alkoholowych

Obrodziło jabłkami w tym roku i pomyślałem, że możnaby popróbować zrobić cydr. Robił ktoś może kiedyś?
Ja robiłem kilka razy według przepisu znalezionego w necie:
5 kg jabłek 10 l wody 1 kg cukru 5 cytryn 40 g imbiru
Dojrzałe dorodne winnokwaskowate jabłka wymyc, pokroic (wraz ze skórką i
gniazdem nasiennym lecz bez ogonków) na cwiartki i zmiksowac na miazgę, wlac
ją do dużego garnka kamiennego i dolac ok. 3 l zimnej wody, po czym odstawic
naczynie przykryte gazą na 7 dni. W czasie fermentacji mieszac miazgę rano i
wieczorem. Po tym czasie przecedzic płyn przez gazę, a resztę miazgi
odcisnąc, zmieszac z cukrem, otartą skórką z cytryn i sokiem wycisniętym z
tych cytryn oraz dodac mielony imbir. Całosc dopełnic wodą do 10 l i przelac
do butli lekko zakorkowanej na 24 godz. Po tym czasie cydr przesączyc,
rozlac do butelek zamykanych na zakrętkę metalową. Napój pic można już potygodniu,
ale lepszy będzie po kilku miesiącach.
Z moich uwag to uważać z imbirem bo nadaje bardzo intensywnego posmaku. Ja go używałem
tylko w pierwszym nastawie, a w kolejnych zrezygnowałem z dodawania i moim zdaniem jest lepiej.
Zdecydowanie najlepszy jest po dłuższym leżakowaniu, jakiś czas temu ojciec odnalazł w piwnicy trzy
letnią butelkę i rewelka smakowało
