Robert Kubica i F1

Napisane:
7 wrz 2012, o 11:32
przez arturas3
Jest wątek o kopanej, żużlu, boksie i MMA, więc dlaczego nie o F1 i Kubicy. Tym bardziej, że zapowiada się, iż długa rehabilitacja Roberta po koszmarnym wypadku w lutym 2011 dobiega końca. Trudno jeszcze wyrokować, czy walka o powrót do sportu zakończy sie powodzeniem (najbliższe miesiące powinny dać odpowiedź), ale pierwsza próba juz w najbliższy weekend:
http://www.f1talks.pl/2012/09/07/kubica ... n-weekend/Trzymam kciuki Robert!!!
Nie zdziwię się, jak większość Polaków wybierających się na Monzę, trochę zmodyfikuje swoje plany...

Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
7 wrz 2012, o 12:07
przez trini
Za Roberta trzymam kciuki i bardzo się cieszę

A co do F1, to po ostatnim wyścigu już wiem, że wyścigi ogląda się OD PIERWSZEGO OKRĄŻENIA, a nie chodzi siku, bo przecież dopiero się zaczyna... do dzisiaj nie mogę przeżyć, że nie widziałam tej rozpierduchy w czasie rzeczywistym

Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
7 wrz 2012, o 12:27
przez arturas3
Ja wolałbym się zesikać niż nie obejrzeć startu
Rozpierducha na Spa była niesamowita. Dymiący bolid Koby, falstart Maldonado i "ewolucje" Grosjeana...Szkoda tylko, że razem z Hamiltonem i Alonso nie zabrał ze sobą Sebka. Widok jego miny przed startem, gdy stał pod plotem ze spuszczoną głową bezcenne

Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
7 wrz 2012, o 13:28
przez LUCAS
Kubica to juz chyba tylko w rajdach jakis pojezdzi a nie w f1
ale w f1 jest Fernando Alonso i to mi wystarcza...
Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
7 wrz 2012, o 13:40
przez arturas3
Rozumiem, że rozmawiałeś wczoraj z Robertem, stąd takie stwierdzenie?
Być może tak właśnie będzie, ale póki co nie wiadomo praktycznie nic na temat jego rehabilitacji, stopnia odzyskania sprawności fizycznej sprzed wypadku. Brak jakichkolwiek informacji (poza niepotwierdzonymi plotkami i lakonicznymi komunikatami o kolejnych operacjach) nie musi oznaczać najgorszego. Pożyjemy, zobaczymy...Oby Twoje przypuszczenia się nie potwierdziły...

Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
7 wrz 2012, o 14:19
przez LUCAS
arturas3 napisał(a):Rozumiem, że rozmawiałeś wczoraj z Robertem, stąd takie stwierdzenie?
Być może tak właśnie będzie, ale póki co nie wiadomo praktycznie nic na temat jego rehabilitacji, stopnia odzyskania sprawności fizycznej sprzed wypadku. Brak jakichkolwiek informacji (poza niepotwierdzonymi plotkami i lakonicznymi komunikatami o kolejnych operacjach) nie musi oznaczać najgorszego. Pożyjemy, zobaczymy...Oby Twoje przypuszczenia się nie potwierdziły...

nie rozmawialem ale potrafie czytac
moje przypuszczenia sprawdza sie w ten weekend
http://www.sport.pl/F1/1,96398,12440734 ... cigow.html
Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
7 wrz 2012, o 21:58
przez arturas3
Potrafisz. Ale czy ze zrozumieniem, to mam wątpliwości. W artykule GW nie ma nic ponad to, że Robert wystartuje w weekend w rajdzie.
Zakładasz, że po rajdzie ogłosi, że kończy z f1? No bo tylko tak mogą się sprawdzić Twoje przypuszczenia...
Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
8 wrz 2012, o 09:22
przez LUCAS
arturas3 napisał(a):Potrafisz. Ale czy ze zrozumieniem, to mam wątpliwości. W artykule GW nie ma nic ponad to, że Robert wystartuje w weekend w rajdzie.
Zakładasz, że po rajdzie ogłosi, że kończy z f1? No bo tylko tak mogą się sprawdzić Twoje przypuszczenia...
poczytaj swoj post w ktorym piszesz ze nikt nic nie wie
a tu chlop startuje
koncze bo bym cie obrazil a nie chce... zyj w swoim swiecie
Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
8 wrz 2012, o 12:16
przez arturas3
Jeżeli ktoś tu żyje w swoim świecie to raczej Ty...
Przeczytaj uważnie jeszcze raz mojego posta - tego którego nie zrozumiałeś. Albo nie, wyjaśnię Ci to łopatologicznie. Ty podobnie jak i wielu onetowych (i tym podobnych) forumowiczów, z braku informacji o Kubicy wyciągnęli jeden wniosek: skoro Kubica milczy, to na pewno nie wróci do sportu a do F1 to już wogóle. Nie brali pod uwagę tego, że odcięcie się całkowicie od mediów było jego w pełni świadomą decyzją. Zawsze bardzo chronił swoją prywatność, po wypadku zależało mu na tej prywatności szczególnie. Po ponad 1,5 roku od wypadku okazało się, że wraca. Na początek do rajdów. W przyszłości okaże się, czy jest na tyle sprawny manualnie, że będzie mógł również prowadzić bolid. No ale Ty, wolisz oczywiście stwierdzić, że jak wróci, to tylko do rajdów (Twój pierwszy post w tym wątku). Na jakiej podstawie pytam?
A teraz jak chcesz, możesz mnie obrażać. Za stary jestem, żeby robiło to na mnie wrażenie...
Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
9 wrz 2012, o 21:22
przez vonfloyd
I wygrał

Dobry prognostyk na przyszłość. Szczerze mu życzę, żeby jak najszybciej wrócił do pełnej dyspozycji i gromił rywali w tej F1

Re: Robert Kubica i F1

Napisane:
18 mar 2015, o 08:50
przez karoleczekM
Jestem wielkim fanem Kubicy. Trzymam za niego kciuki, mam nadzieję, że ten rok będzie dla mnie dobry.