Wybory parlamentarne 2015

[wilkmaciej]

Tak, to prawda wideo już nie działa, ale cytat jest w tekście. Petru jest jak najbardziej obrońcą systemu, ale na antysystemowca się kreował w kampanii. Nie jest głupi i wiedział po jaki elektorat sięga. Są tacy co się dali nabrać. Media pompują go jak plandekę na żuku. Ostatnio widziałem jakiś absurdalny sondaż mówiący o poparciu dla Ryśka na poziomie > 30%. Zwykły kabaret. Właśnie o tym na początku pisałem - o postępującym podziale społeczeństwa. Uważam, że marsze KOD, a przede wszystkim media głównej żenady, są podstawą i źródłem tego postępu. Pisząc o masach, nie miałem na myśli wszystkich, ale zdecydowaną większość która tam idzie, bo daje się nabierać na hasełka oszustów pokroju Petronalda. Zresztą, jakoś ciężko mi sobie wyobrazić jakiś dobry i racjonalny powód aby tam iść. Masz jakiś pomysł? Te marsze nie mają nic wspólnego z obroną demokracji, a są ostatnią rozpaczliwą próbą utrzymania się u władzy (albo powrotu raczej) jednych (PO), oraz dorwania się do niej innych jak Petronald. Jednak w niektórych sprawach, możemy się zgodzić. Chociaż połowicznie - to jednak coś!

Wesołych Świąt, mniej polityki i społecznych waśni

[brontowąs]

Cześć i czołem Drodzy Forowicze!
Do wypowiedzi nakłoniła mnie urocza dyskusja w tym wątku, a także, szerzej patrząc, pewna prawidłowość w obserwacji postaw licznych komentatorów życia politycznego i, można chyba także rzec, społecznego. Bynajmniej nie będę z tego miejsca wyrażał niezadowolenia z samego faktu komentowania, mniej lub bardziej rzeczowego. Wszak to cieszyć powinno i cieszy. Chodzi mi mianowicie o pewną zależność, swoistą cechę charakterystyczną ludzi o poglądach, nazwę roboczo, "prawicowych". Niezmiennie pozostaję pod wrażeniem niezachwianej pewności tych osób do słuszności wygłaszanych osądów i racji, w której absolutnie nie ma choćby odrobiny miejsca na dopuszczenie możliwości, że świat wygląda inaczej, niż się wydaje. Jest to swoiste uzurpowanie sobie prawa do nazywania rzeczy, czy faktów, a myślących inaczej koniecznie trzeba zdyskredytować. Absolutnym ich wyróżnikiem jest fakt, że widzą zero - jedynkowo, a wizja przestrzeni publicznej to zetknięcie się dwóch przeciwstawnych światów: fałsz kontra prawda, lewak kontra prawdziwy patriota, oszołom poddający się intubacji kontra człowiek inteligentny, niezależnie myślący, głupi kontra mądry, itd. Epitety te są zresztą z lubością przez nich stosowane i podawane w tonie ironicznej wyższości.
Gdzieżbym tu nawoływał do pokory, lecz marzy mi się, a co tam, życzę sobie, by komentarze ad personam cechowała nutka samokrytycyzmu. Mówicie tu o poróżnieniu społeczeństwa przez media, jakieś komitety, demonstracje, a poróżnienie dokonuje się wpierw w Waszych głowach przez agresję, brak szacunku do człowieka i niechęć do inności.
Lecz co ja tu projektuję wynurzenia, przecież jestem pewnie tylko tępym lewakiem.

[sevs]

dopuszczenie możliwości, że świat wygląda inaczej

mogłoby prowadzić do odrzucenia najważniejszej kwestii, w którą trzeba wierzyć w Polsce od przedszkola,
jeśli ktoś chce być prawdziwym Polaczkiem

[Holba]

Moglby ktos w kilku slowach napisac o co chodzi z ta nowa ustawa o TK ?

Wiadomo jedna strona swoje, druga swoje. Bardzo malo merytorycznych uwag.

opozycja mowi ze ustawa ma sparalizowac TK, moje pytanie. jak ten paraliz bedzie wygladal ?

druga strona mowi, znalezione w sieci.

