11 listopada

To forum służy wolnej wymianie poglądów i opinii. Ale nie będziemy tolerować szerzenia nienawiści, obrażania i obrzucania wyzwiskami innych dyskutantów oraz trollowania. Nie będzie także tolerancji dla reklamowania nielegalnych nagrań bądź innych nielegalnych produktów. Osoby nie stosujące się do tych zasad będą (bez uprzedzenia) banowane.

KLAUZULA INFORMACYJNA DOTYCZĄCA PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH

Zgodnie z art. 13 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. (Dz. Urz. UE L 119 z 04.05.2016) informuję, iż:
1) administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Buldog - Piotr Wieteska , ul. Świętojerska 24 m 52, 00-202 Warszawa
2) kontakt z Inspektorem Ochrony Danych - wieteska@kult.art.pl
3) Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych będą upoważnieni pracownicy administratora oraz zleceniobiorcy świadczący na rzecz administratora usługi zarządcze
4) Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu umożliwienia Panu/Pani korzystania z tego forum internetowego na podstawie Art. 6 ust. 1 lit. a ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.
5) Pani/Pana dane osobowe przechowywane do momentu żądania usunięcia z subskrypcji
6) przysługuje Pani/Pan prawo do: wglądu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania a także do cofnięcia zgody oraz prawo do przenoszenia danych
7) ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego
8) podanie danych osobowych jest dobrowolne. Brak ich podania uniemożliwia rejestrację oraz korzystanie serwisu forum

Proszę o zapoznanie się z polityką prywatności dostępną w stopce serwisu.

Re: 11 listopada

Postprzez Holba » 23 lis 2012, o 13:16

Niesiolowski to tez bywalec stadionu Widzewa... poczytaj jakie tam sa tezy wysuniete... "dziennikarz"
Jeżdżę bo chcę
Jeżdżę bo życie jest złe
Czy są pieniądze czy nie
Jeżdżę bo bawić się chcę
Jeżdżę bo wciąż kocham cie
Widzewie
 
Posty: 590
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 00:25

Re: 11 listopada

Postprzez Jaaasiek » 23 lis 2012, o 13:39

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,1182 ... flage.html

Ciekawe czemu o takich artykułach cicho. Ale to przecież prowokacja policji i tajnych służb ponoć...
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: 11 listopada

Postprzez holyfido » 25 lis 2012, o 12:41

a teraz zdefiniuj co oznacza "nadmierne". inaczej dyskusja nie ma sensu. aha i nie zapomnij dać propozycji jak temu zapobiegać.

Zaznaczam, że mówimy o pracy najemnej, nie o zyskach z posiadania firmy czy własności, bo to inna bajka.
Chodi, sytuacja w której kobieta na kasie dostaje 1300 a dyrektor marketu ma 15 tys na rękę uznaję za nadmierne rozwarstwienie. Jak temu zaradzić? Z pomysłów dalekosiężnych poprzez promowanie etyki w biznesie. Duże rozwarstwienie jest niemoralne, tak jak kradzież, oszustwo itp. Z bardziej przyziemnych i możliwych do zastosowania dziś poprzez politykę podatkową. Myślę tutaj o drastycznym podniesieniu kwoty wolnej od podatku przy jednoczesnym zwiększeniu podatków dla zarabiających dobrze i bardzo dobrze. Myślę, że całkiem satysfakcjonująca kwota wolna byłaby na poziomie 16000 złotych rocznie. Podatki dla lepiej zarabiających powinny pokryć powstającą dziurę powstałą poprzez podniesienie kwoty wolnej dla wszystkich. Takie rozwiązanie jest po pierwsze neutralne dla budżetu, po drugie dobre z punktu widzenia ekonomii. Nie można przecież regulować zarobków brutto ustawami, praca powinna kosztować tyle ile wynosi wypadkowa gra sił popytu i podaży, ale można i trzeba regulować redystrybucję dóbr poprzez system podatkowy.

