Wpadki PiSiaków

[Holba]

Cząstki trotylu

Abstrahując czy to zamach, czy też nie zamach ale co teraz z Gmyzem, który jak się okazało NIE SKŁAMAŁ w swoim artykule. Nie podoba mi się coraz bardziej ta cała sprawa smoleńska, niska transparentnośc, sprzeczne dowody, z jednej strony psychole od zamachów z drugiej osoby którym widać, że nie w 100% zależy zeby ostatecznie to rozwiązać. Męczy mnie to, nie wiem w co wierzyć, co uważać za prawdę i nie zapowiada się, zeby szybko to się zmieniło.
A takie wiadomości jak ta dają kolejne argumenty do wojowania brunatnych z lemingami...

ciekawe, co teraz slup Hajdarowicz powie moze dzisiaj po spotkaniu w nocy pod smietnikiem dostanie instrukcje...

edit: zly temat kroy

[kolodent]

Mamy eksperta od wypadków lotniczych - tajna broń Świrosława


http://www.youtube.com/watch?v=fkzdKPYuKVI

[holyfido]

Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż internowani

Ja to jednak zostawię bez komentarza bo nad nim, to już się pastwić nie wypada.

[sem]

Spodobał mi się dzisiejszy komentarz Czerskiego na temat tego artykułu: http://wpolityce.pl/artykuly/42792-palikot-poszedl-poklonic-sie-jaruzelskiemu-poniewaz-uznal-ze-to-klucz-do-objecia-istotnych-udzialow-w-konstelacji-ktora-ma-podmienic-tuska. Właściwie jest to komentarz do wiecznego poszukiwania, przez prawicę, praprzyczyny sprawczej. Podzielę się:

"Czy ja się złoszczę. Nie, ja się nie złoszczę. Owszem, uważam Karnowskich za ludzi jednoznacznie fatalnych dla dyskursu, których działalność jest estetycznie równie obrzydliwa co dziennikarstwo Czuchnowskiego i Kublik. Estetycznie. Nie posą
dzam nikogo z wymienionych o szczególną premedytację, a jeżeli już to Czuchnowskiego i Kublik szybciej. Ten tekst jest głupi, ale właśnie w naiwnej głupocie połączonej z zacietrzewieniem jest jego wartość: on ujawnia bezpośrednio najważniejszy problem z Karnowskimi, będący także najważniejszym problemem prawicy w ogóle: rozpaczliwą i domagającą się ofiar z rozumu wiarę w praprzyczynę sprawczą i celową. W kosmos, którego ciemność przebijana odpowiednio bystrym spojrzeniem ujawnia swoją strukturę. W sens. To jest śmiertelna wada wrodzona prawicy i to jest so fucking simple; "każdy problem rozważany odpowiednio wnikliwie okazuje się problemem religijnym", jak powiedział pewien biskup; jes
t to jedno z najcelniejszych rozpoznań jakie słyszałem kiedykolwiek. Jeżeli próbujesz zbudować jakikolwiek spójny system myślowy to prędzej czy później musisz dojść do kwestii fundamentalnych, spośród których istnienie i charakter Boga jest dla naszej kultury podstawową. Świat Karnowskich jest areną walki dobra ze złem, przy czym zło jest potężne i świetnie zorganizowane: słudzy Szatana przekazują sobie tajemne znaki i wymieniają pokłony; bal u senatora nie kończy się nigdy, a księdza Piotra wciąż biją po twarzy. Palikot kłania się Jaruzelskiemu nie dlatego, że w szokujących gestach, wykonywanych zresztą z wdziękiem prymitywnego kretyna, upatruje od zawsze swojej przewagi konkurencyjnej, ale po to, żeby "Moskwie i jej zasobom" zadeklarować miłość, wierność i uczciwość zdradziecką. No więc można się Karnowskiego brzydzić, ale nie sposób go winić: fundamentem jego zasmarkanej z rozpaczy nad Polską głupoty jest bowiem wiara w porządek świata; i on walczy przede wszystkim o siebie samego. Przerażającą alternatywą jest bowiem kosmos z nieusuwalnym pierwiastkiem chaosu, w którym od czasu do czasu coś dzieje się bez żadnego sensu, a zamiast walki aniołków i diabełków jest po prostu ocean faktów i morze interpretacji. Umiem sobie wyobrazić ten zimny pot na plecach młodego człowieka z Kołobrzegu, sam jestem z niewielkiego ośrodka, been there, done that. O lewicy innym razem."

[holyfido]

Słodkie, ale jakże celne. Lubię to.