"Senator Bierecki odniósł się też do zarzutów, że Prawo i Sprawiedliwość, próbując naprawić to co złego, za sprawą Platformy, stało się z Trybunałem, nie szanuje jego autorytetu.
Ten autorytet Trybunału Konstytucyjnego to sędzia Rzepliński myślę, że zgubił kiedy przemykał się nocą ze spotkań z politykami Platformy Obywatelskiej**. Widzieliśmy tę ucieczkę chyłkiem, jak się zasłaniał… To tam właśnie wtedy zgubił ten autorytet Trybunału Konstytucyjnego
— mówił polityk. Bierecki zapytał też o co naprawdę chodzi w „tym całym zgrzytaniu zębami na tę ustawę”:
Może chodzi o to, że Trybunał Konstytucyjny będzie orzekał w pełnym składzie i nie będzie możliwe manipulowanie doborem sędziów do poszczególnych spraw? A może chodzi o to, że sędziowie Trybunału, którzy zarabiają po 24 tysiące złotych miesięcznie, którzy mają 120 pracowników merytorycznych wspierających ich w tym trudzie orzecznictwa, będą orzekać częściej niż trzy razy w miesiącu? Tak się teraz dzieje. Czy może o to, że Trybunał będzie orzekał o sprawach w kolejności ich wpływania? No przecież to jest zasada działania każdego sądu! Bo kto ma decydować o pilności spraw w Trybunale? Posłowie Platformy, bo to właśnie ostatnio widzieliśmy? Nie będzie już, dzięki ustanowieniu zasady kolejności rozpatrywania spraw w kolejności wpływu, możliwości politycznego przyspieszania bądź opóźniania spraw?
Szef senackiej komisji finansów zadał jeszcze też pytanie, które wydaje się kluczowe:
A może tak naprawdę chodzi o to, że wybrańców Platformy Obywatelskiej jest w tej chwili w Trybunale dziewięciu, a nie cały komplet?
I przypomniał, że na przykład w Niemczech bardzo dba się o różnorodność polityczną Trybunału.
Państwo chcieliście stworzyć Trybunał w całości przez was, przez Platformę, rekomendowany. I krzyczycie bardzo, bo to Wam się nie udało
— podsumował senator Bierecki.

jakie sa kontrargumenty ?

[sevs]

jakie sa kontrargumenty ?

Nie warto szukać na to kontrargumentów, bo wypowiedź przez Ciebie cytowana jest demagogiczna. Jej autor nie dąży do rozwiązania problemu, on chce poniżyć przeciwników politycznych.
Obecna władza chce maksymalnie umoczyć politycznie TK, jako organ państwa, który jest powołany do recenzowania działań parlamentu.
Kaczyński wmawia wszystkim, że skoro PiS wygrał wybory to może zrobić wszystko co chce. Nie może, to nie jest tylko jego Polska, musi brać pod uwagę zdanie innych obywateli, no i przede wszystkim musi być uczciwy. A władza często uczciwa nie jest.
Niestety Kaczyński to człowiek wczorajszy, a nawet z innej epoki, przestarzały i oderwany od szybko zmieniającej się rzeczywistości. Jego jedynym oparciem jest tradycja, z której on robi świętość, a przy tym bardzo mocno eksploatuje kwestie religijne, które w normalnym państwie powinny być wyeliminowane z życia publicznego (porównaj z takimi państwami jak Arabia Saudyjska, Gambia czy Watykan).
Oczywiście wzorem dla działań Kaczyńskiego jest Orban, podąża jego tropem ale chce uniknąć jego błędów.
Co z tego, jak popełnia własne.
Brak mu wrażliwości i odważnych współpracowników. Ale to jego problem...

Moja osobiste zdanie jest takie, aby sędziów wybierać większością 2/3 głosów.

[wilkmaciej]