Dla tych setek tysięcy osób zarabiających najniższą krajową te 200 dodatkowych złotych to jest bardzo duża kwota, a dla kogoś kto ma do dyspozycji kilka, kilkanaście tysięcy uszczuplenie o tysiąc złotych nie będzie tak bardzo dotkliwe.
 
Posty: 71
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 10:08

Re: 11 listopada

Postprzez somekind » 5 gru 2012, o 00:04

pokemon_mateusz napisał(a):Może jednak warto podyskutować (jeżeli Cię to męczy, nie musisz czytać), chociażby w celu zdefiniowania rzeczywistego zagrożenia dla demokracji, z jakim mamy do czynienia i postulatów ewentualnej delegalizacji pewnych ugrupowań.

Nie wiem, jakie konkretnie jest zagrożenie dla demokracji, uważam jedynie, że takiego rodzaju wygłupy są po prostu nieprzyzwoite. Ponadto, wydaje mi się, że nikt normalny się ich nie dopuszcza, więc rozwiązaniem nie jest delegalizacja tylko leczenie.
Lista sklepów wielkopowierzchniowych w Wałbrzychu:
Agata Meble
Galeria Handlowa „Victoria”
Galeria Handlowa „Auchan”
Centrum Handlowe „Centrum OK”
Centrum Handlowe „Real”
Centrum Handlowe „Kaufland”
„OBI”
„Castorama”
„Makro”
„Tesco”
Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 22:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: 11 listopada

Postprzez Jaaasiek » 5 gru 2012, o 12:12

http://dolnyslask.naszemiasto.pl/artyku ... ,id,t.html

padłem i jebłem :D o inteligencję ONRu nie podejrzewam, ale dwa ostatnie plakaty miszcz!! :D
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 9 gru 2012, o 21:19

holyfido napisał(a):a teraz zdefiniuj co oznacza "nadmierne". inaczej dyskusja nie ma sensu. aha i nie zapomnij dać propozycji jak temu zapobiegać.

Zaznaczam, że mówimy o pracy najemnej, nie o zyskach z posiadania firmy czy własności, bo to inna bajka.
Chodi, sytuacja w której kobieta na kasie dostaje 1300 a dyrektor marketu ma 15 tys na rękę uznaję za nadmierne rozwarstwienie. Jak temu zaradzić? Z pomysłów dalekosiężnych poprzez promowanie etyki w biznesie. Duże rozwarstwienie jest niemoralne, tak jak kradzież, oszustwo itp. Z bardziej przyziemnych i możliwych do zastosowania dziś poprzez politykę podatkową. Myślę tutaj o drastycznym podniesieniu kwoty wolnej od podatku przy jednoczesnym zwiększeniu podatków dla zarabiających dobrze i bardzo dobrze. Myślę, że całkiem satysfakcjonująca kwota wolna byłaby na poziomie 16000 złotych rocznie. Podatki dla lepiej zarabiających powinny pokryć powstającą dziurę powstałą poprzez podniesienie kwoty wolnej dla wszystkich. Takie rozwiązanie jest po pierwsze neutralne dla budżetu, po drugie dobre z punktu widzenia ekonomii. Nie można przecież regulować zarobków brutto ustawami, praca powinna kosztować tyle ile wynosi wypadkowa gra sił popytu i podaży, ale można i trzeba regulować redystrybucję dóbr poprzez system podatkowy.

Dla tych setek tysięcy osób zarabiających najniższą krajową te 200 dodatkowych złotych to jest bardzo duża kwota, a dla kogoś kto ma do dyspozycji kilka, kilkanaście tysięcy uszczuplenie o tysiąc złotych nie będzie tak bardzo dotkliwe.


nie odpisałem bo nie mam na co odpisywać. Wierzysz, że Państwo może sterować tymi różnicami... Jest to niestety utopia, którą lewica wciska tłumom. Nieważne jakie będą regulacje to da się je obejść. I ludzie będą je obchodzić.

