Wieści z kraju i ze świata!

[Bullet]

Monito Mediów - strona zajmująca się zbieraniem błędów i nierzetelności w mediach.

No, to w chińskich mediach mieliby co robić... A pomysł zacny!

Pozdro

[somekind]

Piersi juź bez Kukiza.

m.onet.pl/rozrywka/muzyka,jyev4

Zawsze lepsze to niż Kukiz bez Piersi.

[oksymoron]

Cóż za absurdalna sytuacja

[Jaaasiek]

Nie wiedziałem gdzie to wpisać, ale....l KAMIL STOCH MISTRZEM ŚWIATA!!!!!

[k@zelot]

Nie wiedziałem gdzie to wpisać, ale....l KAMIL STOCH MISTRZEM ŚWIATA!!!!!

Zrobiłeś to za mnie:)
Ale dziś to nie ma co pokazał klasę Gratulacje.

[vonfloyd]

Nie zdążyłem napisać tego wcześniej - aaale - tak jest! Kamil mistrzem świata! Cieszyć się tylko

[wr]

A Zimoch skomantował to w swoim stylu

http://www.youtube.com/watch?v=mE-onuBsFI8

[kroy]

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/osobne-autobusy-dla-palestynczykow-na-zachodnim-br,1,5435888,wiadomosc.html

Historia lubi się powtarzać...

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Tzn. która konkretnie historia?

[kroy]

Ta historia


Albo ta.

Żarty sobie stroisz?

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Oj tak, Żydzi Palestyńczykom Holocaust zaraz zorganizują i będą ich w piecach palić.
I kto tu sobie żarty stroi?

[kroy]

jeśli mógłbyś zacytować w którym momencie tak stwierdziłem to bardzo prosze.

chodzi mi o fakt, że państw Izrael, jako w dużym stopniu pokrzywdzone przez historię powinno szczególnie zwracać uwagę na inne narody a postępują podobnie do swoich dawnych oprawców. tyle i aż tyle. a ten holocaust to nie wiem skąd Ci się wziął.

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Poprowadziłeś tym zdjęciem dość jasną analogię: Izrael się zachowuje jak III Rzesza (obrazek pochodzi chyba z GG, nie z samej Rzeszy), robiąc "getto autobusowe". Każdy średnio wykształcony człowiek wie, że w III Rzeszy to był jeden z etapów "ostatecznego rozwiązania"; najpierw były kawiarnie i tramwaje nur fur Deutsche, a potem getta, obozy i piece.
Nie dziw się więc, że skoro lecisz z taką supozycją, to można ją tylko wyśmiać.

Piszesz: "postępują podobnie do swoich dawnych oprawców", a potem mnie pytasz, skąd mi się ten Holocaust wziął. Zdecyduj się może, o co Ciebie chodzi. Bo inaczej to jest groteskowa gadka na poziomie "Unia Europejska to nowy Związek Radziecki" albo "Kaczyński to drugi Bierut".
Porównania generalnie służą temu, żeby móc lepiej wyjaśnić jakieś zjawisko. Głupie porównania mają to do siebie, że niczego nie wyjaśniają, za to zaciemniają.

[Holba]

tak mi sie kiedys rzucilo w oczy na gw artykul o skrajnie prawicowych kibicach Betaira Jerozolima, na polska (wyborcza, zydowska) modle skrajna prawica w Polsce to faszysci, neonazisci i co tam jeszcze lewactwo wymysli. Ciekawe czy tak samo jest w Izraelu ?

A tak wogole czy Zyd moze byc antysemita i rasista jednoczesnie? Czy raczej z definicji nie ?

[Holba]

uderz w stol...

[kroy]

Poprowadziłeś tym zdjęciem dość jasną analogię: Izrael się zachowuje jak III Rzesza (obrazek pochodzi chyba z GG, nie z samej Rzeszy), robiąc "getto autobusowe". Każdy średnio wykształcony człowiek wie, że w III Rzeszy to był jeden z etapów "ostatecznego rozwiązania"; najpierw były kawiarnie i tramwaje nur fur Deutsche, a potem getta, obozy i piece.
Nie dziw się więc, że skoro lecisz z taką supozycją, to można ją tylko wyśmiać.

