KULT FORUM

Dziś radiowa Dwójka nadała wywiad z Kazimierzem, dużo było o Stanisławie S. i trudnych relacjach rodzinnych. Ale najciekawszy z wątków rozmowy dotyczył przymiarek Kazimierza do wydania 3 części Taty z Pro Formą! Po nagraniu dwóch części Kazimierz był przekonany, że repertuar Tatowy się wyczerpał, ale z czasem odnalazło się sporo nieznanych wierszy Stanisława S. A ponieważ nie ma zapisów audio, muzyka musi zostać napisana na nowo.

To tak w skrócie, cała rozmowa do posłuchania tutaj.

Jeśli byyyyło, nie pastwcie się zbyt długo

Gdyby nie zmobilizowanie się do stworzenia książki Tata mimo woli szans ma takie plany wydarzeń by zabrakło

Tak sobie pomyślałem, że jakby Kazikowi i Kwartecie Proforma udało sie zrobić płytę z wierszami Staszka, to na Cieszanów Rock Festiwal były by zagrane trzy taty .

Choć czekam z utęsknieniem to ja póki co jakoś nie mogę sobie wyobrazić "nieKultowej" Taty

Darek Szerszeń napisał(a):jakoś nie mogę sobie wyobrazić "nieKultowej" Taty

Ja akurat nie mogę sobie wyobrazić Taty bez waltorni i w obecnym brzmieniu kultowym...

To znaczy mogę, ale to, co sobie wyobrażam, przeraża.

Dokładnie, to były moje pierwsze myśli po przeczytaniu tej informacji.
Jak to ? Tata 3 nie w wykonaniu Kultu tylko z Kwartetem ProForma !?
Po chwili kolejna myśl, zejście na ziemię. Przecież to nie byłoby to samo co w latach 90 (muzycznie), nie ten skład, zapomniałem się, zapędziłem strasznie ; )

Darek Szerszeń napisał(a):Choć czekam z utęsknieniem to ja póki co jakoś nie mogę sobie wyobrazić "nieKultowej" Taty

Zdrowa kontynuacja na bieżąco i ocalenie od stopniowego zapomnienia

Patrzac na to co do teraz Kwartet robil z tworczoscia p. Stanislawa to czuje sie spokojny o ewentualnego Tate 3

Właściwie mogliby nazwać płytę inaczej i już by się inaczej odbierało. Zakładając, oczywiście, że faktycznie będzie się nazywać Tata 3. Ta nazwa sama sugeruje czego należy się spodziewać, czyli czegoś podobnego do tych płyt Kultu. A nazwali by, nie wiem, Staszek i już inaczej się to odbiera. Szczególnie, że Kazik mówił że to będzie inna płyta, bo trzeba będzie ułożyć melodie itd. Podobna sytuacja jak teraz koncertuje zespół Nowe Sytuacje, czyli dawni członkowie Republiki z gościnnymi wokalistami zamiast Grześka. Nie nazwali się Republika, więc i ludzie nie oczekują na koncertach że będzie jak na dawnej Republice. Mały kosmetyczny zabieg, a skutecznie zamyka buzię hejterom

Nazwa ma być ciut inna. Ja też jestem spokojny o tate3 zrobioną z kwartetem. Ale wg mnie powinna być kontynuacja i widniec w kultowej dyskografii

Niech będzie z Kwartetem, ale pod jednym warunkiem: Banan gościnnie na waltorni

Poza tym chyba nadinterpretują te słowa o "korbie do wyciskania szmalcu"
Staszkowi chodziło o piosenki, nie o wiersze

Tata Kazika kontra Hedora...

sumkinda napisał(a):Tata Kazika kontra Hedora...

Tak, to by była zajebista nazwa...

Darek Szerszeń napisał(a):Nazwa ma być ciut inna. Ja też jestem spokojny o tate3 zrobioną z kwartetem. Ale wg mnie powinna być kontynuacja i widniec w kultowej dyskografii

Ale od czasu tatowych płyt sporo w Kulcie się zmieniło i jest najlepiej jak być może w tej chwili.

Z tym ,,najlepiej" to zapewnie zdania będą podzielone.

Jednomyślności nie wymagajmy aż tak,bo wolna wola tematów w Kulcie tyczy się najbardziej

Ile osób, tyle opinii. Ja uważam, że nikt jak PROFORMA nie "czuje" aktualnie tematu "Taty". Pan Lembicz (i spółka) bardzo mocno zagłębił się w twórczość (i wyrażane emocje) Staszka mam wrażenie. Uważam, że PROFORMA jest na dzień dzisiejszy dużo bardziej "kompetentna" do popełnienia Taty 3, niż KULT w aktualnym składzie i formie. Nie mówiąc o muzyce, którą trzeba dopiero stworzyć. Moim zdaniem, Kult nie podoła tak trudnemu zadaniu, z wyżej wymienionych powodów. W PROFORMĘ mam głęboką wiarę w tym temacie. No ale to tylko moje zdanie...

chyba jednak Tata z Proforma będzie najlepszym rozwiązaniem. Jak kolega wspomniał Kwartet będzie czuł ten klimat.

