Neghe napisał(a):https://strajk.eu/kazik-upadl-na-samo-dno-wspiera-rasistowskiego-morderce-i-mamrocze-ze-podatki-to-kradziez/
O jakości tego "artykułu" świadczy brak podpisu autora
Neghe napisał(a):https://strajk.eu/kazik-upadl-na-samo-dno-wspiera-rasistowskiego-morderce-i-mamrocze-ze-podatki-to-kradziez/
Milan napisał(a):Neghe napisał(a):https://strajk.eu/kazik-upadl-na-samo-dno-wspiera-rasistowskiego-morderce-i-mamrocze-ze-podatki-to-kradziez/
O jakości tego "artykułu" świadczy brak podpisu autora
artek napisał(a):Które konkretnie są aktualnie manipulowane?
Jak rozumiem, to nie chodzi o same wywiady jako takie, ale o późniejsze "cytaty" z tych wywiadów i przypisywanie Kazikowi treści których nie wypowiedział.
Tak.
Horst Uhlke napisał(a):artek napisał(a):Które konkretnie są aktualnie manipulowane?
Jak rozumiem, to nie chodzi o same wywiady jako takie, ale o późniejsze "cytaty" z tych wywiadów i przypisywanie Kazikowi treści których nie wypowiedział.
Tak.
A propos tych manipulacji vel błędnych wykładni wypowiedzi Kazika - kolejny "użyteczny idiota" mi się napatoczył podczas przeglądania netu - niejaki Dehnel (z zawodu malarz, literat czy cHGW kto), co bez próby najmniejszego zrozumienia punktu widzenia Kazika - zglanował go powiedzonkiem o konfiturach, dodając że "nigdy za nim nie przepadał". Właściwie tym ostatnim zdaniem Dehnel podsumował sam siebie a czytając jego wypowiedzi na inne tematy dochodzę do wniosku, że to jeden z tych "co wyżej sra niż dupę ma".
artek napisał(a):To gość, który nic nie reprezentuje sobą, bazuje na zagospodarowaniu swoich części ciała, robiąc z tego klucz do swojego istnienia w przestrzeni publicznej. Gdyby był kimś twórczym w jakiejkolwiek dziedzinie, jego życie prywatne nie miało by żadnego znaczenia.
gad napisał(a):Ten "gość" jest uznanym pisarzem i to nie tylko w Polsce, ale w Europie (jego twórczość była tłumaczona na jakieś 20 języków). Sam poznałem go kiedy prowadził z Tymańskim i Chmielem program "Łossskot!", który w moim osobistym przekonaniu był najlepszym programem o kulturze w historii polskiej telewizji. Oprócz pisarstwa, z którego jest znany najbardziej, jest również malarzem oraz tłumaczem. Także jeśli to jest "gość, który nic nie reprezentuje sobą" to kurwa zastanawiam się co należy robić, w Twoim mniemaniu, żeby jednak "coś sobą reprezentować"?
Ja wiem, że "bojownicy o normalność" bardzo lubią wizualizować sobie "zagospodarowywanie" części ciała mężczyzn homoseksualnych, no tylko, że to bardziej świadczy o tych "bojownikach o normalność", niż o czymkolwiek innym.
Z samym tekstem Dehnela dotyczącym Kazika nie zgadzam się (o czym nawet już wspominałem w dyskusji tutaj wcześniej), natomiast absolutnie nie rozumiem, dlaczego przywoływać jego orientację seksualną?
Horst Uhlke napisał(a):Zapomniałeś napisać, że obok tego wszystkiego - gość jest mocno zaangażowany politycznie (oczywiście po tej "jedynie słusznej stronie") i myślę, że tutaj leży problem rzucający światło na jego krytykę Kazika. A jego orientacja i dorobek artystyczny nie ma tu żadnego znaczenia.
Horst Uhlke napisał(a):Niemniej, zgodzę się z artkiem, że eksponowanie przez artystę swojej orientacji sekusalnej może wskazywać na brak siły przebicia na obszarze "czysto artystycznym" (że tak to ujmę).
Horst Uhlke napisał(a):(...)jego orientacja (...) nie ma tu żadnego znaczenia. Niemniej(...)
gad napisał(a):Nawet jeśli jest zaangażowany politycznie, jakie to ma znaczenie w stosunku do tego co powiedział o Kaziku? Jeśli ktoś jest zwolennikiem PO/PiSu/PSL/wstaw co chcesz, to z automatu musi oznaczać, że wszystko co powie jest głupie lub mądre? W sensie gość napisał jak postrzega sprawę z piosenką Kazika i tyle. Nie zgadzasz się spoko - napisz co jest nie tak w tym rozumowaniu. W sensie, jak dla mnie nie musisz, bo też się z nim nie zgadzam w tej sprawie, ale to ma więcej sensu, niż dyskredytowanie go ze względu na inne zupełnie niezwiązane z tym co powiedział rzeczy.
gad napisał(a):Co to znaczy eksponowanie? To, że ma męża i głośno o tym mówi? Kazik też ma żonę i głośno o tym mówi, czy to już eksponowanie? To chyba zrozumiałe, że facet domaga się praw dla osób homoseksualnych, bo go to bezpośrednio dotyka. Ja rozumiem, że dla wielu osób to nie jest problem, jednak dla niego jest, więc o tym mówi. Opowiada o swoich doświadczeniach jako homoseksualista w Polsce. Jako osoba w pewien sposób na świeczniku przyczynia się do tego, że temat jest oswajany. Może dzięki temu jakiś dzieciak z małej miejscowości nie popełni samobójstwa ze względu na swoją orientację?
gad napisał(a):Poza tym dlaczego miałby o tym nie mówić? Czy robi tym jakąś szkodę komuś? Czy ma to jakiś związek z tym, że mówi głupio albo mądrze na jakieś inne tematy? Nie mogę zrozumieć, dlaczego jeśli homoseksualista wypowiada się na jakiś temat zupełnie niezwiązany z orientacją i tak wspominacie o niej? Jak dla mnie wygląda to na jakąś niezdrową fiksację. Wiesz, rozmawiamy tutaj już kolejny raz, czasami się z Tobą zgadzam, najczęściej jednak nie, ale do głowy by mi nie przeszyło oceniać wartość Twoich wypowiedzi przez pryzmat tego jakiej orientacji jesteś.
gad napisał(a):Ponadto nie jest prawdą, że nie ma przebicia na obszarze "czysto artystycznym", bo tak jak wspomniałem w poprzednim poście, jest uznanym pisarzem, o czym może świadczyć chociażby liczba przekładów na inne języki jego dzieł.
gad napisał(a):(...)jego orientacja (...) nie ma tu żadnego znaczenia. Niemniej(...)
onyx napisał(a):https://www.youtube.com/watch?v=2KctkJDsb-E
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości