Witam szanowne audytorium;))Z reguły nie udzielam się na podobnych forach ale Kultu słucham (choć juz coraz rzadziej no bo ile można w sumie;))dobrych już 15 lat z okładem pewno niektórzy dłużej niektórzy mniej ale dziwi mnie ta dyskusja na temat najnowszej płyty. Czytając recenzję z linków i Waszą dyskusję nie będę ściemniał załamałem się, ale po kolei. Ktoś pisze, że nadal czeka na dzieło tak wybitne jak te z przełomu lat 80/90 czy OKSK, otóż spieszę donieść że między wybitnymi Posłuchaj to do Ciebie, Spokojnie,Muj Wydafca było jeszcze coś takiego jak Your Eyes, 45/89, Kaseta wcześniej debiut Kult, nie wspominając o przeciętnym wydawnictwie koncertowym Tan. Jak dla niektórych ostrych krytyków na tym forum te płyty są w jakikolwiek sposób lepsze od Prosto to jestem ciekaw w jakich to aspektach bo jeśli się przysłuchacie słynnym tekstom o których toczy się tu zażarta rozprawa to są one baaardzo podobne (wystarczy posłuchać i nie ulegać dziwnej manierze porównywania tekstów Kazika Staszewskiego w projekcie KNŻ i solo, a także Stanisława S. z Kultem bo jest to absurdalne a widzę ze niektórzy robią to nagminnie). Jeśli już przypadkiem stwierdzicie że są to płyty całkiem podobne to naprawdę skrajną naiwnością jest w tym momencie istnienia kapeli z bardzo odmienionym składem, wiekowo posuniętym kilka lat do przodu żądać płyty podobnej do Spokojnie, Mojego Wydafcy czy OKSK (choć wcale nie uważam tej ostatniej za wielkie dzieło a co najwyżej bardzo dobre i faktycznie można pokusić się o stwierdzenie, że jeśli Prosto jest gorsze to o milimetry choć mi się tego słucha bardzo podobnie - z jednym mankamentem zaginęły faktycznie gitary ale to podejrzewam świadomy zabieg zespołu. Dla mnie PROSTO to kilka utworów świetnych wręcz klasyków w przyszłości(Twoje słowo, PROSTO), kilka średnich i kilka bardzo słabych do szybkiego zapomnienia czyli podobnie jak w dużej części płyt Kultu a na pewno najlepiej w XXI wieku. Jeszcze słowo o kapitalnym tytułowym kawałku czy to się podoba czy nie za kilka lat będzie on stawiany obok największych bo chwyta za serce i ma to coś nie jest to tylko mój pogląd. Co od zarzutu, że jest tam w tekście tzw. publicystyka stadionowa w wiadomym fragmencie mam rozumieć że za wulgarnie?? taki jest Staszewski można go lubić za to można nie ale naprawdę warto wrócić do słynnego okresu wiary jak to nazywa recenzent puścić w eter KNŻ Porozumienie ponad podziałami jest więcej takiej publicystyki stadionowej o wiele więcej. Podsumowując sorry ze tak długo, na pewno można się zgodzić że powinno byc tam uszczuplenie o kilka b. słabych numerów ale porównywanie tego do HURRY jest nieuprawnione nie będę tego udowadniał przekonacie się że czas to pokaże bo jest tam kilka kawałków być może wkrótce kultowych na poprzedniej takich po prostu nie było. ps radziłbym na absolutny koniec wszystkim zajadłym krytykom ale tez entuzjastom tej płytki żeby nie analizować każdego kawałka słowo po słowie bo to jest absurd i nie o to chodzi w muzyce rozrywkowej nie tylko rockowej. Mam wrażenie że niektórzy nie czują juz tej muzy popadli w inne gatunki szanuje to ale niepotrzebnie tak kategoryzujecie swoje sądy bo być może ktoś kto to przeczyta nie kupi płyty a później troszkę będzie żałował jak już jej posłucha gdzieś przypadkiem że wcześniej tego nie zrobił, a Kult za dużo płyt pewno już nie wyda bo widać syndrom wypalania i niestety upływającego czasu:: Pozdrawiam
http://radzimir.blox.pl/2013/05/Kult-Prosto.htmlhttp://michaltrela.natemat.pl/61241,kul ... jest-wazny