Jest tylko jedno rozwiązanie. Dobra koniunktura gospodarcza najbardziej niweluje rozwarstwienie społeczne. Podaż - popyt... mówi Ci to coś?

N i końcowo co ma etyka do faktu że specjaliści od zarządzania kosztują takie a nie inne pieniądze?
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez holyfido » 10 gru 2012, o 12:33

N i końcowo co ma etyka do faktu że specjaliści od zarządzania kosztują takie a nie inne pieniądze?

Nieetyczne jest to, że ci specjaliści od zarządzania dostają coraz większe pieniądze w momencie gdy:
sami są za niego odpowiedzialni (bankowcy)
zwalniają innych, obniżają innym pensję.

Jest to niestety utopia, którą lewica wciska tłumom. Nieważne jakie będą regulacje to da się je obejść. I ludzie będą je obchodzić.

Jaka utopia? Podnieść kwotę wolną od podatku i jednocześnie podnieść podatki dla zarabiających dobrze i bardzo dobrze (aby te różnicę wyrównać), to żadna utopia, to da się zrobić.
 
Posty: 71
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 10:08

Re: 11 listopada

Postprzez Holba » 10 gru 2012, o 12:53

To moze podatek liniowy :P
Jeżdżę bo chcę
Jeżdżę bo życie jest złe
Czy są pieniądze czy nie
Jeżdżę bo bawić się chcę
Jeżdżę bo wciąż kocham cie
Widzewie
 
Posty: 590
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 00:25

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 10 gru 2012, o 13:35

Holba napisał(a):To moze podatek liniowy :P


nie wsadzaj kija w mrowisko;)

najchętniej ja bym widział podatek kwotowy. Jednak na dzisiaj (na tym poziomie rozwoju społecznego oraz sytuacji gospodarczej) dwie stawki są ok razem z ich wartościami.

Odnosząc się do propozycji holyfido to zamiast wolnej kwoty znaczące ulgi na dzieci bym wprowadził.
Może bym rozważył podniesienie progu kwoty dla podatku 32% - chociaż jest on dosyć wysoki.

Z drugiej strony mimo że sam z tego korzystam to dla bardziej majętnych jest podatek liniowy 19% - na samozatrudnieniu. To jest dla mnie problematyczne, ale faktem jest że nie mam żadnych ulg. To jest furtka co by nie mówić. No ale z drugiej strony te osoby ryzykują brakiem ochrony z kodeksu pracy. coś za coś - sam nie wiem.

Holy: a mówi Ci coś słowo Cypr? To tam rozliczają się najbardziej bogaci. Więc tracisz podwójnie. Bo stracisz wpływy od tych co nie mają szansy uciec, a większych wpływów nie będziesz mieć bo kolejni uciekną na Cypr.
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez holyfido » 10 gru 2012, o 13:48

Odnosząc się do propozycji holyfido to zamiast wolnej kwoty znaczące ulgi na dzieci bym wprowadził.

Też dobra propozycja. czy to kwota wolna od podatku czy wysokie ulgi dla dzieci chodzi mi o to, żeby w przypadku rodzin najbiedniejszych zostawić im te pieniądze z podatku. Te 200 czy 300 złotych to sporo dla takiej rodziny gdzie oboje rodzice zarabiają w okolicach najniższej krajowej.

Holy: a mówi Ci coś słowo Cypr? To tam rozliczają się najbardziej bogaci.

Dlatego moja propozycja odnosi się tylko do zarabiających na etacie i oczywiście pracujących w Polsce. Tacy nie mają możliwości uciec na Cypr :)
 
Posty: 71
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 10:08

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 10 gru 2012, o 20:46

holyfido napisał(a):Odnosząc się do propozycji holyfido to zamiast wolnej kwoty znaczące ulgi na dzieci bym wprowadził.

Też dobra propozycja. czy to kwota wolna od podatku czy wysokie ulgi dla dzieci chodzi mi o to, żeby w przypadku rodzin najbiedniejszych zostawić im te pieniądze z podatku. Te 200 czy 300 złotych to sporo dla takiej rodziny gdzie oboje rodzice zarabiają w okolicach najniższej krajowej.