Piszesz: "postępują podobnie do swoich dawnych oprawców", a potem mnie pytasz, skąd mi się ten Holocaust wziął. Zdecyduj się może, o co Ciebie chodzi. Bo inaczej to jest groteskowa gadka na poziomie "Unia Europejska to nowy Związek Radziecki" albo "Kaczyński to drugi Bierut".
Porównania generalnie służą temu, żeby móc lepiej wyjaśnić jakieś zjawisko. Głupie porównania mają to do siebie, że niczego nie wyjaśniają, za to zaciemniają.

W zakresie segregowania osób w autobusach zachowuje się, lub ma takie zamiary, jak w III Rzeszy, uważasz, że tak nie jest?

W III Rzeszy tak było, w Izraelu być nie musi. Nie trzeba zaraz kogoś palić, żeby dyskryminować ze względu na narodowość i odbierać mu prawa. Sugerujesz mi uogólnienia a sam uogólniasz, że segregacja w autobusach = holocaust, a ZUPEŁNIE nie o to mi chodzi.

Chodzi mi o to, że nie podoba mi się jak Izrael postępuje w stosunku do Palestyny, mimo, że fanem Palestyńczyków nie jestem.

Nie uważam, ze Izrael to druga III Rzesza (jakkolwiek idootycznie to brzmi) ale stosują działania wobec Palestyny podobne do tych jakie stosowała III Rzesza (vide mury, osobno wydzielone osiedla, autobosu z segregacją)
Zaprzeczasz, że tak jest?

[oksymoron]

Łosiu, o ile zwykle piszesz całkiem mądrze, to teraz widzę zwykłe czepianie się, a przynajmniej sporą nadinterpretacje.
Chciałem tu wrzucić ciekawy tekst pod rozwagę wszystkim dyskutującym o polityce, ale coś go znaleźć nie potrafię. Nie ustaję jednak w poszukiwaniach.
Pozdrawiam.

[efiut]

Poprowadziłeś tym zdjęciem dość jasną analogię: Izrael się zachowuje jak III Rzesza (obrazek pochodzi chyba z GG, nie z samej Rzeszy), robiąc "getto autobusowe". Każdy średnio wykształcony człowiek wie, że w III Rzeszy to był jeden z etapów "ostatecznego rozwiązania"; najpierw były kawiarnie i tramwaje nur fur Deutsche, a potem getta, obozy i piece.
Nie dziw się więc, że skoro lecisz z taką supozycją, to można ją tylko wyśmiać.

Piszesz: "postępują podobnie do swoich dawnych oprawców", a potem mnie pytasz, skąd mi się ten Holocaust wziął. Zdecyduj się może, o co Ciebie chodzi. Bo inaczej to jest groteskowa gadka na poziomie "Unia Europejska to nowy Związek Radziecki" albo "Kaczyński to drugi Bierut".
Porównania generalnie służą temu, żeby móc lepiej wyjaśnić jakieś zjawisko. Głupie porównania mają to do siebie, że niczego nie wyjaśniają, za to zaciemniają.

Warto odnotować, że autor wypowiedzi ma (...)






edit: nieco hermetyczny żart to jest

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

W zakresie segregowania osób w autobusach zachowuje się, lub ma takie zamiary, jak w III Rzeszy, uważasz, że tak nie jest?

Nie. To jest fałszywe reductio ad Hitlerum.
Na tej zasadzie można porównać do Hitlera Tuska (bo za rządów PO się buduje autostrady) albo Roosevelta (bo zmniejszył bezrobocie).
Obie rzeczy są faktem, tylko co wobec tego wynika z porównania? Nic - poza tym, że porównujący zatraca proporcje.

Nie trzeba zaraz kogoś palić, żeby dyskryminować ze względu na narodowość i odbierać mu prawa. Sugerujesz mi uogólnienia a sam uogólniasz, że segregacja w autobusach = holocaust, a ZUPEŁNIE nie o to mi chodzi.

Mą, odwołujesz się do przykładu z prawdopodobnie najlepiej (w sensie: zbrodniczej skuteczności) zorganizowanej machiny dyskryminacji w historii ludzkości. Czyli do polityki nazistowskich Niemiec. Potem piszesz, że Ci nie chodzi o skojarzenie z Holocaustem. Kurwa, no z czym się kojarzy dyskryminacyjna polityka III Rzeszy, jak nie z Holocaustem finalnie? Naprawdę się zdecyduj, bo jak na argumentację to jest śmieszne. Ale przede wszystkim, jak już pisałem, to jest nierelewantne.
Jest milion możliwości wyrażenia swoich obiekcji co do "postępowania Izraela wobec Palestyny". Redukcja ad Hitlerum jest w sensie perswazyjnym najbardziej kusząca, tylko że to walenie cepem.