Cześć i czołem Drodzy Forowicze!
Do wypowiedzi nakłoniła mnie urocza dyskusja w tym wątku, a także, szerzej patrząc, pewna prawidłowość w obserwacji postaw licznych komentatorów życia politycznego i, można chyba także rzec, społecznego. Bynajmniej nie będę z tego miejsca wyrażał niezadowolenia z samego faktu komentowania, mniej lub bardziej rzeczowego. Wszak to cieszyć powinno i cieszy. Chodzi mi mianowicie o pewną zależność, swoistą cechę charakterystyczną ludzi o poglądach, nazwę roboczo, "prawicowych". Niezmiennie pozostaję pod wrażeniem niezachwianej pewności tych osób do słuszności wygłaszanych osądów i racji, w której absolutnie nie ma choćby odrobiny miejsca na dopuszczenie możliwości, że świat wygląda inaczej, niż się wydaje. Jest to swoiste uzurpowanie sobie prawa do nazywania rzeczy, czy faktów, a myślących inaczej koniecznie trzeba zdyskredytować. Absolutnym ich wyróżnikiem jest fakt, że widzą zero - jedynkowo, a wizja przestrzeni publicznej to zetknięcie się dwóch przeciwstawnych światów: fałsz kontra prawda, lewak kontra prawdziwy patriota, oszołom poddający się intubacji kontra człowiek inteligentny, niezależnie myślący, głupi kontra mądry, itd. Epitety te są zresztą z lubością przez nich stosowane i podawane w tonie ironicznej wyższości.
Gdzieżbym tu nawoływał do pokory, lecz marzy mi się, a co tam, życzę sobie, by komentarze ad personam cechowała nutka samokrytycyzmu. Mówicie tu o poróżnieniu społeczeństwa przez media, jakieś komitety, demonstracje, a poróżnienie dokonuje się wpierw w Waszych głowach przez agresję, brak szacunku do człowieka i niechęć do inności.
Lecz co ja tu projektuję wynurzenia, przecież jestem pewnie tylko tępym lewakiem.

Już pierwsze kilka zdań Twojej "merytorycznej" wypowiedzi, wywołało u mnie uśmiech. Mówisz, że "roboczo" nazwani prawicowcami ludzie widzą świat zero-jedynkowo, i tym samym tchem wrzuciłeś ich wszystkich do jednego worka przypisując im cechy wg Ciebie "charakterystyczne". To było naprawdę zabawne. "Absolutnym ICH wyróżnikiem..." Kim są oni? Wszyscy prawicowcy (roboczo)? Czy wszyscy mający inne zdanie niż Ty? Widzą świat zero-jedynkowo mówisz

Merytorycznie i konkretnie Twoja wypowiedź nic nie wnosi do poruszonego tu sporu politycznego, ale jak rozumiem to nie było Twoim zamiarem. Wracając do konkretów. Mam jedno bardzo proste pytanie do piszących (np powyżej), że Kaczyńskiemu wydaje się, że może wszystko, że z niego dyktator, tyran, Hitler, że podpala i zawłaszcza sobie Polskę. Proszę was napiszcie KONKRETNIE, co takiego zrobił do tej pory Kaczyński (a czego NIE ZROBIŁ Tusk i Kopacz - czyli demokratyczni rządzący), co popycha was do takich określeń Kaczora? Jestem tego bardzo ciekawy. Jak narazie bowiem, słyszę wkoło powtarzane te same określenia, ale nikt jeszcze nie podał żadnych konkretów. No bo jeśli wypieprzenie referendów do kosza, grabież pieniędzy obywateli z OFE, czy podniesienie z dnia na dzień wieku emerytalnego mieściło się jednak w kanonach bronionej przez was teraz demokracji, to co takiego zrobił KONKRETNEGO Kaczyński, że stał się w waszych oczach dyktatorem? Tylko proszę nie odpowiadać w stylu Tomasza Lisa, który dostał to samo pytanie na marszu KOD I odpowiedział "spójrz na Prezesa, to będziesz wiedział". Prosiłbym o konkrety jeśli można:)

Wracając jeszcze na koniec do wypowiedzi cytowanej, świat jak najbardziej nie jest zero-jedynkowy, a świadczyć może o tym być może fakt, że nigdy w życiu nie zagłosowałem na PIS:) Poprostu wydaje mnie się, że media dziś myślą za społeczeństwo.

"Niechęć do inności" - piękne hasło. Tak właśnie też myślę, patrząc na powyborcze zachowanie obecnej opozycji:)
Muszę jednak przyznać...Jestem zaskoczony faktem, że uderzająca większość na forum Kult to ludzie o poglądach, nazwę roboczo, "lewicowych"

Chociaż, od momentu jak widzialem gościa wyglądającego na punkowca z przypinką nowoczesnej na plecaku, nic nie powinno mnie zdziwić:) Swoją drogą, wiecie że partia Ryśka jak dotąd nie zgłosiła ani jednego projektu ustawy, za to 120 wniosków o przerwę? Nie dziwne że krzyczą, że Kaczor działa zbyt szybko

[wilkmaciej]

jakie sa kontrargumenty ?

