WYWIADY

[Milan]

https://strajk.eu/kazik-upadl-na-samo-dno-wspiera-rasistowskiego-morderce-i-mamrocze-ze-podatki-to-kradziez/

O jakości tego "artykułu" świadczy brak podpisu autora

[jarekg]

https://www.onet.pl/muzyka/onetmuzyka/k ... z,681c1dfa

[onyx]

Pytanie jak długo jeszcze czekać będziemy na normalne koncerty interesuje wszystkich,przecież jest inaczej niż od lat.

[Horst Uhlke]

https://strajk.eu/kazik-upadl-na-samo-dno-wspiera-rasistowskiego-morderce-i-mamrocze-ze-podatki-to-kradziez/

O jakości tego "artykułu" świadczy brak podpisu autora

Autora masz na początku - niejaki Piotr Nowak, co oczywiście nie zmienia faktu, że gościu puścił pawia.

[Horst Uhlke]

Które konkretnie są aktualnie manipulowane?

Jak rozumiem, to nie chodzi o same wywiady jako takie, ale o późniejsze "cytaty" z tych wywiadów i przypisywanie Kazikowi treści których nie wypowiedział.

Tak.

A propos tych manipulacji vel błędnych wykładni wypowiedzi Kazika - kolejny "użyteczny idiota" mi się napatoczył podczas przeglądania netu - niejaki Dehnel (z zawodu malarz, literat czy cHGW kto), co bez próby najmniejszego zrozumienia punktu widzenia Kazika - zglanował go powiedzonkiem o konfiturach, dodając że "nigdy za nim nie przepadał". Właściwie tym ostatnim zdaniem Dehnel podsumował sam siebie a czytając jego wypowiedzi na inne tematy dochodzę do wniosku, że to jeden z tych "co wyżej sra niż dupę ma".

[onyx]

Warto przeczytać wywiad Mirosława Pęczaka z Kazikiem w bieżacej Polityce zatytuowany "Szatan rządzi polityką" .

[artek]

Które konkretnie są aktualnie manipulowane?

Jak rozumiem, to nie chodzi o same wywiady jako takie, ale o późniejsze "cytaty" z tych wywiadów i przypisywanie Kazikowi treści których nie wypowiedział.

Tak.

A propos tych manipulacji vel błędnych wykładni wypowiedzi Kazika - kolejny "użyteczny idiota" mi się napatoczył podczas przeglądania netu - niejaki Dehnel (z zawodu malarz, literat czy cHGW kto), co bez próby najmniejszego zrozumienia punktu widzenia Kazika - zglanował go powiedzonkiem o konfiturach, dodając że "nigdy za nim nie przepadał". Właściwie tym ostatnim zdaniem Dehnel podsumował sam siebie a czytając jego wypowiedzi na inne tematy dochodzę do wniosku, że to jeden z tych "co wyżej sra niż dupę ma".

To gość, który nic nie reprezentuje sobą, bazuje na zagospodarowaniu swoich części ciała, robiąc z tego klucz do swojego istnienia w przestrzeni publicznej. Gdyby był kimś twórczym w jakiejkolwiek dziedzinie, jego życie prywatne nie miało by żadnego znaczenia.

[artek]

Kazik i Wojtek Jabłoński o najnowszym albumie ZARAZA w Antyradiu


https://player.antyradio.pl/Podcasty/An ... 03plt3f2EY

[gad]

To gość, który nic nie reprezentuje sobą, bazuje na zagospodarowaniu swoich części ciała, robiąc z tego klucz do swojego istnienia w przestrzeni publicznej. Gdyby był kimś twórczym w jakiejkolwiek dziedzinie, jego życie prywatne nie miało by żadnego znaczenia.

Ten "gość" jest uznanym pisarzem i to nie tylko w Polsce, ale w Europie (jego twórczość była tłumaczona na jakieś 20 języków). Sam poznałem go kiedy prowadził z Tymańskim i Chmielem program "Łossskot!", który w moim osobistym przekonaniu był najlepszym programem o kulturze w historii polskiej telewizji. Oprócz pisarstwa, z którego jest znany najbardziej, jest również malarzem oraz tłumaczem. Także jeśli to jest "gość, który nic nie reprezentuje sobą" to kurwa zastanawiam się co należy robić, w Twoim mniemaniu, żeby jednak "coś sobą reprezentować"?