Holy: a mówi Ci coś słowo Cypr? To tam rozliczają się najbardziej bogaci.

Dlatego moja propozycja odnosi się tylko do zarabiających na etacie i oczywiście pracujących w Polsce. Tacy nie mają możliwości uciec na Cypr :)


To tym co się nie uda uciec podniosą pensje kosztem masy. Bo to oni są rzadkim zasobem. Dopóki nie będzie rozwiniętej gospodarki to pensje robotników nie będą rosnąć.

Na deser: http://pieniadze.gazeta.pl/Kupujemy/1,1 ... mi_do.html
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez holyfido » 15 gru 2012, o 22:43

To tym co się nie uda uciec podniosą pensje kosztem masy.

Ale dlaczego mają podnieść? I jak chcesz obniżyć pensje tym, którzy i tak zarabiają minimalną, nie da się.

Dopóki nie będzie rozwiniętej gospodarki to pensje robotników nie będą rosnąć.

A co to jest rozwinięta gospodarka? Poza tym moja propozycja dotyczyła zmian w systemie podatkowym, które nie miałyby wpływu na koszt zarobków, bo pensje brutto mogłyby pozostać na niezmienionym poziomie. Pensja netto urosłaby dość istotnie dla najmniej zarabiających.

A odnośnie deseru. Ucieczka od płacenia podatków, to nie jest takie proste. Nie wystarczy zmienić meldunek, żeby rozliczać się zgodnie z zasadami państwa w którym się jest zameldowanym. Nie wiem Chodi czy interesowałeś się tematem rezydencji podatkowej. Ja się interesowałem i wiem, że aktor z Twojego przykładu może nie uniknąć fiskusa francuskiego.

O wiele większe wałki można robić na podatku CIT, z PITem jest o wiele trudniej.
 
Posty: 71
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 10:08

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 17 gru 2012, o 20:49

holyfido napisał(a):To tym co się nie uda uciec podniosą pensje kosztem masy.

Ale dlaczego mają podnieść? I jak chcesz obniżyć pensje tym, którzy i tak zarabiają minimalną, nie da się.

Dopóki nie będzie rozwiniętej gospodarki to pensje robotników nie będą rosnąć.

A co to jest rozwinięta gospodarka? Poza tym moja propozycja dotyczyła zmian w systemie podatkowym, które nie miałyby wpływu na koszt zarobków, bo pensje brutto mogłyby pozostać na niezmienionym poziomie. Pensja netto urosłaby dość istotnie dla najmniej zarabiających.

A odnośnie deseru. Ucieczka od płacenia podatków, to nie jest takie proste. Nie wystarczy zmienić meldunek, żeby rozliczać się zgodnie z zasadami państwa w którym się jest zameldowanym. Nie wiem Chodi czy interesowałeś się tematem rezydencji podatkowej. Ja się interesowałem i wiem, że aktor z Twojego przykładu może nie uniknąć fiskusa francuskiego.

O wiele większe wałki można robić na podatku CIT, z PITem jest o wiele trudniej.


niestety długo pisany post mi się skasował, więc krótko:
1. Nie pisałem że komuś chcę obniżać pensje - źle to zrozumiałeś. ponieść koszt nie oznacza literalnie zabrać komuś.
2. polecam artykuł: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,904 ... malna.html
głównie żebyś sobie przeczytał ile osób ma minimalną i jaka z nich część zyska na Twojej propozycji.
3. Co do Depardiu - mylisz się, i tak znam mniej więcej te przepisy. Francja dopiero myśli żeby przepisy o których mówisz wprowadzić.
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez somekind » 25 gru 2012, o 20:56

chodi napisał(a):2. polecam artykuł: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,904 ... malna.html

"Solidarność", która od lat walczy o podniesienie kwoty płacy minimalnej, tym razem wpadła na nowe rozwiązanie. - Naszym celem jest stopniowe podwyższanie wynagrodzenia do wysokości 50 proc. średniej krajowej w tempie zgodnym ze wzrostem gospodarczym - tłumaczy Henryk Nakonieczny.