Podobnież w kwestii muru.
Mury służyły hitlerowcom do zamknięcia za nimi ludzi, którzy im się ideologicznie nie podobali. Nie groziła im ze strony Żydów żadna krzywda - hitleryzm sobie tę krzywdę ubzdurał, by następnie za wyimaginowaną krzywdę się na Żydach realnie zemścić.
Z kolei mur bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu powstał jako odpowiedź na realny problem zagrożenia terrorystycznego. Możemy się do końca świata spierać, czy była to odpowiedź właściwa i proporcjonalna. Ale dotyczyła realnego problemu i trzeba powiedzieć (ja to mówię ze smutkiem), że w pragmatycznym sensie ten mur swoją funkcję spełnia, co widać w statystykach. Tak że widzisz, odwołanie do muru znowu niczego nie wyjaśnia, poza tym, że państwu Izrael ma przykleić etykietkę "tych, co sami byli prześladowani, a teraz innych prześladują".

Żeby była jasność: ja chcę bardziej zwrócić uwagę na złożoność sytuacji w tamtym regionie niż twierdzić, że cokolwiek Izrael zrobi, to jest dobre i trzeba tylko znaleźć uzasadnienie. Rasizm żydowski brzydzi mnie równie mocno jak każdy inny rasizm. Warto by było jednak pamiętać, że to nie Izrael stawia sobie za zasadę ustrojową zmiecenie jakiegoś innego państwa z powierzchni ziemi.
Jeśli w tym kontekście chcesz znaleźć zupełnie jednoznaczne odwołania do Holocaustu, takie bez żadnego owijania w bawełnę, to generalnie zachęcam do przejrzenia prasy z Iranu. Mnie się zdarzyło przeglądać. Myślę, że byś się mocno zdumiał.

[Holba]

za to marsze z pochodniami 10 kazdego miesiaca nie przeszkadzaly kurczakowi powyzej twierdzic ze to juz tylko jeden krok do palenia skepow i ekstermninacji... bo tak bylo w 3 rzeszy.

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Zachęcam Państwa gorąco, żeby sobie sprawdzić, czy ja w którymkolwiek miejscu dopuściłem się takiego porównania.
Na starym forum można również sprawdzić.

Z jednej strony Państwo się zorientujecie, czy można mnie złapać na takiej niekonsekwencji (Nie wątpię, że czasem można. Ale tych, którym by to sprawiło satysfakcję, spieszę ich poinformować, że to nie ten przypadek).
Z drugiej - będziecie się Państwo mogli jednocześnie dowiedzieć, czy przesadzam, kiedy konsekwentnie nazywam tutejszego kibola analfabetą i kłamcą i apeluję o izolowanie go w dyskusji na jakikolwiek temat.

[Mr Mojo Risin]

viewtopic.php?f=2&t=22&p=7632#p7632
W powyższym przypadku pachnie ci Republiką Weimarską tak jak w tym temacie Kroyowi autobusy z Palestyńczykami kojarzą się z tramwajami tylko dla Niemców.
To co, Staruch z Pospieszalskim też dążą do czegoś na wzór Holocaustu?Skoro Republika Weimarska to następnie III Rzesza, i dalej, jak to pisałeś-"getta, obozy,piece"? Skoro ty się zagalopowałeś w interpetacji przypadku przytoczonego przez Kroya to ktoś może pójść jeszcze dalej roztrząsając twoją wypowiedź z linka powyżej.
Nawołujesz do bojkotu postów Holby a sam się niejednokrotnie do nich odnosisz wciąż sugerując mu analfabetyzm.

[kroy]

Nie. To jest fałszywe reductio ad Hitlerum.
Na tej zasadzie można porównać do Hitlera Tuska (bo za rządów PO się buduje autostrady) albo Roosevelta (bo zmniejszył bezrobocie).
Obie rzeczy są faktem, tylko co wobec tego wynika z porównania? Nic - poza tym, że porównujący zatraca proporcje.