Nie warto szukać na to kontrargumentów, bo wypowiedź przez Ciebie cytowana jest demagogiczna. Jej autor nie dąży do rozwiązania problemu, on chce poniżyć przeciwników politycznych.
Obecna władza chce maksymalnie umoczyć politycznie TK, jako organ państwa, który jest powołany do recenzowania działań parlamentu.
Kaczyński wmawia wszystkim, że skoro PiS wygrał wybory to może zrobić wszystko co chce. Nie może, to nie jest tylko jego Polska, musi brać pod uwagę zdanie innych obywateli, no i przede wszystkim musi być uczciwy. A władza często uczciwa nie jest.
Niestety Kaczyński to człowiek wczorajszy, a nawet z innej epoki, przestarzały i oderwany od szybko zmieniającej się rzeczywistości. Jego jedynym oparciem jest tradycja, z której on robi świętość, a przy tym bardzo mocno eksploatuje kwestie religijne, które w normalnym państwie powinny być wyeliminowane z życia publicznego (porównaj z takimi państwami jak Arabia Saudyjska, Gambia czy Watykan).
Oczywiście wzorem dla działań Kaczyńskiego jest Orban, podąża jego tropem ale chce uniknąć jego błędów.
Co z tego, jak popełnia własne.
Brak mu wrażliwości i odważnych współpracowników. Ale to jego problem...

Moja osobiste zdanie jest takie, aby sędziów wybierać większością 2/3 głosów.

"Obecna władza chce maksymalnie umoczyć politycznie TK, jako organ państwa, który jest powołany do recenzowania działań parlamentu." - gościu Ty tak na poważnie? A jak myślisz, w jakim celu poprzednia władza przyspieszyła wybór sędziów przed odejściem? Czy uważasz, że wystarczy że ktoś z PO teraz powiedział "przepraszam" i już automatycznie całą winę można przerzucić na PIS i wszystkie psy można wieszać na Kaczorze?

Co widzisz demagogicznego w argumencie na temat pełnego składu sędziów, czy kolejności napływania spraw?
Gdzie widzisz demagogię tutaj? "...którzy zarabiają po 24 tysiące złotych miesięcznie, którzy mają 120 pracowników merytorycznych wspierających ich w tym trudzie orzecznictwa, będą orzekać częściej niż trzy razy w miesiącu? Tak się teraz dzieje."

A mówiąc o demagogii, co powiesz na to? "Kaczyński wmawia wszystkim, że skoro PiS wygrał wybory to może zrobić wszystko co chce. Nie może, to nie jest tylko jego Polska, musi brać pod uwagę zdanie innych obywateli, no i przede wszystkim musi być uczciwy. A władza często uczciwa nie jest."

[sevs]

Drogi Macieju,
Odniosę się do kilku Twoich wypowiedzi:

Pis nie jest wcale ok. Pis to socjaliści. (...) podświadomie zaczynam Pisowi kibicować.

PiS to teraz władza, a Ty zauważyłeś już, że to socjaliści, więc dziwi mnie Twoje kibicowanie. Nie pamiętasz do czego prowadzi władza w rękach tej opcji? A te powody, dla których czujesz empatię do Kaczyńskiego są dość infantylne. Ktoś go krytykuje, a Ty na złość "lewakom", będziesz bronił innego lewaka...

pytanie do piszących (np powyżej), że Kaczyńskiemu wydaje się, że może wszystko, że z niego dyktator, tyran, Hitler, że podpala i zawłaszcza sobie Polskę.

Napisałem tylko, że:

Kaczyński wmawia wszystkim, że skoro PiS wygrał wybory to może zrobić wszystko co chce.
(...) Kaczyński to człowiek wczorajszy, a nawet z innej epoki, przestarzały i oderwany od szybko zmieniającej się rzeczywistości.

Te obraźliwe określenia, które mi przypisujesz, to Twoja metoda aby mnie ośmieszyć. Daruj sobie.

Na koniec przypomnę, że Kaczyński już był premierem, współrządził z Giertychem i Lepperem, a wcześniej był ministrem u Wałęsy, więc nie mów mi proszę, że za wcześnie na ocenę jego pracy, bo masę ludzi uciekło z Polski przez polityków pokroju Kaczyńskiego i teraz będzie to samo.
Dlatego lepiej mówić wcześnie o niebezpieczeństwie niż za późno.

[wilkmaciej]

PiS to teraz władza, a Ty zauważyłeś już, że to socjaliści, więc dziwi mnie Twoje kibicowanie. Nie pamiętasz do czego prowadzi władza w rękach tej opcji? A te powody, dla których czujesz empatię do Kaczyńskiego są dość infantylne. Ktoś go krytykuje, a Ty na złość "lewakom", będziesz bronił innego lewaka...