Ja wiem, że "bojownicy o normalność" bardzo lubią wizualizować sobie "zagospodarowywanie" części ciała mężczyzn homoseksualnych, no tylko, że to bardziej świadczy o tych "bojownikach o normalność", niż o czymkolwiek innym.

Z samym tekstem Dehnela dotyczącym Kazika nie zgadzam się (o czym nawet już wspominałem w dyskusji tutaj wcześniej), natomiast absolutnie nie rozumiem, dlaczego przywoływać jego orientację seksualną?

[onyx]

https://natemat.pl/310829,kazik-o-zaraz ... litycznej#

[Horst Uhlke]

Ten "gość" jest uznanym pisarzem i to nie tylko w Polsce, ale w Europie (jego twórczość była tłumaczona na jakieś 20 języków). Sam poznałem go kiedy prowadził z Tymańskim i Chmielem program "Łossskot!", który w moim osobistym przekonaniu był najlepszym programem o kulturze w historii polskiej telewizji. Oprócz pisarstwa, z którego jest znany najbardziej, jest również malarzem oraz tłumaczem. Także jeśli to jest "gość, który nic nie reprezentuje sobą" to kurwa zastanawiam się co należy robić, w Twoim mniemaniu, żeby jednak "coś sobą reprezentować"?

Ja wiem, że "bojownicy o normalność" bardzo lubią wizualizować sobie "zagospodarowywanie" części ciała mężczyzn homoseksualnych, no tylko, że to bardziej świadczy o tych "bojownikach o normalność", niż o czymkolwiek innym.

Z samym tekstem Dehnela dotyczącym Kazika nie zgadzam się (o czym nawet już wspominałem w dyskusji tutaj wcześniej), natomiast absolutnie nie rozumiem, dlaczego przywoływać jego orientację seksualną?

Zapomniałeś napisać, że obok tego wszystkiego - gość jest mocno zaangażowany politycznie (oczywiście po tej "jedynie słusznej stronie") i myślę, że tutaj leży problem rzucający światło na jego krytykę Kazika. A jego orientacja i dorobek artystyczny nie ma tu żadnego znaczenia.
Niemniej, zgodzę się z artkiem, że eksponowanie przez artystę swojej orientacji sekusalnej może wskazywać na brak siły przebicia na obszarze "czysto artystycznym" (że tak to ujmę).

[gad]

Zapomniałeś napisać, że obok tego wszystkiego - gość jest mocno zaangażowany politycznie (oczywiście po tej "jedynie słusznej stronie") i myślę, że tutaj leży problem rzucający światło na jego krytykę Kazika. A jego orientacja i dorobek artystyczny nie ma tu żadnego znaczenia.

Nawet jeśli jest zaangażowany politycznie, jakie to ma znaczenie w stosunku do tego co powiedział o Kaziku? Jeśli ktoś jest zwolennikiem PO/PiSu/PSL/wstaw co chcesz, to z automatu musi oznaczać, że wszystko co powie jest głupie lub mądre? W sensie gość napisał jak postrzega sprawę z piosenką Kazika i tyle. Nie zgadzasz się spoko - napisz co jest nie tak w tym rozumowaniu. W sensie, jak dla mnie nie musisz, bo też się z nim nie zgadzam w tej sprawie, ale to ma więcej sensu, niż dyskredytowanie go ze względu na inne zupełnie niezwiązane z tym co powiedział rzeczy.

Niemniej, zgodzę się z artkiem, że eksponowanie przez artystę swojej orientacji sekusalnej może wskazywać na brak siły przebicia na obszarze "czysto artystycznym" (że tak to ujmę).

