Pol'and'Rock Festival 2019 - KULT

[oksymoron]

Pierwsza od lat dyskusja na tym dyskusyjnym forum, a wy się czepiacie

[Thorgal]

Dobrze, że Kazik krotka zapowiedzia przed Prosto odcial sie od Owsiaka i politycznej agitki na Woodstock.

A czym jest Woodstock? Tu samozaoranie Jerzego:
https://m.cda.pl/video/376142579

[artek]

Dobrze, że Kazik krotka zapowiedzia przed Prosto odcial sie od Owsiaka i politycznej agitki na Woodstock.

A czym jest Woodstock? Tu samozaoranie Jerzego:
https://m.cda.pl/video/376142579

hmmm, może on ma jakąś alternatywną projekcję rzeczywistości, widzi jakieś obrazy, słyszy jakieś obce głosy?

[Horst Uhlke]

Dobrze, że Kazik krotka zapowiedzia przed Prosto odcial sie od Owsiaka i politycznej agitki na Woodstock.

A czym jest Woodstock? Tu samozaoranie Jerzego:
https://m.cda.pl/video/376142579

hmmm, może on ma jakąś alternatywną projekcję rzeczywistości, widzi jakieś obrazy, słyszy jakieś obce głosy?

Jak dla mnie - ten gość ma duże parcie na "rządzenie duszami", spokojnie sprawdziłby się jako guru jakiejś sekty. Początki były takie sobie: reżimowe PR4 i jakieś tam akcje z chińskimi ręcznikami i słoniami. Wreszcie WOŚP okazało się super pomysłem do realizacji tego celu: jest tzw. autorytetem, jego komentarze są szeroko cytowane i analizowane, liczą się z nim politycy.
A Kazik/Kult - jakoś było im nie po drodze z Owsiakiem, stąd po tym występie tyle emocji i komentarzy.

[artek]

Dobrze, że Kazik krotka zapowiedzia przed Prosto odcial sie od Owsiaka i politycznej agitki na Woodstock.

A czym jest Woodstock? Tu samozaoranie Jerzego:
https://m.cda.pl/video/376142579

hmmm, może on ma jakąś alternatywną projekcję rzeczywistości, widzi jakieś obrazy, słyszy jakieś obce głosy?

Jak dla mnie - ten gość ma duże parcie na "rządzenie duszami", spokojnie sprawdziłby się jako guru jakiejś sekty. Początki były takie sobie: reżimowe PR4 i jakieś tam akcje z chińskimi ręcznikami i słoniami. Wreszcie WOŚP okazało się super pomysłem do realizacji tego celu: jest tzw. autorytetem, jego komentarze są szeroko cytowane i analizowane, liczą się z nim politycy.
A Kazik/Kult - jakoś było im nie po drodze z Owsiakiem, stąd po tym występie tyle emocji i komentarzy.

Bez wątpienia poczuł misję...
Komentarz na zakończenie chyba trudno cytować, analiza też nastręcza trudności...

K/K decydował kalendarz.
Emocje? Jeśli ktoś uważa, że ilustracje do piosenki Po co wolność, zostały przygotowane specjalnie na ten występ, może to dogłębnie badać, komentować i używać do swoich potrzeb...

[Pleban]

Tymczasem Jarek Ważny na łamach czasopisma NIE wypowiedział się o wizualizacjach.

http://nie.com.pl/szeregowiec-kurski/#more-49324

Ojp... komentarz zespołu(?) dot. piosenki "Po co wolność" na łamach gazety Urbana - świat się kończy - jakby ktoś 30 lat temu coś takiego zapowiedział - każdy pukałby się w czoło.
Notabene zastanawiam się nad reakcją społeczności forumowej, gdyby oświadczenie zawisło np. na stronie ONR.

JW pisał na swoim blogu, że w ramach pracy (naukowej?) ostatnio dość często odwiedza starych komunistów w celach przeprowadzenia wywiadów. Z Urbanem miał się spotkać przez Polandrockiem, ale musiało to zostać przełożone... wygląda na to, że chyba już się spotkał

[artek]

Tymczasem Jarek Ważny na łamach czasopisma NIE wypowiedział się o wizualizacjach.

http://nie.com.pl/szeregowiec-kurski/#more-49324

Ojp... komentarz zespołu(?) dot. piosenki "Po co wolność" na łamach gazety Urbana - świat się kończy - jakby ktoś 30 lat temu coś takiego zapowiedział - każdy pukałby się w czoło.
Notabene zastanawiam się nad reakcją społeczności forumowej, gdyby oświadczenie zawisło np. na stronie ONR.