Darek Szerszeń napisał(a):chyba jednak Tata z Proforma będzie najlepszym rozwiązaniem. Jak kolega wspomniał Kwartet będzie czuł ten klimat.

Nie wyobrażam sobie jednak tych piosenek bez instrumentów dętych, więc fajnie by było gdyby gościnnie pojawiła sie trąbka, saksofon czy też puzon w jakiejś solówce.

wilkmaciej napisał(a):Ile osób, tyle opinii. Ja uważam, że nikt jak PROFORMA nie "czuje" aktualnie tematu "Taty". Pan Lembicz (i spółka) bardzo mocno zagłębił się w twórczość (i wyrażane emocje) Staszka mam wrażenie. Uważam, że PROFORMA jest na dzień dzisiejszy dużo bardziej "kompetentna" do popełnienia Taty 3, niż KULT w aktualnym składzie i formie. Nie mówiąc o muzyce, którą trzeba dopiero stworzyć. Moim zdaniem, Kult nie podoła tak trudnemu zadaniu, z wyżej wymienionych powodów. W PROFORMĘ mam głęboką wiarę w tym temacie. No ale to tylko moje zdanie...

Są po prostu na bieżąco z tematem i w pełni zaangażowani,ale wyzwanie mają przed sobą kosmiczne

maka napisał(a):Właściwie mogliby nazwać płytę inaczej i już by się inaczej odbierało. Zakładając, oczywiście, że faktycznie będzie się nazywać Tata 3. Ta nazwa sama sugeruje czego należy się spodziewać, czyli czegoś podobnego do tych płyt Kultu. A nazwali by, nie wiem, Staszek i już inaczej się to odbiera. Szczególnie, że Kazik mówił że to będzie inna płyta, bo trzeba będzie ułożyć melodie itd. Podobna sytuacja jak teraz koncertuje zespół Nowe Sytuacje, czyli dawni członkowie Republiki z gościnnymi wokalistami zamiast Grześka. Nie nazwali się Republika, więc i ludzie nie oczekują na koncertach że będzie jak na dawnej Republice. Mały kosmetyczny zabieg, a skutecznie zamyka buzię hejterom

Odpowiadam zbiorczo.

Również uważam(y), że ta płyta nie powinna się nazywać Tata 3 (myślę, że to taki skrót myślowy ze strony Kazimierza), bo i będzie to coś zupełnie innego - wtedy Kult wziął gotowe nagrania i przearanżował je na rokendrolowy zespół młodzieżowy. Tu mamy same teksty, więc trzeba do nich napisać muzykę od zera (chociaż być może dotrę do nieznanych nagrań Staszka i wypłynie coś nowego, mam 3 źródła BARDZO obiecujące w tym temacie - ale to będzie wyjątek). Inna sprawa, że z tych około 70 tekstów, które nie były wcześniej znane (a które znalazły się w tomiku "Samotni ludzie") część jest ewidentnie piosenkami - widać to chociażby po sposobie przygotowania maszynopisów.
A wyzwanie jest kosmiczne, zgadzam się - i strach jest No ale zrobimy to najlepiej jak umiemy i tyle, więcej się nie da. Póki co jesteśmy na etapie wybierania tekstów, chociaż niektóre ewidentnie się nadają i na pewno będą ("Drzwi były takie dębowe..." albo "Nie dali ojcowie nam swoich twierdz..."), a plan jest taki żeby zrobić inaczej niż w przypadku "Kalifatu" (gdzie myśmy wysłali instrumentalny kawałek, a Kazik dopisał tekst): spotykamy się wszyscy, łącznie z Kazikiem, na sali prób w Poznaniu i dłubiemy dwa tygodnie albo dłużej, wspólna burza mózgów (chociaż już pewne pomysły muzyczne są), ale to dopiero jak nagrają nowy Kult. No i jest plan żeby w Cieszanowie coś zaprezentować, ale póki co jest to dzielenie skóry na niedźwiedziu - jak będzie gotowe to zagramy

A wracając do tytułu - ja będę głosował za "Tata Kazika kontra Hedora". SP pewnie będzie naciskać na "Tata 3", ale weto będzie silne . A może będzie się inaczej nazywać? Nie wiem; tak czy owak będzie to coś innego (chociaż gości przewidujemy) i tak naprawdę wszystko rozbija się o to czy będzie dobre czy nie. A kwestia nazwy, okładki, tego czy ktoś to będzie traktował jako kontynuację, itd. to są już tematy dalsze. Ja osobiście nie wypuszczę niczego co nie będzie (w moim mniemaniu) godne pamięci Taty, całej tradycji i ciężaru, który za tym idzie...

Pomysł Taty 3, jakkolwiek by się płyta nie nazywała jest genialny. O muzykę jakoś jestem spokojny.
Ja również bardzo mocno czekam na płytę z twórczością Kaczmarskiego, we współpracy Kwartetu z Kazikiem. Coś Pan Lembicz wspominał mi kiedyś na spotkaniu, że Kazik się mierzył z utworem "Czary skuteczne na swary odwieczne" bodajże i ponoć wyraził chęć, lub przynajmniej zainteresowanie takim przedsięwzięciem. Byłoby pięknie.

(...)

Odpowiadam zbiorczo.

Również uważam(y), że ta płyta nie powinna się nazywać Tata 3 (myślę, że to taki skrót myślowy ze strony Kazimierza), bo i będzie to coś zupełnie innego - wtedy Kult wziął gotowe nagrania i przearanżował je na rokendrolowy zespół młodzieżowy. Tu mamy same teksty, więc trzeba do nich napisać muzykę od zera (chociaż być może dotrę do nieznanych nagrań Staszka i wypłynie coś nowego, mam 3 źródła BARDZO obiecujące w tym temacie - ale to będzie wyjątek). Inna sprawa, że z tych około 70 tekstów, które nie były wcześniej znane (a które znalazły się w tomiku "Samotni ludzie") część jest ewidentnie piosenkami - widać to chociażby po sposobie przygotowania maszynopisów.
A wyzwanie jest kosmiczne, zgadzam się - i strach jest No ale zrobimy to najlepiej jak umiemy i tyle, więcej się nie da. Póki co jesteśmy na etapie wybierania tekstów, chociaż niektóre ewidentnie się nadają i na pewno będą ("Drzwi były takie dębowe..." albo "Nie dali ojcowie nam swoich twierdz..."), a plan jest taki żeby zrobić inaczej niż w przypadku "Kalifatu" (gdzie myśmy wysłali instrumentalny kawałek, a Kazik dopisał tekst): spotykamy się wszyscy, łącznie z Kazikiem, na sali prób w Poznaniu i dłubiemy dwa tygodnie albo dłużej, wspólna burza mózgów (chociaż już pewne pomysły muzyczne są), ale to dopiero jak nagrają nowy Kult. No i jest plan żeby w Cieszanowie coś zaprezentować, ale póki co jest to dzielenie skóry na niedźwiedziu - jak będzie gotowe to zagramy

A wracając do tytułu - ja będę głosował za "Tata Kazika kontra Hedora". SP pewnie będzie naciskać na "Tata 3", ale weto będzie silne . A może będzie się inaczej nazywać? Nie wiem; tak czy owak będzie to coś innego (chociaż gości przewidujemy) i tak naprawdę wszystko rozbija się o to czy będzie dobre czy nie. A kwestia nazwy, okładki, tego czy ktoś to będzie traktował jako kontynuację, itd. to są już tematy dalsze. Ja osobiście nie wypuszczę niczego co nie będzie (w moim mniemaniu) godne pamięci Taty, całej tradycji i ciężaru, który za tym idzie...[/quote]

Dziękujemy pięknie za wyczerpującą odpowiedż

Klempicz napisał(a):Również uważam(y), że ta płyta nie powinna się nazywać Tata 3 (myślę, że to taki skrót myślowy ze strony Kazimierza), bo i będzie to coś zupełnie innego - wtedy Kult wziął gotowe nagrania i przearanżował je na rokendrolowy zespół młodzieżowy. Tu mamy same teksty, więc trzeba do nich napisać muzykę od zera (chociaż być może dotrę do nieznanych nagrań Staszka i wypłynie coś nowego, mam 3 źródła BARDZO obiecujące w tym temacie - ale to będzie wyjątek). Inna sprawa, że z tych około 70 tekstów, które nie były wcześniej znane (a które znalazły się w tomiku "Samotni ludzie") część jest ewidentnie piosenkami - widać to chociażby po sposobie przygotowania maszynopisów.

Z jednym małym wyjątkiem -- "Królowa życia", do którego Kazik napisał muzykę, jak wyszło na jaw po latach . Może znowu jakieś tak dobre szkice piosenek nakreśli na gitarze akustycznej, jak miało to miejsce ongiś. Tylko wtedy oni (Kult) myśleli, że przerabiają piosenkę taty jego. Może to jest jakiś pomysł by najpierw do tych tekstów podłożyć jakieś akordy, a potem to przearanżować na zespół?

P.S. Co do tytułu, to na jakimś singlu, bodajże KNŻtu, zamiast "Tata Kazika kontra Hedora" było "Tata Kazika, Kongo, Afrika". Może taki tytuł?

donkey napisał(a):P.S. Co do tytułu, to na jakimś singlu, bodajże KNŻtu, zamiast "Tata Kazika kontra Hedora" było "Tata Kazika, Kongo, Afrika". Może taki tytuł?

Naprawdę tam śpiewają "Tata Kazika, Kongo, Afrika"? Przez te wszystkie lata nie mogłem tego fragmentu rozszyfrować