Co to znaczy eksponowanie? To, że ma męża i głośno o tym mówi? Kazik też ma żonę i głośno o tym mówi, czy to już eksponowanie? To chyba zrozumiałe, że facet domaga się praw dla osób homoseksualnych, bo go to bezpośrednio dotyka. Ja rozumiem, że dla wielu osób to nie jest problem, jednak dla niego jest, więc o tym mówi. Opowiada o swoich doświadczeniach jako homoseksualista w Polsce. Jako osoba w pewien sposób na świeczniku przyczynia się do tego, że temat jest oswajany. Może dzięki temu jakiś dzieciak z małej miejscowości nie popełni samobójstwa ze względu na swoją orientację?
Poza tym dlaczego miałby o tym nie mówić? Czy robi tym jakąś szkodę komuś? Czy ma to jakiś związek z tym, że mówi głupio albo mądrze na jakieś inne tematy? Nie mogę zrozumieć, dlaczego jeśli homoseksualista wypowiada się na jakiś temat zupełnie niezwiązany z orientacją i tak wspominacie o niej? Jak dla mnie wygląda to na jakąś niezdrową fiksację. Wiesz, rozmawiamy tutaj już kolejny raz, czasami się z Tobą zgadzam, najczęściej jednak nie, ale do głowy by mi nie przeszyło oceniać wartość Twoich wypowiedzi przez pryzmat tego jakiej orientacji jesteś.

Ponadto nie jest prawdą, że nie ma przebicia na obszarze "czysto artystycznym", bo tak jak wspomniałem w poprzednim poście, jest uznanym pisarzem, o czym może świadczyć chociażby liczba przekładów na inne języki jego dzieł.

P.S.

(...)jego orientacja (...) nie ma tu żadnego znaczenia. Niemniej(...)

[Horst Uhlke]

Nawet jeśli jest zaangażowany politycznie, jakie to ma znaczenie w stosunku do tego co powiedział o Kaziku? Jeśli ktoś jest zwolennikiem PO/PiSu/PSL/wstaw co chcesz, to z automatu musi oznaczać, że wszystko co powie jest głupie lub mądre? W sensie gość napisał jak postrzega sprawę z piosenką Kazika i tyle. Nie zgadzasz się spoko - napisz co jest nie tak w tym rozumowaniu. W sensie, jak dla mnie nie musisz, bo też się z nim nie zgadzam w tej sprawie, ale to ma więcej sensu, niż dyskredytowanie go ze względu na inne zupełnie niezwiązane z tym co powiedział rzeczy.

Ale przecież on sam przywoływał te okoliczności mówiąc np. że nie widział Kazika na demonstracjach i nie słyszał wcześniej jak Kazik dołączał się do apelu w „obronie demokracji”. Przekaz był mniej więcej taki – „wcześniej był ślepy a teraz nagle zdziwiony”. Tekst o konfiturach to już w ogóle poniżej pasa, bo można oczywiście Kazika „nie lubić” (co zresztą skrzętnie wyznał) ale zarzucić mu konformizm – to jest już tylko zła wola i chęć po prostu mu dowalenia – bo oparcia w faktach, to twierdzenie nie ma kompletnie żadnego.

Co to znaczy eksponowanie? To, że ma męża i głośno o tym mówi? Kazik też ma żonę i głośno o tym mówi, czy to już eksponowanie? To chyba zrozumiałe, że facet domaga się praw dla osób homoseksualnych, bo go to bezpośrednio dotyka. Ja rozumiem, że dla wielu osób to nie jest problem, jednak dla niego jest, więc o tym mówi. Opowiada o swoich doświadczeniach jako homoseksualista w Polsce. Jako osoba w pewien sposób na świeczniku przyczynia się do tego, że temat jest oswajany. Może dzięki temu jakiś dzieciak z małej miejscowości nie popełni samobójstwa ze względu na swoją orientację?