JW pisał na swoim blogu, że w ramach pracy (naukowej?) ostatnio dość często odwiedza starych komunistów w celach przeprowadzenia wywiadów. Z Urbanem miał się spotkać przez Polandrockiem, ale musiało to zostać przełożone... wygląda na to, że chyba już się spotkał

jak Ty to ogarnąłeś...

[pavulon]

Po tylu latach nie liczyłem już na to że Kult zagra na najpiękniejszym festiwalu. Zwłaszcza że kilka lat temu było chyba jakieś spiecie w tej sprawie pomiędzy Kazikiem a Jurkiem.
Ale się doczekałem. I powiem że Kult stanął na wysokości zadania. Wprawdzie wiedziałem że zagraja technicznie bardzo dobrze, bo już chyba od lat koncerty podczas ktorych ewidentnie któryś z muzykow niedomaga nie zdarzają sie, ale sądziłem że utworowo mnie nie powalą. Bo wiadomo że dla takiej ilosci gawiedzi trzeba zagrać tylko "the best of". A tu miła niespodzianka. Zwłaszcza uradowali mnie "Parkiem 23" , bo już nie pamiętam kiedy ostatni raz słyszałem coś z "Poligono".

Szkoda tylko że Kazik był chyba albo strasznie spięty, albo nie miał humoru. Po tylu latach kiedy wreszcie zagrali na tak dużym festiwalu i przed tak mega dużą publicznością, sądziłem że Kazik będzie bardziej rozemocjonowany i da temu większy wyraz.

Też takie moje wrażenie z relacji Kazik - Jurek było, że oddali sobie szacunek, ale bez zbędnej wylewnosci z każdej ze stron.

A co do tej ruchawki o te wizualizacje, to nie rozumiem. Przecież Kazik zawsze mówił otwarcie to co sądzi, nie bacząc czy komuś to sie podoba czy nie. Nie miał problemu by otwarcie powiedzieć że obecna ekipa rządząca mu nie przeszkadza, ale to ie znaczy że nie podda jej krytyce. Widocznie uważa że obecna propaganda dorównuje tej z czasów gdy w TV pojawiali się panowie w mundurach. I jak zawsze pewnie Kazika najmniej interesuje czy komuś to sie podoba czy nie

[artek]

Zwłaszcza uradowali mnie "Parkiem 23" , bo już nie pamiętam kiedy ostatni raz słyszałem coś z "Poligono".

Szkoda tylko że Kazik był chyba albo strasznie spięty, albo nie miał humoru. Po tylu latach kiedy wreszcie zagrali na tak dużym festiwalu i przed tak mega dużą publicznością, sądziłem że Kazik będzie bardziej rozemocjonowany i da temu większy wyraz.

Też takie moje wrażenie z relacji Kazik - Jurek było, że oddali sobie szacunek, ale bez zbędnej wylewnosci z każdej ze stron.

Park gości już w repertuarze, przynajmniej od koncertów akustycznych.

Moim zdaniem publiczność średnio weszła w relację z zespołem i piosenkami. Liczyłem na większy oddźwięk na Polsce czy Baranku. Było tak sobie, co widać po filmach Kręcioły. Jednak Stodoła albo Spodek dają lepsze efekty. To nie ilość słuchaczy a jakość decyduje. Kiedy kilka tysięcy kupi bilet, robi to świadomie i to widać na koncercie.

Jurek pewnie chciał więcej...

[Jaaasiek]

Moim zdaniem publiczność średnio weszła w relację z zespołem i piosenkami. Liczyłem na większy oddźwięk na Polsce czy Baranku. Było tak sobie, co widać po filmach Kręcioły. Jednak Stodoła albo Spodek dają lepsze efekty. To nie ilość słuchaczy a jakość decyduje. Kiedy kilka tysięcy kupi bilet, robi to świadomie i to widać na koncercie.

Jurek pewnie chciał więcej...

To Waść w złym miejscu musiałeś być. Z górki ASP było cudownie miło posłuchać jak wszyscy śpiewają. Dopiero z daleka to nabiera rozmachu.