Kolejny, którego matematyka boli?
Lista sklepów wielkopowierzchniowych w Wałbrzychu:
Agata Meble
Galeria Handlowa „Victoria”
Galeria Handlowa „Auchan”
Centrum Handlowe „Centrum OK”
Centrum Handlowe „Real”
Centrum Handlowe „Kaufland”
„OBI”
„Castorama”
„Makro”
„Tesco”
Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 22:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 26 gru 2012, o 15:55

somekind napisał(a):
chodi napisał(a):2. polecam artykuł: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,904 ... malna.html

"Solidarność", która od lat walczy o podniesienie kwoty płacy minimalnej, tym razem wpadła na nowe rozwiązanie. - Naszym celem jest stopniowe podwyższanie wynagrodzenia do wysokości 50 proc. średniej krajowej w tempie zgodnym ze wzrostem gospodarczym - tłumaczy Henryk Nakonieczny.

Kolejny, którego matematyka boli?


?
do mnie?
do artykułu?
tak o sobie?

wróżką nie jestem...
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 26 gru 2012, o 16:55

somekind napisał(a):
chodi napisał(a):2. polecam artykuł: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,904 ... malna.html

"Solidarność", która od lat walczy o podniesienie kwoty płacy minimalnej, tym razem wpadła na nowe rozwiązanie. - Naszym celem jest stopniowe podwyższanie wynagrodzenia do wysokości 50 proc. średniej krajowej w tempie zgodnym ze wzrostem gospodarczym - tłumaczy Henryk Nakonieczny.

Kolejny, którego matematyka boli?


doczytałem komentarz który mi podpowiedział o co Tobie chodzi i polecam lekcje matematyki: 50% średniej to nie średnia miszczu.
Czyli np średnią mamy 100. 50% to 50.

4 osoby zarabiają minimum czyli 50
1 - 75
1 - 100
1 - 125
1 - 300

i średnia = 100

o to chodziło miszczu bólu?;p
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez somekind » 28 gru 2012, o 02:12

chodi napisał(a):doczytałem komentarz który mi podpowiedział o co Tobie chodzi i polecam lekcje matematyki: 50% średniej to nie średnia miszczu.
Czyli np średnią mamy 100. 50% to 50.

4 osoby zarabiają minimum czyli 50
1 - 75
1 - 100
1 - 125
1 - 300

i średnia = 100

o to chodziło miszczu bólu?;p

No ładnie policzyłeś, ale za cholerę nie rozumiem o co chodzi. ;P
Piłem do artykułu, a nie do tego, że go tu podlinkowałeś.

Chodzi mi o to, że średnia wynika z wysokości wszystkich pensji, także tych minimalnych, więc żeby udało się uzależnić jedno od drugiego, trzeba byłoby sterować wielkością wszystkich pensji. A mi się sama idea sterowania wielkością pensji nie podoba prawie tak bardzo jak próby tworzenia ekonomii przez związkowców.

Tu jest trochę statystyk na ten temat: http://www.regiopraca.pl/portal/porady/ ... o-w-grecji i wygląda na to, że polskie 40% (które wyszło w praktyce, a nie jest ustawowe) jest podobne do innych państw UE.

Ogólnie, to przydałoby się zmniejszyć biurokrację, a zwiększyć inwestycje (i to raczej w naukę niż w drogi), wtedy i praca by się znalazła, i pensje zwiększyły "same".
Lista sklepów wielkopowierzchniowych w Wałbrzychu:
Agata Meble
Galeria Handlowa „Victoria”
Galeria Handlowa „Auchan”
Centrum Handlowe „Centrum OK”
Centrum Handlowe „Real”
Centrum Handlowe „Kaufland”
„OBI”
„Castorama”
„Makro”
„Tesco”
Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 22:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 28 gru 2012, o 10:31

somekind napisał(a):No ładnie policzyłeś, ale za cholerę nie rozumiem o co chodzi. ;P
Piłem do artykułu, a nie do tego, że go tu podlinkowałeś.

