TO PISZĘ JA - KRZYSIEQNapiszę z pozycji
cynika, który zawsze będzie szydził (pierdolić mnie).
Większość z zainteresowanych koszulką forumową zachowuje się jak dziecko we mgle. 'Coś by można, 'ja bym pomógł', 'nie ma chętnych'..
Obserwowałem organizacje dwóch poprzednich koszulek, sam na forum Buldoga robiłem podobną akcję i wiem, że nie jest to jakiś bardzo trudny temat do ogarnięcia. Widzę jednak, że NIKT (oczywiście piszę o zainteresowanych) nie ma jakiegokolwiek planu czy nawet pojęcia jak to powinno wyglądać - w sensie żeby sprawnie poszło. Pomogę Wam trochę, bo kroy (pozdrawiam, Wiktór) niedługo ze śmiechu walnie.

Przede wszystkim proponuję najpierw wystąpić o zgodę do Piotrka Wieteski. Co z tego, że zorganizujecie plebiscyt i tak dalej, kiedy PeWu nie wyda pozwoleństwa, że tak napiszę.
Po uzyskaniu zgody załóżcie sobie maila i ogłoście, że każdy, kto jest zainteresowany kupnem takiej koszulki ma się na niego zgłosi podając swój nick z forum (można zastrzec, że osoby zarejestrowane po podaniu tej informacji nie mogą się zgłaszać - to Wam wyeliminuje osoby, które założą tu konto tylko na ciuszka). Niech na zgłoszenia ludzie mają no nie wiem, tydzień, czy coś. Ci, którzy się zgłoszą będą później mieli prawo do głosowania w temacie koszuliny.
Jak już Wam się zgłosi pewna liczba ludzi, to wtedy poprzez maila, czy nawet tutaj zróbcie szybkie głosowanie: czy z nickiem, czy bez, czy czarna, czy zielona, czy polówka, czy żonobijka. Oczywiście ustawcie tzw. deadline głosowania, żeby to sprawnie poszło. Aha, warto też za wczasu rozejrzeć się za jakąś dobrą wytwórnią, co Wam to zrobi szybko, dobrze i w rozsądnej cenie (cenę 'mniej więcej' też warto określić wcześniej).
Jak już się dogadacie co do kroju (pozdro Wiktór), to wtedy można ogłosić konkurs na grafikę. Warto byście wiedzieli już jaką rozdzielczość i jakie inne parametry potrzebuje firma, która Wam te koszulki zrobi. I na maila niech Wam artyści wszelacy wysyłają swoje prace. Oczywiście deadline potrzebny, jak zawsze.
Po terminie nadsyłania prac urządzacie głosowanie na projekt (a wcześniej warto Wietesce podesłać projekty w celu zatwierdzenia) , w którym mogą brać tylko osoby, które zgłosiły się na samym początku. Ustalacie termin głosowania, liczycie głosy i ogłaszacie zwycięzcę.
I teraz tak: podajecie numer konta, na który ludzie mają wysyłać pieniądze (obliczacie sobie ile za koszulkę, ile za wysyłkę, ile za opakowanie). Moja rada jest taka, żeby podać termin, po którym nie przyjmujecie pieniędzy. I teraz może wyjść tak: kilak osób nie zapłaci, bo kasy w tym miesiącu mało, kilka się rozmyśli bo nie na taki projekt głosowało, dwie wyjadą, trzy zapomną. Dlatego jeśli ktoś nie chce do interesu dołożyć, to proponuję najpierw zebrać PLNy, a potem dopiero zamawiać itd.
Kiedy już wiemy ile osób zapłaciło, zamawiamy we firmie koszulki (może się zdarzyć, że cena odrobinę wzrośnie, bo ilość zamawianych koszulek jest mniejsza niż pierwotnie się ugadywano). Koszulki się produkują, my jesteśmy szczęśliwi. Potem je nam przysyłają lub osobiście odbieramy. Rozsyłamy je po ludziach i zostajemy BOHATERAMI FORUM.
Mam nadzieję, że Wam to pomoże. Oczywiście nie jest to jedyny sposób na zorganizowanie takiej akcji - ja akurat robiłem to według takiego lub bardzo zbliżonego tematu. Jakby byly gdzieś logiczne błędy, to przepraszam.