chodi napisał(a):Co mnie zaskoczyło to z tego co przeczytałem to Niemcy nie mają minimalnej, Dania i Szwecja też! I jakoś dają radę. Państwa uznane za mocno socjalne.
No to też nie do końca prawda:
W Niemczech, na Cyprze i w Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii obowiązują ustawowe płace minimalne, które nie mają zastosowania do zdecydowanej większości pracowników, lecz są ograniczone do konkretnych grup, definiowanych np. według sektora lub zawodu. Dane z takich krajów nie są gromadzone. Pomija się również kraje, w których nie obowiązują ustawowe krajowe płace minimalne: Danię, Włochy, Austrię, Finlandię, Szwecję, Islandię, Norwegię i Szwajcarię. W tych krajach płace są ustalane w drodze negocjacji między partnerami społecznymi, na poziomie przedsiębiorstwa lub na poziomie indywidualnych umów. Zwykle szerokie zastosowanie mają porozumienia na poziomie sektora, mające charakter erga omnes (dotyczą wszystkich), określające zatem de facto płace minimalne.
Z tego wynika, że te państwa mają po prostu bardziej zagmatwany system.
Jaaasiek napisał(a):Chodi, adekwatnie:
"kto ma liberalne poglądy, jest antyfaszystą itp ten LEWAK!"
"kto popiera PO ten leming"
"kto nie wierzy w zamach smoleński ten nie patriota"
Albo coś innego. Ja jestem daleki od nazywania wszystkich faszystami, ale prawicowe pachołki nie mają problemu z określaniem wszystkiego, co im nie pasi, mianem "lewactwa". Więc się nie dziw, że potem jest taka kontra jaką zapodał sem.
Przykład z lemingami w tym kontekście jest nietrafny. Nikt samodzielnie myślący ich nie popiera, co najwyżej głosując na PO głosuje przeciwko PiS.