Chodzi mi o to, że średnia wynika z wysokości wszystkich pensji, także tych minimalnych, więc żeby udało się uzależnić jedno od drugiego, trzeba byłoby sterować wielkością wszystkich pensji. A mi się sama idea sterowania wielkością pensji nie podoba prawie tak bardzo jak próby tworzenia ekonomii przez związkowców.

Tu jest trochę statystyk na ten temat: http://www.regiopraca.pl/portal/porady/ ... o-w-grecji i wygląda na to, że polskie 40% (które wyszło w praktyce, a nie jest ustawowe) jest podobne do innych państw UE.

Ogólnie, to przydałoby się zmniejszyć biurokrację, a zwiększyć inwestycje (i to raczej w naukę niż w drogi), wtedy i praca by się znalazła, i pensje zwiększyły "same".


kurde, weź na przyszłość pisz trochę więcej niż jedno zdanie. po tym wytłumaczeniu to stwierdzam, że ono nie pasowało ni w ząb do tego co napisałeś.
Nie zgadzam się jedynie z tym, że trzeba sterować aby osiągnąć te 50% wszystkimi pensjami. Tego celu zakładam nikt nie chce osiągnąć w jeden rok więc można podnosić i patrzeć jak się wszystko zmienia.

A co do samej wysokości pensji minimalnej to przyznaję że nie wiem jak jest na zachodzie (juz wiem: http://epp.eurostat.ec.europa.eu/statis ... tistics/pl). Co mnie zaskoczyło to z tego co przeczytałem to Niemcy nie mają minimalnej, Dania i Szwecja też! I jakoś dają radę. Państwa uznane za mocno socjalne.
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez sem » 1 sty 2013, o 19:16

http://www.youtube.com/watch?v=8mtQ-p6o5y0

Nie w pełni się zgadzam, ale fajnie, że ktoś podjął się próby całościowego podsumowania tematu.
 
Posty: 292
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:58

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 1 sty 2013, o 19:40

sem napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=8mtQ-p6o5y0

Nie w pełni się zgadzam, ale fajnie, że ktoś podjął się próby całościowego podsumowania tematu.


nie wytrzymałem do końca. uogólnienia, pomówienia, kłamstwa uwiarygodnione paroma faktami. W tej definicji ja też jestem faszystą wzywającym do represji społeczeństwa.

kto nie z nami ten faszysta!!!

jeżeli tacy ludzie mają prawo stosować tego typu retorykę, to sami siebie powinni tak samo określić. Są spadkobiercami i obrońcami komunizmu, którego praktykę Polska miała nieszczęście poznać. Mam prawo przecież tak samo jak oni się wyrażać, prawda?

nawet poważnie nie chce mi się tego komentować.
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez Jaaasiek » 1 sty 2013, o 21:13

Chodi, adekwatnie:

"kto ma liberalne poglądy, jest antyfaszystą itp ten LEWAK!"
"kto popiera PO ten leming"
"kto nie wierzy w zamach smoleński ten nie patriota"

Albo coś innego. Ja jestem daleki od nazywania wszystkich faszystami, ale prawicowe pachołki nie mają problemu z określaniem wszystkiego, co im nie pasi, mianem "lewactwa". Więc się nie dziw, że potem jest taka kontra jaką zapodał sem.
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 1 sty 2013, o 21:22

Jaaasiek napisał(a):Chodi, adekwatnie:

"kto ma liberalne poglądy, jest antyfaszystą itp ten LEWAK!"
"kto popiera PO ten leming"
"kto nie wierzy w zamach smoleński ten nie patriota"

Albo coś innego. Ja jestem daleki od nazywania wszystkich faszystami, ale prawicowe pachołki nie mają problemu z określaniem wszystkiego, co im nie pasi, mianem "lewactwa". Więc się nie dziw, że potem jest taka kontra jaką zapodał sem.