To co Ty robisz to jest dopiero nadinterpretacja. Biednych dwóch polityków stawiasz obok Hitlera, nie wiadomo w jakim celu. Faktem jest, że segregowanie autobusów i tramwajów to metody działania III Rzeszy i apartheidu( a propos - jak to jest, że w RPA nie było "lokalnego planu ostatecznego rozwiązania problemu, zakończonego obozami koncentracyjnymi, skoro stosowali nazistowskie metody?)
i jeśli porównujesz bezrobocie czy autostrady do segregowania obywateli no to sorry.
Chociaż racja, autostrady są tylko dla osób które posiadają samochody, żeby być ofiarą Holocaustu trzeba było być Żydem lub inną narodowością skazaną na zagładę.
Żeby dyskryminować ze względu na narodowość i odbierać komuś praw człowieka nie trzeba wcale pieców.
Sugerujesz mi uogólnienia a sam uogólniasz, że segregacja w autobusach = holocaust, a ZUPEŁNIE nie o to mi chodzi.

Mą, odwołujesz się do przykładu z prawdopodobnie najlepiej (w sensie: zbrodniczej skuteczności) zorganizowanej machiny dyskryminacji w historii ludzkości. Czyli do polityki nazistowskich Niemiec. Potem piszesz, że Ci nie chodzi o skojarzenie z Holocaustem. Kurwa, no z czym się kojarzy dyskryminacyjna polityka III Rzeszy, jak nie z Holocaustem finalnie? Naprawdę się zdecyduj, bo jak na argumentację to jest śmieszne. Ale przede wszystkim, jak już pisałem, to jest nierelewantne.
Jest milion możliwości wyrażenia swoich obiekcji co do "postępowania Izraela wobec Palestyny". Redukcja ad Hitlerum jest w sensie perswazyjnym najbardziej kusząca, tylko że to walenie cepem.

Odwoływać to kluczowe słowo - chodzi mi o konkretne działanie, takie jak segregowanie w autobusie. Jeżeli dla Ciebie jest to równoznaczne z Holocaustem to masz do tego prawo. Ja tak nie uważam i zwróciłem JEDYNIE uwagę na to, że Izrael stosuje metody swoich dawnych oprawców. Tyle i aż tyle. Dalej nie odpowiedziałeś: CZY TAK NIE JEST?

Podobnież w kwestii muru.
Mury służyły hitlerowcom do zamknięcia za nimi ludzi, którzy im się ideologicznie nie podobali. Nie groziła im ze strony Żydów żadna krzywda - hitleryzm sobie tę krzywdę ubzdurał, by następnie za wyimaginowaną krzywdę się na Żydach realnie zemścić.
Z kolei mur bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu powstał jako odpowiedź na realny problem zagrożenia terrorystycznego. Możemy się do końca świata spierać, czy była to odpowiedź właściwa i proporcjonalna. Ale dotyczyła realnego problemu i trzeba powiedzieć (ja to mówię ze smutkiem), że w pragmatycznym sensie ten mur swoją funkcję spełnia, co widać w statystykach. Tak że widzisz, odwołanie do muru znowu niczego nie wyjaśnia, poza tym, że państwu Izrael ma przykleić etykietkę "tych, co sami byli prześladowani, a teraz innych prześladują".

Aha, czyli jeśli Żydzi mieliby dostęp do broni i rakiet mur byłby usprawiedliwony?
Ty dalej poszukujesz jakichś ogólnych teorii świata zamiast zwyczajnie stwierdzić, ze Izrael ze względu na swoją historię powinien wyjątkowo zwracać uwagę na takie sytuacje i segregowanie ludzi w autobusach ze względu na narodowość jest czerpaniem metod od państw, które dyskryminowały ze względu na rasę(możemy uznać, że od Ku-Klux-Klan również)
Chodzi mi jedynie o to zjawisko i znów powtórze, że nadinterpretujesz moje słowa na co się nie zgadzam.

A Palestyna, że tak powiem, "przegrywa w statystykach(reductio at stalinum? )" może dlatego, iż jest to spowodowane innymi czynnikami, takimi jak uzbrojenie i nowoczesna technologia wojskowa Izraela?

