Jaaasiek napisał(a):Niby korzystny wynik, ale nie wiem czy Legia z taką grą ma się po co pchać do LM. Duża zasługa Kuciaka, dobre mecze też Vrdoljaka i Radovicia.
Poza tym co napisali wyżej koledzy, to chodzi też o doświadczenie, które mogą w tym roku zdobyć legioniści, które może procentować w następnych edycjach LM.
CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):A ja sądzę, że to się skończy jakimś 0:1 albo 0:2 w rewanżu.
Steaua wygra tak jak Czechy, które w ostatnim meczu grupowym na Euro puknęły Polskę i wyszły z grupy.
Przypominając felieton Steca o tamtym meczu:
Kiedy Czesi dowiedzieli się dziś, że remis im nie wystarczy, natychmiast postanowili przejąć kontrolę nad przebiegiem wydarzeń, a nasi potulnie się ich decyzji podporządkowali. Wiecie, dlaczego nasi rywale wygrali? Bo nie mieli innego wyjścia.
A przypomina mi się to dlatego, że po wczorajszym meczu mam wrażenie takie, iż to Steaua bardziej nie zdołała go wygrać niż Legia zdołała zremisować. Chciałbym zostać mile zaskoczony rewanżem, nawet gdyby to się miało potem skończyć dla Legii sześcioma porażkami w grupie LM i bilansem bramek 0:15 na przykład.
Może tak być, z drugiej strony jest jedna kolosalna różnica. Na ławce Legii siedzi Urban, który w przeciwieństwie do Dyzmy wydaje się, że ma jakieś pojęcie o taktyce, czytaniu gry itd i potrafi reagować na wydarzenia na boisku.
kolend napisał(a):niezły z Ciebie prorok, od jakiś 2 tygodni głośno o tym, że zaraz odejdzie, a jego menago negocjuje z Schalke i innymi bo gość ma jakoś klauzulę na bańkę euro, więc to nie będzie żaden problem
Tak się zastanawiam po cholerę polskie kluby dają w kontraktach te kwoty odstępnego. Sobota 1 milion, teraz by mógł iść spokojnie za wyższą kasę, w Legii Bereszyński ma 2 miliony wpisane, Kosecki 2,5. Bez sensu, mogą się pokazać w Europie, przyjdzie jakiś chętny wyłoży kasę i po zabawie.
Co do Śląska - lepiej odpaść z Sevillą niż z Żalgirisem