[jarekg]

Moim zdaniem publiczność średnio weszła w relację z zespołem i piosenkami. Liczyłem na większy oddźwięk na Polsce czy Baranku. Było tak sobie, co widać po filmach Kręcioły. Jednak Stodoła albo Spodek dają lepsze efekty. To nie ilość słuchaczy a jakość decyduje. Kiedy kilka tysięcy kupi bilet, robi to świadomie i to widać na koncercie.

Jurek pewnie chciał więcej...

To Waść w złym miejscu musiałeś być. Z górki ASP było cudownie miło posłuchać jak wszyscy śpiewają. Dopiero z daleka to nabiera rozmachu.

Ja byłem prawie pod samą sceną, wokół mnie sporo osób znało teksty, nie tylko "Baranka" czy "Polski". Z drugiej strony o jakiej interakcji tu można mówić? Ponad 700 tysięcy osób, lekko licząc, z czego część po raz pierwszy na Kulcie, a teren koncertu tak rozległy, że ciężko pewnie było Kazikowi cokolwiek ogarnąć. Porównanie do Stodoły moim zdaniem średnio trafione.

[artek]

Moim zdaniem publiczność średnio weszła w relację z zespołem i piosenkami. Liczyłem na większy oddźwięk na Polsce czy Baranku. Było tak sobie, co widać po filmach Kręcioły. Jednak Stodoła albo Spodek dają lepsze efekty. To nie ilość słuchaczy a jakość decyduje. Kiedy kilka tysięcy kupi bilet, robi to świadomie i to widać na koncercie.

Jurek pewnie chciał więcej...

To Waść w złym miejscu musiałeś być. Z górki ASP było cudownie miło posłuchać jak wszyscy śpiewają. Dopiero z daleka to nabiera rozmachu.

Ja byłem prawie pod samą sceną, wokół mnie sporo osób znało teksty, nie tylko "Baranka" czy "Polski". Z drugiej strony o jakiej interakcji tu można mówić? Ponad 700 tysięcy osób, lekko licząc, z czego część po raz pierwszy na Kulcie, a teren koncertu tak rozległy, że ciężko pewnie było Kazikowi cokolwiek ogarnąć. Porównanie do Stodoły moim zdaniem średnio trafione.

Obejrzyjcie sobie oficjalne filmy, jedna osoba śpiewa a wokół kilka nieśmiało pląsa.
Rozmawiałem z kilkoma osobami, które były w różnych miejscach koncertu, podobne spostrzeżenia.
Koncert darmowy, jak dni miasta. Są prawdziwi fani a większość przypadkowa.

[Thorgal]

Byloby inaczej, gdyby Kazik zawołał: Jesteście tam?!
Jak się czujecie?! Woodstock, jesteście zaje...ści!

Ludzie tam śpiewają i skaczą jak ktoś z nimi porozmawia, zbuduje relację. Jak na randce. A Kazik tylko z muzyką zapieprza. Dziwak. Publicysta. Socjolog.

[artek]

Byloby inaczej, gdyby Kazik zawołał: Jesteście tam?!
Jak się czujecie?! Woodstock, jesteście zaje...ści!

Ludzie tam śpiewają i skaczą jak ktoś z nimi porozmawia, zbuduje relację. Jak na randce. A Kazik tylko z muzyką zapieprza. Dziwak. Publicysta. Socjolog.

Za mało k...., k....

[Pleban]

jak Ty to ogarnąłeś...

Kiedyś uczyli czytania i wyciągania wniosków...

[artek]

jak Ty to ogarnąłeś...

Kiedyś uczyli czytania i wyciągania wniosków...

to widać...

[Pleban]

jak Ty to ogarnąłeś...

Kiedyś uczyli czytania i wyciągania wniosków...

to widać...

Dziękuję :*
Od razu spytam: mam Cię za coś przeprosić?

[artek]

Od razu spytam: mam Cię za coś przeprosić?

nie, nie, luz, nie wczuwaj się

[gad]

Wracamy do punktu wyjścia: pisałem Ci, że różne były rodzaje propagandy. Kwestia metodologii, obecna jest bardziej drewniana i tyle. Poprzednia była bardziej "ogarnięta" stosując krytykę "kontrolowaną'. Pamiętam np. jak ładnie w wiadomościach tłumaczyli program powszechnej prywatyzacji, likwidację OFE czy podniesienie wieku emerytalnego. Kurski mógłby się wiele nauczyć (może się nauczyL )

Okej, podawałem przykłady, próbowałem jak mogłem wskazać czym się ta obecna propaganda TVP wyróżnia na tle poprzednich (łącznie z wskazaniem "twardych" danych - czasu antenowego dla polityków z obozu rządzącego), ale poddaje się - jeśli naprawdę nie widzisz różnicy, to sądzę, że żaden kolejny mój przykład Cię do niczego nie przekona.