[Granik]

mój ulubiony poseł Stanisław Pięta wezwał rodaków do bojkotu NIEMIECKIEGO piwa Paulaner! ten pan przechodzi już samego siebie i jeszcze się przyznał, że pije NIEMIECKIE! a jakże piwo! On! dumny polak, nie wspiera rodzimego przemysłu browarniczego! Panie pośle jak Pan mógł!?
Aż sobie otworze Hefe-weizen i wypije za zdrowie i stan umysłu pana posła coby w przyszłym roku też takie radosne wieści przynosił :]

[sem]

Nie wspomniałeś dlaczego wezwał do tego bojkotu Bo reklamuje się w Gazecie Wyborczej.

[I.W.O.]

mój ulubiony poseł Stanisław Pięta wezwał rodaków do bojkotu NIEMIECKIEGO piwa Paulaner! ten pan przechodzi już samego siebie i jeszcze się przyznał, że pije NIEMIECKIE! a jakże piwo! On! dumny polak, nie wspiera rodzimego przemysłu browarniczego! Panie pośle jak Pan mógł!?
Aż sobie otworze Hefe-weizen i wypije za zdrowie i stan umysłu pana posła coby w przyszłym roku też takie radosne wieści przynosił :]

No i tym się kur* zajmuje opinia publiczna. Można tylko załamać ręce.

[Holba]

Stad okreslenie leming idealnie pasuje do przecietnego wyborcy PO.

[Jaaasiek]

Podobnie jak określenie debil do przeciętnego kibola.

[Jaaasiek]

No i tym się kur* zajmuje opinia publiczna. Można tylko załamać ręce.

Straszne, doprawdy. Ja akurat doszukałem się w poście Granika szydery i napiętnowania tego jakimiż to wzniosłymi sprawami zajmuje się poseł Pięta za publiczne pieniądze.

Nie rób się wzorem Holby modelowym przykładem leminga.

[Granik]

Stad okreslenie leming idealnie pasuje do przecietnego wyborcy PO.

Nie jestem wyborcom PO.

Tu nie trzeba być lemingiem żeby zauważyć, że poseł Pięta przechodzi ostatnio samego siebie. Nie pozostaje nic innego jak wyśmiać te pierdoły które pan poseł głosi za nasze pieniądze zamiast zabrać się do roboty. W każdym razie mi każde słowa Pana posła zawsze przynoszą radość choć mam nadzieje, że wyborcy z Bielska już podziękują panu Pięcie przy następnej okazji.

Wesołych świat

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Podstawowy problem z percepcją rzeczywistości przez tzw. prawicę pisowsko-smoleńską jest przekonanie, że wszyscy wyborcy PO to zaczadzone lemingi.
To poczucie oczywiście pozwala się utwierdzać w przekonaniu o własnej zajebistości, ale odwołuje się do tak skrzywionego modelu rzeczywistości, że - na szczęście - uniemożliwia tejże prawicy dojście do władzy. A to akurat uważam za dość fajne Więc niech sobie pojobują i pofakują na tzw. lemingi, a te tzw. lemingi znowu im pokażą faka przy kolejnych wyborach.

[I.W.O.]

No i tym się kur* zajmuje opinia publiczna. Można tylko załamać ręce.

Straszne, doprawdy. Ja akurat doszukałem się w poście Granika szydery i napiętnowania tego jakimiż to wzniosłymi sprawami zajmuje się poseł Pięta za publiczne pieniądze.

Nie rób się wzorem Holby modelowym przykładem leminga.

I pan Pięta i ludzie, którzy zwracają uwagi na takie "pierdnięcia" są siebie warci. Mądry człowiek nie zajmuje się jako polityk bojkotowaniem piwa i mądry człowiek - obywatel - nie podejmuje w ogóle dyskusji na takim poziomie.

Nie wiem, co znowu do tego ma "prawica pisowsko-smoleńska" (Człowiek-Łoś, co za bełkot) i lemingi. Niektórzy chyba mają już totalnie sformatowane umysły i postrzegają wszystko w barwach partyjnych.

[I.W.O.]

Najbardziej przerażający jest brak myślenia; i to u ludzi - wydawałoby się - inteligentnych. Zamiast rozmowy o faktach obracanie się w jakiejś nadrzeczywistości i pieprzenie o lemingach, rudzielcach, aferałach, pisiorach, smoleńskiej brzozy, zaczadzeniach umysłowych i mowie nienawiści. Totalny bełkot niemający żadnego styku z rzeczywistością, partyjne mantry.

[holyfido]

I pan Pięta i ludzie, którzy zwracają uwagi na takie "pierdnięcia" są siebie warci.

Jeśli dobrze rozumiem, to wg Ciebie ktoś kto piętnuje głupotę jest równie głupi jak ten, który pisze głupoty?

[Horst Uhlke]

Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż internowani

Ja to jednak zostawię bez komentarza bo nad nim, to już się pastwić nie wypada.

No megaskandal po prostu. Mówienie o swoich subiektywnych odczuciach na tamten moment, które zresztą nie były niczym nadzwyczajnym (vide: Frasyniuk, czy nawet scena w areszcie z Jandą w "Człowieku z Żelaza").