haha 100% zgody. I żeby to uzdrowić nie dochodźmy kto był pierwszy tylko krytykujmy wszystkich za takie szufladki tak samo. jednym słowem belkę to najpierw ze swojego oka wyjmujmy.
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez sem » 1 sty 2013, o 21:40

Jasiek dokładnie oddał to co miałem do powiedzenia na ten temat. Z jednej strony - jak to zawsze na tym podwórku - przyganiał kocioł garnkowi, z drugiej pytanie - co zrobić z taką retoryką? Wyjmowanie belki ze swojego oka i liczenie na to samo z drugiej strony to bardzo nieostrożne i niebezpieczne zachowanie (btw - tu jest gdzieś sedno mojej antyreligijności i antychrześcijaństwa). Ja się boję zorganizowanych chord kibicowskich i nikt mnie nie przekona, że będą się z czymkolwiek patyczkować. Tak jak napisałem, nie ze wszystkim w tym filmiku się zgadzam - mnie również wkurwia 'faszystowska' retoryka, ale przede wszystkim cieszę się, że po 'lewej' stronie jest próba jakiejś kontry, organizacji w odpowiedzi na wydarzenia z 11 listopada (zapowiedzi nowego ruchu narodowego). Może następny 'filmik', albo jakikolwiek inny głos w debacie będzie celniejszy.
 
Posty: 292
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:58

Re: 11 listopada

Postprzez chodi » 2 sty 2013, o 19:46

sem napisał(a):Jasiek dokładnie oddał to co miałem do powiedzenia na ten temat. Z jednej strony - jak to zawsze na tym podwórku - przyganiał kocioł garnkowi, z drugiej pytanie - co zrobić z taką retoryką? Wyjmowanie belki ze swojego oka i liczenie na to samo z drugiej strony to bardzo nieostrożne i niebezpieczne zachowanie (btw - tu jest gdzieś sedno mojej antyreligijności i antychrześcijaństwa). Ja się boję zorganizowanych chord kibicowskich i nikt mnie nie przekona, że będą się z czymkolwiek patyczkować. Tak jak napisałem, nie ze wszystkim w tym filmiku się zgadzam - mnie również wkurwia 'faszystowska' retoryka, ale przede wszystkim cieszę się, że po 'lewej' stronie jest próba jakiejś kontry, organizacji w odpowiedzi na wydarzenia z 11 listopada (zapowiedzi nowego ruchu narodowego). Może następny 'filmik', albo jakikolwiek inny głos w debacie będzie celniejszy.


ok, tylko to od nas zalezy jak pójdzie debata. jeżeli sami nie ustapiły nie możemy liczyć na ustapienie drugiej strony. I ja nie mówię tutaj o nadstawianiu drugiego policzka. Ale na przykład o chęci usiądnięcia i dyskusji wspólnej. Wiesz sem e nas nic nie dzieli. Mamy swoje poglądy i się szanujemy. Wbrew wypisywanemu słowu, nawet nie sa nasze poglądy aż tak dalekie. Ale Ty jesteś "lewakiem", a ja "faszystą". Tu chodzi o ten absurd który dzieli zamiast jednoczyć.

Dla mnie zawsze prawym człowiekiem będzie ten kto szanuje pracę i wie że z niej biorą się wszelkie owoce - czyli nic nie ma za darmo. to o gospodarce, a społecznie to prawy człowiek szanuje drugiego bez względu na cokolwiek tylko "charakter".
I Ty, ja, Jaasiek, a może nawet i Holba jesteśmy takimi ludźmi. Tylko mamy w sobie agresora, który każe nam prowokować i jątrzyć.

I już kończąć to wiecie co mnie najbardziej wkurwia? Wkurwia mnie to że umiejętnie nas posegregowali jak wielogatunkowe bydło i dzięki temu nie muszą się zajmować pracą dla nas obywateli tylko robić wały na nas. Wpierdolili tyle tematów zastępczych, że rzetelna praca schodzi na dalszy plan.
 