Dresy, karki, różne zakapiory etc. generalnie mają alergię na to, że ktoś im się wpieprza „na ich teren” – jak ktoś się prosi o wp…., to nic prostrzego iść na ich „teren” i prowokować ich. Te prowokacje tak naprawdę służą tym organizacjom do pokazania, że w Polsce jest nietolerancja. To jest jakaś marginalna grupa ludzi a nie reprezentatywna społeczność.

No a te dresy, karki i różne zakapiory są spod jakiego znaku? Na tych kontrmanifestacjach to oni krzyczą teksty wyjęte z "Manifestu partii komunistycznej" Marksa, czy raczej o tym kto będzie wisiał zamiast liści oraz że Polska ma być narodowa? Proszę, no nie udawajmy, że te tępe mordy to jest jakiś zlepek różnych poglądów i kultur - oni wszyscy mają bardzo zbieżne przekonania i są one najbliższe tym narodowym, których odpowiednikiem na skalę Europejską były te faszyzujące.
Prowokacja, lubię to słowo. Czy marsz na 11 listopada to prowokacja? Czy jakiekolwiek legalne manifestacje to prowokacje? I jak jakaś manifestacja nie może przejść przez miasto, bo Sebastiany wyklęte stwierdzają, że jakaś część tego miasta jest ich na własność to przepraszam bardzo, ale to właśnie świadczy o istnieniu w naszym kraju nietolerancji. Niedawno Gazeta Polska dodawała te wlepki o strefach wolnych od LGBT. Dopóki w naszym kraju istnieją takie zachowania, dopóty możemy śmiało mówić, że istnieje tu nietolerancja.

A ja też jakoś nie potrafię zrozumieć Twojego rozumowania, np. reżim stalinowski popełnił większe zbrodnie (ilościowo) i tak samo prześladował homoseksualistów ale te środowiska jakoś z sowietami i komunistami tych prześladowań nie kojarzą.

Oczywiście, że kojarzą. Komunizm sowiecki był zbrodniczym ustrojem, co do tego nikt nie ma wątpliwości. Dajmy na to, że jednym elementem łączącym komunizm sowiecki i nazizm były prześladowania homoseksualistów. Ludzie którzy bili uczestników parady w Białymstoku skandowali też hasła, że Polska ma być narodowa, w sposób naturalny zbliża ich to do narodowych socjalistów, a nie komunistów (dodatkowo padały hasła o tych liściach, co ma jednoznaczny wydźwięk anty komunistyczny), stąd nazywam ich nazistami, a nie komunistami.

Z tych samych przyczyn, co człowiek bez ręki nie będzie dopuszczony do skakania o tyczce. Czy on jest przez to dyskryminowany? Mi chodzi o równość wobec prawa a nie o możliwość korzystania z pewnych praw obwarowanych warunkami. Czy rodzeństwo chcące zawrzeć małżeństwo też jest dyskryminowane? Nie – bo ta instytucja jest ściśle określona, ale dla każdego są przewidziane te same warunki i dostępność jest powszechna dla wszystkich.

Ojoj, ale co ma pan bez ręki do homoseksualisty? Zresztą, mimo absurdu tego porównania spróbuję wziąć w tym udział. Więc jeśli pan bez ręki chce sobie skakać o tyczce to jest jego sprawa i niech sobie skacze, jeśli ma na to ochotę. W tym przykładzie trzeba by jednak dodać, że wszyscy ludzie w państwie którzy mają obie ręce mogą bezkarnie wejść sobie na stadion i poćwiczyć, a pan bez ręki ma zakaz wchodzenia na murawę.
W związkach kazirodczych występuje zwiększone ryzyko wystąpienia u potomstwa wad wrodzonych. Stąd zakaz takich małżeństw. W przypadku homoseksualizmu takie ryzyko nie występuje. Więc czemu nie?

Tak to nazywają – chcą dodatkowej ochrony przed rzekomą dyskryminacją.