Żeby była jasność: ja chcę bardziej zwrócić uwagę na złożoność sytuacji w tamtym regionie niż twierdzić, że cokolwiek Izrael zrobi, to jest dobre i trzeba tylko znaleźć uzasadnienie. Rasizm żydowski brzydzi mnie równie mocno jak każdy inny rasizm. Warto by było jednak pamiętać, że to nie Izrael stawia sobie za zasadę ustrojową zmiecenie jakiegoś innego państwa z powierzchni ziemi.
Jeśli w tym kontekście chcesz znaleźć zupełnie jednoznaczne odwołania do Holocaustu, takie bez żadnego owijania w bawełnę, to generalnie zachęcam do przejrzenia prasy z Iranu. Mnie się zdarzyło przeglądać. Myślę, że byś się mocno zdumiał.

Jeśli chodzi o Izrael i Palestyne to oba te państwa chcą się unicestwić nawzajem(nie sensu stricte tylko w sensu marginalizacji), z tym, że Izrael ma więcej możliwości(głownie finansowych) by robić to w sposób bardziej humanitarny i cywilizowany. Palestyńczycy stosują metody, na które pozwalają im ich zasoby. Intencje jednak są identyczne.

Łosiu, jesteś mądrym człowiekiem, to wiadomo. Znasz dużo różnych skomplikowanych i trudnych do zrozumienia słów. Bardzo prosze, jeśli mógłbyś pisać prostszym językiem, byłbym wdzięczny bo nie chce mi się sprawdzać każdego z nich w słowniku a nie chce Ci dać argumentu do wytknięcia mi "elementarnych braków w edukacji".

Zauważ, że ze zwykłego stwierdzenia faktu, ze Izrael segreguje ludzi w autobusach tak jak Żydzi dawniej byli segregowani wywołaleś dyskusję swoją nadinterpretacją, która jednocześnie do żadnych rozsądnych wniosków nas nie doprowadzi.

pozdro

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

http://kult.art.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=22&p=7632#p7632
W powyższym przypadku pachnie ci Republiką Weimarską tak jak w tym temacie Kroyowi autobusy z Palestyńczykami kojarzą się z tramwajami tylko dla Niemców.

Nie suponowałem, że Staruch z Pospieszalskim => Holocaust itd. To byłoby głupie zwyczajnie.

Nie trzeba zaraz odsyłać do Hitlera. Ja podałem przykład Weimaru jako państwa, w którym przemoc została uprawomocniona (żeby było jasne: również komunistyczna), a politycy gloryfikujący przemoc albo traktujący ją jako dopuszczalne narzędzie byli obłaskawiani. Za rogiem nie musiał stać Hitler, żeby demokracja weimarska leżała i kwiczała. Więc nie dopatruj się fałszywych analogii, nie redukuję tutaj ad Hitlerum. Wystarczyło w zupełności, że przemoc stała się dopuszczalnym środkiem, a ci, którzy powinni byli ją potępiać, bawili się w granie, co mogą z tego mieć. Jeśli porównanie z Weimarem kojarzy Ci się z Hitlerem, choć rozmyślnie od niego abstrahuję - OK, mogę zamiast niego użyć Włoch lat 20. Lepiej?

Poza tym - nie to było sednem.
Kibol próbował twierdzić, że według mnie "marsze z pochodniami" w Polandzie skończą się paleniem sklepów i eksterminacją.
To jest kłamstwo, nigdy tego nie napisałem i tak nie sądzę.
A ponieważ kibol zrobił to na forum nie po raz pierwszy - tj. celowo załgał moją wypowiedź, próbuje mi włożyć w usta coś, czego nie powiedziałem - nazywam go kłamcą.

Nawołujesz do bojkotu postów Holby a sam się niejednokrotnie do nich odnosisz wciąż sugerując mu analfabetyzm.

Nie dyskutuję z nim, bo to nie ma sensu. I każdego, kto umie czytać, do tej postawy namawiam. Zresztą niektórzy już się chyba zorientowali, że nie warto, bo najczęściej gada sam ze sobą.
Natomiast do postów się odnoszę, kiedy przekraczają granicę łgarstwa i kiedy są przykładami na mój dawno wyrażony pogląd, że nie ma sensu toczenie dyskusji z analfabetą i łgarzem.
Aha, ile razy ktoś musi udowodnić, że nie umie czytać, by można go było nazwać analfabetą? 10, 20 czy 50? Bo ja słowa analfabeta używam w tym przypadku opisowo raczej, jeśli się jeszcze nie zorientowałeś.

[Holba]

Polska, Polska kibolska

Juz nie placz lalusiu.