Posty: 186
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:37

Re: 11 listopada

Postprzez sem » 2 sty 2013, o 23:20

Jasne, my tutaj nie mamy problemu z wyjściem poza szablonowe etykietki, i nawet jeżeli się nie zgadzamy, to nie mamy problemu z tolerowaniem tego u siebie na wzajem. Ja nie czuję się opozycją do Ciebie, ani agresora od Ciebie. Z resztą w ogóle średnio przepadam za dyskusją w znaczeniu konfrontacją. Raczej wolę się dzielić spostrzeżeniami, a wnioski i tak każdy sam wyciąga swoje. Ale na tym właśnie polega problem, zatrzymać się w krzykach typu 'raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę' czy 'a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści'. Czy ktokolwiek będzie wisiał. Nie wymachiwać racami w kominiarkach i w ciężkich butach, mącąc ludziom w głowach, że w ten sposób się cokolwiek dla nich wywalczy. Może to trochę brzydkie z mojej strony, ale jestem świadomy tego, że bycie na stanowiskach politycznych rodzi dużą pokusę, zarówno do korzyści finansowych, jak i do 'poczucia władzy' i jestem świadomy tego, że człowiek, jako istota ludzka, jest raczej skłonny tej pokusie ulec, w mniej lub bardziej świadomy sposób. I nie wierzę w umoralnianie systemu politycznego, że 'tamci to kradną, a my nie będziemy'. I dla mnie gdzieś na tej płaszczyźnie rozgrywa się konflikt, na płaszczyźnie pogodzenia się z rzeczywistością a zaklinania tej rzeczywistości pod flagą biało czerwoną. Pod flagą biało czerwoną to jeszcze okej, ale pod flagą biało czerwoną i kopniakiem z glana już nie. Jestem przeciw. Okej - pogodzenie się z polityczną rzeczywistością to złe słowo. Nie godzę się z tym, ale nie wierzę, że 'silna Polska' cokolwiek na to pomoże. 'silna Polska' to dla mnie stos rozbuzowanego mięsa i testosteronu.
Obserwując bieżącą sytuację w Polsce, to mnie najbardziej przeraża masa ludzi, ta która nie chodzi na wybory 'bo po co?', albo ta masa, która chodzi, ale w sumie to krzyżyk stawia losowo, masa ludzi nie interesujących się polityką, historią czy społeczeństwem, oscylujących gdzieś wokół średniego wykształceniem, albo i niżej. Takich ludzi w Polsce jest bardzo dużo, jeśli nie statystycznie najwięcej. Nie chce mi się teraz sprawdzać, ale przy 50% frekwencji wyborczej to już dużo nie potrzeba, żeby takich ludzi było najwięcej. I takim ludziom - raz, że łatwo jest grać na emocjach, dwa, że łatwo można ten tłum zastraszyć (mąż, siostra, sąsiad i sąsiadka idą na marsz, no to i ja pójdę). Do tego jeszcze niech ludziom zacznie brakować pieniędzy i jazda gotowa. To trochę inaczej wygląda z pozycji osoby dyskutującej o polityce wśród wykształconych ludzi, powiedzmy, żyjącej w dużym mieście, a inaczej wygląda, jak się wsiądzie do autobusu miejskiego, pełnego ciotek i wujków, babć i dziadków, wracających z demonstracji 13 grudnia i śpiewających na cały autobus 'Byłeś w zomo, byłeś w ormo, teraz jesteś za platformą'. Uważam, że organizatorzy takich wydarzeń, jak Marsz Niepodległości chcą ten tłum podpalić, i co gorsza, uważam, że mają do tego dobre 'narzędzia' i dobrze im to idzie.
Na koniec mój ulubiony argument - póki co słupki rosną skrajnej prawicy, więc na nich marudzę bardziej.
 
Posty: 292
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:58

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do FORUM


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 171 gości