Tak jak już pisałem wcześniej dyskryminacją jest to, że nie mogą zawierać małżeństw, dyskryminacją jest to, że nie mogą adoptować dzieci. To są fakty, więc, nie rozumiem skąd słowo "rzekoma" się wciąż pojawia?

To, że komuś się chce rzygać na widok dwóch spółkujących facetów, nie oznacza od razu, że chce ich wsadzać do więzienia.

Uff... To miło ze strony tych osób. A tak a propos, to o ile mi wiadomo to seks w miejscach publicznych jest zakazany w naszym kraju, więc jak spotkasz parę homoseksualną na ulicy uprawiającą seks, to dzwoń na policje! Przez spółkujących facetów możesz mieć też na myśli, np. całujących się na ulicy? To wtedy rada - odwróć wzrok, nie patrz w ich stronę, bo to jest Twój problem, a nie ich. Tak szczerze mówiąć to ja nie przepadam za widokiem liżących się par hetero na ulicach, ale do głowy mi nie przyszło, żeby próbować wymusić na nich w jakikolwiek sposób, żeby całowali się tylko u siebie w domu.

Ponadto, mam duże wątpliwości, czy te organizacje propagujące ideolo LGBT są faktycznie reprezentantami tych osób. Znam kilu homoseksualistów i oni uważają, że z tej działalności jest więcej złego niż dobrego a te parady ukazują ich faktycznie jak jakichś dewiantów z kolorowymi piórkami w d.. .

A ja znam kilku co uważają że jednak więcej dobrego niż złego, więc jest remis.

Po drugie, to o czym piszesz wynika też z tego, że tzw. prawica (określenie umowne) rządziła bardzo krótko po 89 r. i nawet jakby chcieli to nie zdążyli skręcić żadnego „dila”

Ale ja mówię o prawicowych mediach i o tym, że nie odkryły nigdy żadnej grubszej afery, nawet takiej która by była im na rękę - znaczy uderzającej w tych z lewa.

Wyluzujcie - normalnie jacyś "strażnicy moralności" na forum. Od tego jest forum aby sobie na nim dyskutować - Kult wystąpił i różne są aspekty tego występu i ludzi mają na ten temat prawo rozmawiać. Nie ma żadnej pyskówki jest wymiana myśli/poglądów.

O, a tutaj pełna zgoda!

Tylko że ja nie tylko pierdole by pierdolic tylko działam dla dobra wszystkich. Tutaj to akurat tylko dodatek A dyskusja o polityce tutaj nie daje nic oprócz kłótni. Pamiętasz słowa Kazika przed wykonaniem Prosto na tym koncercie ??
Jestem typem spoleczniaka który woli zamiast pierdolic i dać się dzielić po prostu działać tam gdzie wszyscy mogą zyskać.

Po pierwsze to kto się kłóci? Wskaż proszę po nickach, bo naprawdę nie mam pojęcia o kim może być mowa. Domyślam się, że może Ci chodzić o mnie, dlatego uprzejmie informuję, że się nie kłócę z Horst Uhlke, a rozmawiam.
A co do Ciebie, to tak z ciekawości zapytam, co tam udało Ci się wskórać w jakimkolwiek temacie dotyczącym wydawnictw Kazikowych? Oczywiście, nie odbieram Ci prawa do pisania listów otwartych i przekonywania ludzi do pisania maili w jakiś ważnych dla Ciebie sprawach, ale ciekaw tylko jestem czy te Twoje działania przynoszą jakiś efekt?

Koncert właśnie bardzo fajny, niestety tutaj jak widać niektórzy nie posłuchali co Kazik powiedział przed rozpoczęciem utworu Prosto...

Panowie zdradzę wam tajemnicę, Kazik to nie jest wyrocznia i o ile jeszcze x lat temu rzeczywiście mówił mądrze, głupio, ale ciekawie, tak teraz zostało głównie głupio i mało ciekawie. Piosenka o której wspominacie jest zwykłym bełtem i zasadniczo nie znaczy zupełnie nic.

Ten koncert musiał być ostro do dupy, skoro na jedynym fachowym w tym zakresie forum większość tego wątku to wojenka polsko-polska, a nie wrażenia z występu.

Rozumiem, że na tym fachowym forum można się wypowiadać jedynie w stylu "koncert fajny, ciekawe wizualizacje" ewentualnie "koncert fajny, mało ciekawe wizualizacje"?