Do czego prowadzi ta władza?
Tak będę bronił lewaka na złość medialnym propagandzistom. A to z tego względu, że chcą pod przykrywką walki o demokrację i manipulacji ludźmi na to podatnych, dokonać obalenia demokratycznie wybranego rządu, aby zachować dotychczasowy porządek i utrzymać przy władzy ludzi znacznie niżej przeze mnie ocenianych niż (niezbyt wysoko oceniany) PIS.

Napisałem tylko, że:

Kaczyński wmawia wszystkim, że skoro PiS wygrał wybory to może zrobić wszystko co chce.
(...) Kaczyński to człowiek wczorajszy, a nawet z innej epoki, przestarzały i oderwany od szybko zmieniającej się rzeczywistości.

Co to znaczy, że wmawia wszystkim że może wszystko? No i co oznacza owe "wszystko"? Ciężko nie odnieść wrażenia, że ulegasz narracji mediów głównego ścieku, oraz demagogicznym wypowiedziom opozycji, jednocześnie zarzucając innym demagogię. Dalsza moja część o dyktatorach i innych nie odnosiła się do Twojej wypowiedzi, ale jednak takie określenia słychać bez przerwy z ust opozycji.

Te obraźliwe określenia, które mi przypisujesz, to Twoja metoda aby mnie ośmieszyć. Daruj sobie.

Nic takiego nie było moja intencją. Dalsze określenia Kaczyńskiego, to codzienna narracja opozycji.

...masę ludzi uciekło z Polski przez polityków pokroju Kaczyńskiego i teraz będzie to samo.
Dlatego lepiej mówić wcześnie o niebezpieczeństwie niż za późno.

Wybacz, ale to jest potworny bełkot. Teraz będzie to samo? A przed ostatnimi wyborami mieliśmy masowe powroty tych co wyjechali za PIS prawda? No biedni ludzie, dopiero co wrócili na zieloną wyspę ojczyzny i znów przez ten Pis trzeba wyjeżdżać!
Ludzie wyjechali, bo wtedy otwarły się granice. Nie prędko będzie tak, że Polakom będzie się żyło tutaj na wyższym poziomie, niż w UK czy skandynawii. Nie zmieni tego ani PIS ani PO ani Kukiz i Petru. To sie nie zmienia w ciągu dekady. A ile uciekło za rządów Peło, lub wróciło z tych co wyjechali?

No i jak mogłem się spodziewać, nadal nikt nie odpowiedział na moje konkretne pytanie, które jest fundamentalne w aktualnym sporze i tzw walce o demokrację. Zatem powtórzę. Drodzy obrońcy demokracji, co takiego uczynił Kaczyński od objęcia władzy (a czego nie zrobili uznawani za demokratycznych rzadzących przywódcy PO), co czyni go w waszych oczach dyktatorem i tyranem władzy?

[sevs]

co czyni go w waszych oczach dyktatorem i tyranem władzy?

Kaczyński: "Nie ma w Polsce innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół"

[wilkmaciej]

co czyni go w waszych oczach dyktatorem i tyranem władzy?

Kaczyński: "Nie ma w Polsce innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół"

I znów, ja jestem raczej antyklerykałem i przeciwnikiem kościoła dosyć zagorzałym, ale to zdanie o moralności robi go dyktatorem?

Ludzie bez żartów naprawdę....myślałem, że poważnie rozmawiamy...

[sevs]

Zapraszam wszystkich fanów Kultu do zapoznania się z działalnością Fundacji Wolności, w której jestem wolontariuszem.
Jeśli macie ochotę, podpowiedzcie nam, czym szczególnie warto zająć się przez kolejne 12 miesięcy.
Wszystkiego jawnego!

[tomekT.T]

Pozdrawiam tomek T.T
P.S
Na Kukiza jakoś nie liczę. Może sie mylę. Kazik wspomniał o jego braku poczucia humoru, ja bym dodał jeszcze pewnego rodzaju zaciętość, charakterystyczną dla ludzi którzy przestali pić.[/quote]

Coś jednak jest na rzeczy z tą rezygnacją z jakże skądinąd miłego nałogu:
http://muzyka.onet.pl/pop/alkohol-gwalt ... zny/yrk304

[maka]

Wczoraj chyba można było sobie posłuchać Kultu w Warszawie
https://youtu.be/q-E--S9DAb8?t=4m35s