[Horst Uhlke]

Podstawowy problem z percepcją rzeczywistości przez tzw. prawicę pisowsko-smoleńską jest przekonanie, że wszyscy wyborcy PO to zaczadzone lemingi.
To poczucie oczywiście pozwala się utwierdzać w przekonaniu o własnej zajebistości, ale odwołuje się do tak skrzywionego modelu rzeczywistości, że - na szczęście - uniemożliwia tejże prawicy dojście do władzy. A to akurat uważam za dość fajne Więc niech sobie pojobują i pofakują na tzw. lemingi, a te tzw. lemingi znowu im pokażą faka przy kolejnych wyborach.

Podstawowy problem z percepcją rzeczywistości przez tzw. zwolenników normalności jest przekonanie, że wszyscy którzy krytykują sposób rządzenia przez PO i wspierające ich media głównego nurtu to zaczadzeni "pisowcy", "kaczyści", "ziobryści" etc. (ew. jeszcze rydzykowcy, faszyści).
To poczucie oczywiście pozwala się utwierdzać w przekonaniu o własnej zajebistości, ale odwołuje się do tak skrzywionego modelu rzeczywistości (wykreowanego przez rząd + gł. nurt.), co jednak - na nieszczęście - umożliwia ww. grupie utrzymywanie się przy władzy. A to akurat uważam za dość niefajne Więc pomimo, iż de facto rząd ma tzw. lemingi w głębokim szacunku, to te tzw. lemingi znowu im nie pokażą faka przy kolejnych wyborach.[/quote]

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Twoja riposta dość nieudolna jest.
Także dlatego, że sam pośrednio potwierdzasz moje słowa.

1. Nie ma czegoś takiego, jak zbiorowe przekonanie, że "wszyscy którzy krytykują sposób rządzenia przez PO i wspierające ich media głównego nurtu to zaczadzeni "pisowcy", "kaczyści", "ziobryści" etc. (ew. jeszcze rydzykowcy, faszyści)".
Powód jest jeden i to dość prosty: wielu wyborców PO głosuje na tę partię tylko dlatego, że jest ona gwarantem niedopuszczenia Kaczyńskiego do władzy.
Sami zatem po wielokroć krytykują sposób rządzenia PO, ale koniec końców oddają głos na tę partię - właśnie z powodu, o którym wyżej napisałem.
Czy to zatem oznacza, idąc Twoim torem rozumowania, że tzw. zwolennicy normalności uznają za zaczadzonych... samych siebie?
To jest logiczny nonsens.

2. Jeśli faktycznie - tak jak twierdzisz - rząd ma tzw. lemingi w głębokim szacunku, a te tzw. lemingi nie pokażą im faka w kolejnych wyborach, to jest to dowód na potwierdzenie mojej tezy o kompletnym odlocie opozycji.
No bo jeśli ten rząd i ta większość sejmowa jest taka słaba, to jak słaba musi być opozycja, jeśli wyborcy nadal wolą status quo?

Jest mi więc bardzo miło, że chcąc skontrować mój pogląd, obracając przeciw mnie moje własne słowa, właściwie go potwierdzasz

[somekind]

1. Nie ma czegoś takiego, jak zbiorowe przekonanie, że "wszyscy którzy krytykują sposób rządzenia przez PO i wspierające ich media głównego nurtu to zaczadzeni "pisowcy", "kaczyści", "ziobryści" etc. (ew. jeszcze rydzykowcy, faszyści)".

Skoro spora grupa ludzi (także na tym forum) tak właśnie uważa, to jest to przekonanie zbiorowe, czyż nie?

[kolend]

Dziękuję ci, mamo Jadwigo, za wspaniałe wychowanie synów: prezydenta RP, już męczennika, i premiera. Dziękuję także za utrwalenie wizerunku matki Polki - mówił bp drohiczyński Antoni Dydycz podczas mszy w intencji Jadwigi Kaczyńskiej w warszawskim kościele św. Krzyża.

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

To brzmi tak, jakby Lech był już-męczennikiem, a Jarosław jeszcze-nie-męczennikiem. Pięknie prezesowi biskup życzy

[barman55]

Dziękuję ci, mamo Jadwigo, za wspaniałe wychowanie synów: prezydenta RP, już męczennika, i premiera. Dziękuję także za utrwalenie wizerunku matki Polki - mówił bp drohiczyński Antoni Dydycz podczas mszy w intencji Jadwigi Kaczyńskiej w warszawskim kościele św. Krzyża.

czytając Twojego posta myślałem, że sobie jaja jakieś stroisz, a tu proszę, to był cytat...

[k@zelot]

https://www.youtube.com/watch?v=zEvcOUzmLas

[k@zelot]