Eksponowanie, czyli obnoszenie się – znaczy dokładnie, to co wynika ze słownika j.polskiego.
Kazik nie obnosi się ze swoją „heteroseksualnością” – o żonie i rodzinie wspomina przy okazji rozmów o życiu w ogóle. To jest różnica.
A co do homoseksualistów, czy są pozbawieni jakichś praw? Nic o tym nie wiem. Wiem natomiast o żądaniach przywilejów i specjalnego traktowania z tego tytułu.
Generalnie, odróżniam „działaczy LGBT” od osób o odmiennej orientacji. Znam prywatnie człowieka „homo” i on wręcz twierdzi że ci działacze i aktywiści wręcz mu szkodzą, bo wcześniej nie czuł takiej presji otoczenia jak obecnie. A dodatkowo "pokazy" na tych paradach obrazują ich jako niepoważnych typków z kolorowymi piórkami w d... etc.

Poza tym dlaczego miałby o tym nie mówić? Czy robi tym jakąś szkodę komuś? Czy ma to jakiś związek z tym, że mówi głupio albo mądrze na jakieś inne tematy? Nie mogę zrozumieć, dlaczego jeśli homoseksualista wypowiada się na jakiś temat zupełnie niezwiązany z orientacją i tak wspominacie o niej? Jak dla mnie wygląda to na jakąś niezdrową fiksację. Wiesz, rozmawiamy tutaj już kolejny raz, czasami się z Tobą zgadzam, najczęściej jednak nie, ale do głowy by mi nie przeszyło oceniać wartość Twoich wypowiedzi przez pryzmat tego jakiej orientacji jesteś.

Odpowiedź na to jest prosta –ja się pod tym kątem na swój temat w ogóle nie wypowiadałem. Uważam, że to każdego sprawa co robi za drzwiami swojego mieszkania.

Ponadto nie jest prawdą, że nie ma przebicia na obszarze "czysto artystycznym", bo tak jak wspomniałem w poprzednim poście, jest uznanym pisarzem, o czym może świadczyć chociażby liczba przekładów na inne języki jego dzieł.

Heh…. Może właśnie dlatego się przebił? Zostawmy to .. nie kwestionuję jego dorobku, niemniej do momentu jego ataku na Kazika – nie słyszałem o człowieku. I raczej swoimi wypowiedziami nie wygenerował u mnie zainteresowania swoją twórczością a wręcz przeciwnie.

(...)jego orientacja (...) nie ma tu żadnego znaczenia. Niemniej(...)

[/quote]

A tu zmanipulowałeś moją wypowiedź, bo „niemniej” nie odnosiło się stricte do poprzedniego zdania. Podkreślam jeszcze raz – nie mam nic do ludzi „homo” – czym innym są działacze, aktywiści LGBT, którzy tak naprawdę działają na szkodę osób o anormalnej orientacji. "Homofobia" to słowo wytrych wymyślone przez tych co z nią walczą i mogą liczyć z tego tytułu na dofinansowanie wszelkiego rodzaju - jak wiadomo Unia i różne fundacje nie skąpią i grosza na dzialania w tym zakresie.

[onyx]

https://www.youtube.com/watch?v=-Q6V4f7hjI4

[Neghe]

https://www.cgm.pl/recenzje/uszyta-ze-s ... ze-kazika/

[onyx]

https://www.youtube.com/watch?v=2KctkJDsb-E

[onyx]

Wcześniejsza rozmowa
https://kultura.onet.pl/muzyka/wywiady- ... wgQS8u5jd4

[Grzesiek]

https://www.youtube.com/watch?v=2KctkJDsb-E

Bardzo ciekawy wywiad. Niesztampowy. Dzięki.

[onyx]

Mnie też się podoba.

[onyx]

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/k ... ch/9g30bp0

[Grzesiek]

Wywiad dla odmiany z Wojtkiem:
https://youtu.be/IWPTiKLddZ8

[onyx]

Widać i słychać, że Wojtek bardzo lubi swoją pracę.

[onyx]

Lipcowy Teraz Rock z rozmową z Kazikiem.

[onyx]

Rozmowa z Wojtkiem też jest.

[artek]

Jest też wywiad z Jankiem i recenzja płyty.
Jest recenzja najnowszej pozycji KosmosKosmos.
Jest recenzja KultFilm.