Chlopaki, moze przeniescie sie na Wykop, forum Frondy, Pudelka no tego sie czytac nie da... sami jestescie politycy nie lepsi I nie gorsi od Owsiaka i Kazika. I jak ktos ma warpliwosci co do "obiektywnosci" tvp to po prostu jest idiota

Chłopaku, może cmoknij mnie w pompę i nie mów mi gdzie mam się przenosić? Jeśli masz problem z moim pisaniem, to chyba istnieje tu opcja dodania na listę wrogów, wtedy moje posty nie będą Ci się wyświetlać, poza tym, jeśli masz jakiś problem i uważasz, że moje pisanie jest z jakiś powodów nie powinno być tutaj obecne, to zawsze możesz zgłosić się do Wieteski - chyba wciąż jest administratorem tego grajdołka?

[artek]

niestety tutaj jak widać niektórzy nie posłuchali co Kazik powiedział przed rozpoczęciem utworu Prosto...

Panowie zdradzę wam tajemnicę, Kazik to nie jest wyrocznia i o ile jeszcze x lat temu rzeczywiście mówił mądrze, głupio, ale ciekawie, tak teraz zostało głównie głupio i mało ciekawie. Piosenka o której wspominacie jest zwykłym bełtem i zasadniczo nie znaczy zupełnie nic.

"chcą wmówić nam, że jesteśmy podzieleni"
Bardzo źle powiedziane, głupio. Jak to chcą? Jesteśmy i basta!
Łatwiej się wtedy zawiaduje...

[slaw]

Koncert darmowy, jak dni miasta. Są prawdziwi fani a większość przypadkowa.

Ale porównanie

Działoszyn od tego momentu czuje się jak milionowa metropolia!

Wśród tych przypadkowych nie fanów prawdziwych zabrakło mi na Polandrocku pani z balonikiem

[artek]

Koncert darmowy, jak dni miasta. Są prawdziwi fani a większość przypadkowa.

Ale porównanie

Działoszyn od tego momentu czuje się jak milionowa metropolia!

Wśród tych przypadkowych nie fanów prawdziwych zabrakło mi na Polandrocku pani z balonikiem

balonik mógł być deficytowy, nie każdy chce być beneficjentem rządowego programu wsparcia rodzin...

[Thorgal]

Na Woodstock jeżdżą fani Łydki Grubasa, Tabu, Vavamuffin, Huntera, Zalewskiego, O.N.A. i Kabanosa.

Wiekszosc z nich nie zna piosenek Kultu. Zostali na koncercie, bo byl za free i wypadalo zostac.

Porownanie z fankami Bajm, Kombii, Rodowiczki nie tak dalekie.

[Milan]

Na Woodstock jeżdżą fani Łydki Grubasa, Tabu, Vavamuffin, Huntera, Zalewskiego, O.N.A. i Kabanosa.

Wiekszosc z nich nie zna piosenek Kultu. Zostali na koncercie, bo byl za free i wypadalo zostac.

Porownanie z fankami Bajm, Kombii, Rodowiczki nie tak dalekie.

Każdy kolejny Twój post w tym temacie jest coraz mniej mądry i coraz bardziej oderwany od rzeczywistości Na każdym Woodstocku było więcej fanów/osób znających piosenki Kultu niż fanów wszystkich zespołów które wymieniłeś razem wziętych.
Nie odniosłem wrażenia ze większość nie znała piosenek wręcz przeciwnie , przynajmniej w tym miejscu w którym stałem na koncercie.

[Jaaasiek]

Na Woodstock jeżdżą fani Łydki Grubasa, Tabu, Vavamuffin, Huntera, Zalewskiego, O.N.A. i Kabanosa.

Wiekszosc z nich nie zna piosenek Kultu. Zostali na koncercie, bo byl za free i wypadalo zostac.

Porownanie z fankami Bajm, Kombii, Rodowiczki nie tak dalekie.

Ja pierdolę, no nie da się Ciebie człowieku traktować poważnie... W dupie byłeś a nie na Woodstocku, nie masz pojęcia o ludziach tam bywających. To tak samo jak po Twojej wypowiedzi określiłbym, że na koncerty Kultu jeżdżą pseudoznawcy muzyczni, którzy wszędzie szukają polityki i dowalenia ludziom o innych poglądach.